reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienie, łyżeczkowanie.

Dołączył(a)
4 Maj 2021
Postów
3
Hej dziewczyny mam nadzieję że mi pomożecie i powiecie jak było u was i czy mam się czym martwić a więc sprawa wygląda tak 26.03 miałam zabieg łyżeczkowania poronienie od 24.03 wywoływane tabletkami dopiero 26.03 poroniłam był to 12tc2d krwawienie po łyżeczkowaniu miałam dość długo leć miałam jeden dzień w którym przestałam w ogóle krwawić ale na następny dzień krwawienie się pojawiło. Boje się bo minęło już 6 tyg a ja nadal nie dostałam miesiączki. Chciałbym jeszcze w tym roku postarać się o dzidziusia, lekarz dał zielone światło ale kazał odczekać 3 miesiące. Tyle że nadal nie mam miesiączki... Wizytę mam dopiero 19.05 i trochę się denerwuje. Nie miałam stosunku z mężem od tamtego czasu więc w ciąży napewno nie jestem. Proszę pomóżcie.
 
reklama
U mnie też to długo trwało. Aż w międzyczasie poszłam na kontrolę, by sprawdzić czy jest ok. I jak już poszłam to po 2 dniach @ przyszła. To chyba ze stresu tak mi się zblokowało. Ale to była najgorsza @ ever.
 
Hej dziewczyny mam nadzieję że mi pomożecie i powiecie jak było u was i czy mam się czym martwić a więc sprawa wygląda tak 26.03 miałam zabieg łyżeczkowania poronienie od 24.03 wywoływane tabletkami dopiero 26.03 poroniłam był to 12tc2d krwawienie po łyżeczkowaniu miałam dość długo leć miałam jeden dzień w którym przestałam w ogóle krwawić ale na następny dzień krwawienie się pojawiło. Boje się bo minęło już 6 tyg a ja nadal nie dostałam miesiączki. Chciałbym jeszcze w tym roku postarać się o dzidziusia, lekarz dał zielone światło ale kazał odczekać 3 miesiące. Tyle że nadal nie mam miesiączki... Wizytę mam dopiero 19.05 i trochę się denerwuje. Nie miałam stosunku z mężem od tamtego czasu więc w ciąży napewno nie jestem. Proszę pomóżcie.
Czasem tak się zdarza, koleżanka też się stresowała i w końcu @ przyszła gdzieś po 8 tyg. To prawda, że @ po łyżeczkowaniu wygląda nieco inaczej. Mam bezbolesne @ a dwie pierwsze były upierdliwe, pełne nie tyle co bólu, dyskomfortu i jakby ktoś świnie zarżnął. Pobudzili wszystko do pracy. 3 @ już nie przyszła :)
 
U mnie też to długo trwało. Aż w międzyczasie poszłam na kontrolę, by sprawdzić czy jest ok. I jak już poszłam to po 2 dniach @ przyszła. To chyba ze stresu tak mi się zblokowało. Ale to była najgorsza @ ever.
Wizytę mam dopiero 19, stres mam bo nigdy wcześniej nie spozniala mi się @. Mam nadzieję że u mnie będzie tak samo. Najgorsza w sensie bólu?
 
Czasem tak się zdarza, koleżanka też się stresowała i w końcu @ przyszła gdzieś po 8 tyg. To prawda, że @ po łyżeczkowaniu wygląda nieco inaczej. Mam bezbolesne @ a dwie pierwsze były upierdliwe, pełne nie tyle co bólu, dyskomfortu i jakby ktoś świnie zarżnął. Pobudzili wszystko do pracy. 3 @ już nie przyszła :)
Super, gratuluję. Mam nadzieję że uda mi się jeszcze w tym roku zobaczyć coś pięknego w monitorze na USG bo choć jestem jeszcze dość młoda (24l) marzy mi się trójka wspaniałych dzieci ❤️❤️
 
U mnie okres przyszedł niby 3 tygodnie po łyżeczkowaniu, ale tak naprawdę to był bardzo delikatny, właściwie tylko takie plamienie. Kolejny po niecałych 4 tygodniach znowu taki delikatny, a 2 tygodnie później jak uderzyło... 😅 Dopiero wtedy dostałam taką prawdziwą miesiączkę, ból okropny i lało się ze mnie strasznie. A później co? Mega długa przerwa i kolejny okres dopiero po 9 tygodniach po duphastonie. Także jak widać może to wyglądać bardzo różnie. Może przełóż wizytę na trochę wcześniejszy termin? Tak czy siak myślę, że nie ma się co stresować, bo to faktycznie też może wywoływać opóźnienie.
 
Do góry