reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Powrót do pracy (nasze prawa, organizacja, obawy)

nwet mi nie mowcie bo mnie ten temat przeraza !! do konca maja mam macierzynski, potem stary urlop i w polowie czerwca siup na kopalnie !!! na poczatek beda babcie na zmiany no i mariusz bo jak na zmiany pracuje to jakos damy rade ... a potem niestety tesciowa ;(
 
reklama
a poskladalyscie juz wnioski na te dodatkowe 2 tygodnie macierzynskiego?
ja zrobilam to dzisiaj . to straszne, ze ten czas tak szybko ucieka.
Mea,prawda jest taka, ze nikt tak dobrze sie dzieckiem nie zajmie jak matka, ale babcia przynajmniej krzywdy nie zrobi, a obca opiekunka nie wiadomo...
Rozumiem jednak twoje obawy i myslę, ze mialabym podobne.

strasznie mi zal zostawiac malucha, ale mozliwe, ze jesli nie wroce do pracy po macierzynskim i urlopie to moge nie miec do czego wracac.
potwornie tez obawiam sie nadrabiania. nie bylo mnie rok. taki powrot to jak rozpoczynanie nowej pracy prawie.
 
a poskladalyscie juz wnioski na te dodatkowe 2 tygodnie macierzynskiego?
Ja wysłałam w zeszły piątek, ale jeszcze podobno nie doszło :sorry:
Mi wyszło z zaległym i bierzącym urlopem, że wracam 16 lipca. Mama stacha (o ile dobrze pamiętam) pisała kiedyś o 2 dniach urlopu okolicznościowego z tytułu urodzenia dziecka, ale u mnie w firmie tego nie respektują :no:
Myślę nad wychowawczym do końca sierpnia... ale jeszcze nie jestem zdecydowana :confused2:

potwornie tez obawiam sie nadrabiania. nie bylo mnie rok. taki powrot to jak rozpoczynanie nowej pracy prawie.
Ja też, zwłaszcza że prawo zmienia się niemal na okrągło, więc będzie co nadrabiać :szok:

My jesteśmy na etapie poszukiwania niani... idzie nam to opornie, ale nie chcemy dawać Maćka do żłobka bo przez nasze przeoczenie nie zaszczepiliśmy go na rotawirusa :wściekła/y:
 
Ulenka z tego co sie orientuję to, żeby wziąć urlop wychowawczy trzeba cały urlop wypoczynkowy najpierw wykorzystać.
Zaległy urlop musisz od razu wykorzystać po macierzyńskim.
Ja wracam od czerwca do pracy, 8 maja kończy mi się macierzyński, mam zaległy urop a cały za 2010 zostawiam;-)
 
a poskladalyscie juz wnioski na te dodatkowe 2 tygodnie macierzynskiego?
ja zrobilam to dzisiaj . to straszne, ze ten czas tak szybko ucieka.
Mea,prawda jest taka, ze nikt tak dobrze sie dzieckiem nie zajmie jak matka, ale babcia przynajmniej krzywdy nie zrobi, a obca opiekunka nie wiadomo...
Rozumiem jednak twoje obawy i myslę, ze mialabym podobne.
.

ja jade zalatwiac to w przyszlym tygodniu i od razu wypisze sobie zalegly urlop ...
a na 2010 mam cale 26 dni jeszczxe i dodatkowe 5 dni gorniczego wiec w razie draki mam co brac !!!

mdmd pewnie nie czytalas akcj z moja tesciowa ale ona ma takie schizy jesli chodzi o mala ze ja sie boje ja zostawiac z nia sama !!! po pierwsze to dziecko przy niej nie spi - bo jak ma spac jak ktos non stop stoi i na nia patrzy !!! zaden normalny czlowiek tego nie jest w stanie scierpiec !!! ja ja musze wywalac z pokoju !!! poza tym jak ona mala bierze na rece to ja mam wrazenie ze ja zaraz upusci ... trzyma ja na wysokosci swojej twarzy !! a jak mi ja podaje to ja nd glowe podnosi ... paranoja jakas ... i mala u niej na rekach starsznie nie lubi byc bo dziecko czuje jak ktos sie boi go trzymac !! nie wiem moze jakos sie do czerwca przekonam ... pociesza mnei fakt ze szfagierka w krakowie od czerwca nie ma niani i do wrzesnia bedzie tesciowa tam potrzebowac !! a do agatki bedzie przyjezdzac moja mama jak nam sie beda zmiany pokrywac z mariuszem /jak oboje bedziemy miec na rano/
 
Uleńka a czemu nie weźmiesz po macierzyńskim 15 dni z zeszłego roku i 26 z tego? W ten sposób może bez wychowawczego dociągniesz do sierpnia.
w ten sposob dociagnelabym do konca lipca a jest jeszcze sierpien...a poza tym nie chce tracic calego nowego urlopu bo jak bede potzrzebowala to juz niestety nic nie zrobie,wiec dlatego mysle o wychowawczym na lipiec i sierpien.

a poskladalyscie juz wnioski na te dodatkowe 2 tygodnie macierzynskiego?
ja zrobilam to dzisiaj . to straszne, ze ten czas tak szybko ucieka.
Mea,prawda jest taka, ze nikt tak dobrze sie dzieckiem nie zajmie jak matka, ale babcia przynajmniej krzywdy nie zrobi, a obca opiekunka nie wiadomo...
Rozumiem jednak twoje obawy i myslę, ze mialabym podobne.

strasznie mi zal zostawiac malucha, ale mozliwe, ze jesli nie wroce do pracy po macierzynskim i urlopie to moge nie miec do czego wracac.
potwornie tez obawiam sie nadrabiania. nie bylo mnie rok. taki powrot to jak rozpoczynanie nowej pracy prawie.
ja taki wniosek zlozylam od razu po urodzeniu dziecka:) ja tez sobie nie wyobrazam powrotu do pracy;( zwlaszcza ze ja jak pracuje to z domku musze wyjsc o godz 4rano i wracam o 16tej dopiero:((( tyle czasu bez maluszka...nie wiem jak dam rade:(((
 
ja taki wniosek zlozylam od razu po urodzeniu dziecka:) ja tez sobie nie wyobrazam powrotu do pracy;( zwlaszcza ze ja jak pracuje to z domku musze wyjsc o godz 4rano i wracam o 16tej dopiero:((( tyle czasu bez maluszka...nie wiem jak dam rade:(((
Hmm no jest jeszcze godzina dla karmiącej matki, wtedy mogłabys wracać o 15 a nie o 16.
A jak Ci cięzko to zostaje tylko wychowawczy, ale pamietaj ze trzeba wykazac bardzo niskie dochody zeby otrzymywać cos około 400 zł wychowawczego. Albo zostaje Ci zmniejszyć swój etat, tylko wtedy musiałabys miec opiekunkę dla Antosia.
 
Mama stacha (o ile dobrze pamiętam) pisała kiedyś o 2 dniach urlopu okolicznościowego z tytułu urodzenia dziecka, ale u mnie w firmie tego nie respektują :no:
Jak to nie respektują? To bezprawne. Przecież okolicznościowy należy się każdemu, jak psu buda, na urodzenie, na pogrzeb czy inną okoliczność. Mnie dyrektor generalny podpisał bez szemrania.
 
reklama
Hmm no jest jeszcze godzina dla karmiącej matki, wtedy mogłabys wracać o 15 a nie o 16.
A jak Ci cięzko to zostaje tylko wychowawczy, ale pamietaj ze trzeba wykazac bardzo niskie dochody zeby otrzymywać cos około 400 zł wychowawczego. Albo zostaje Ci zmniejszyć swój etat, tylko wtedy musiałabys miec opiekunkę dla Antosia.
kurcze wiem ze wychowawczego na pewno nie dostane i przez te 2mies bylibysmy o jednej pensji:((( ale jakos musimy dac rade. jesli chodzi o zmniejszenie etatu to mi sie to wcale nie oplaca bo i tak byla bym dopiero o 14tej w domku bo inaczej pociagi nie pasuja:( a od wrzesnia antos moze zostac w domku z babcia tak ze wtedy bede spokojna,od czerwca niestety nawet nie mam go z kim zostawic:(
 
Do góry