Bimbambom25
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 21 Lipiec 2012
- Postów
- 63
Taki kłopocik... syn, ma kolegę jedynaka (u nas dzieci jest więcej, więc nie na wszystko nas stać).
Syn co jakiś czas przybiega z tekstem "mamo mamo kup mi to czy tamto, bo Jaśkowi to rodzice kupili" itd. Strasznie trudno jest wytłumaczyć dziecku, że nie można mieć wszystkiego i albo kupujemy trampoliny na lato do ogrodu (bo Jasiek ma), albo klocki w wielkiej pace (które Jasiek tez oczywiście ma...).
Jak to robić?
Przecież nie powiem dziecku, że nie może sie kolegować z Jaśkiem, ale i głupio mi wciąż się tłumaczyć.
Syn co jakiś czas przybiega z tekstem "mamo mamo kup mi to czy tamto, bo Jaśkowi to rodzice kupili" itd. Strasznie trudno jest wytłumaczyć dziecku, że nie można mieć wszystkiego i albo kupujemy trampoliny na lato do ogrodu (bo Jasiek ma), albo klocki w wielkiej pace (które Jasiek tez oczywiście ma...).
Jak to robić?
Przecież nie powiem dziecku, że nie może sie kolegować z Jaśkiem, ale i głupio mi wciąż się tłumaczyć.