Poronienie 10t2dc, aberracja chromosomowa a kolejna ciąża

[Nataliaa97]

Cześć,
Jestem aktualnie 2 tygodnie po poronieniu.
Ciąża obumarła w 10t2dc. Serduszko przestało bić, lekarz na usg stwierdził, że przyczyną z wielkim prawdopodobieństwem była aberracja chromosomowa(przeziernosc karkowa nieprawidlowa).
Mamy już zdrową 15 miesięczną córeczkę, było to pierwsze poronienie, z tego powodu zgodnie z tym co mówili lekarze, nie robiliśmy badania genetycznego płodu po poronieniu.
Oczywiście bardzo chcielibyśmy się starać o dziecko jeszcze, chcielibyśmy aby nasza córcia miała rodzeństwo.
Zaczynam jednak zastanawiać się nad badaniem kariotypu, wszyscy mówią że mamy dac sobie z tym spokoj, lekarze rowniez i probowac po 3 miesiącach, ale mnie ogarnia ogromny strach, ze moze cos jest nie tak z nami i jest duża szansa, że to się powtórzy
Czy jest tutaj ktoś kto może miał podobne doświadczenie i może powiedzieć co było dalej, jakie mieliście zalecenia, czy kolejna ciąża była podnwieksza kontrolą, dodatkowe leki itd ?
Będę wdzięczna za każdą odpowiedź i dobre słowo

 

[Tinulka]

Z pierwszej ciąży mam zdrowa 6 letnią córkę, potem poronienie 12tc- przyczyna nieznana, nie badaliśmy płodu, ani siebie. Po roku kolejne poronienie 14tc- nieprawidłowe USG I trymestru, test Pappa wskazywał zespół Edwardsa, biopsja kosmówki wykryła triploidie xxy- wada genetyczna nie dziedziczna.
Po tym poronieniu dla własnego spokoju zrobiliśmy kariotyp mój i męża.
Teraz jestem równo w 33tc, wg. USG I, II i III trymestru i testu Pappa dziecko zdrowe

 

[Nataliaa97]

Z pierwszej ciąży mam zdrowa 6 letnią córkę, potem poronienie 12tc- przyczyna nieznana, nie badaliśmy płodu, ani siebie. Po roku kolejne poronienie 14tc- nieprawidłowe USG I trymestru, test Pappa wskazywał zespół Edwardsa, biopsja kosmówki wykryła triploidie xxy- wada genetyczna nie dziedziczna.
Po tym poronieniu dla własnego spokoju zrobiliśmy kariotyp mój i męża.
Teraz jestem równo w 33tc, wg. USG I, II i III trymestru i testu Pappa dziecko zdrowe

Dziekuje za odpowiedz. Czyli faktycznie w tej chwili po prostu damy sobie spokój z badaniami i zobaczymy co będzie.
Wszystkiego dobrego dla Ciebie I maluszka dużo zdrówka i szczęśliwego porodu

 

[Tinulka]

Dziekuje za odpowiedz. Czyli faktycznie w tej chwili po prostu damy sobie spokój z badaniami i zobaczymy co będzie.
Wszystkiego dobrego dla Ciebie I maluszka dużo zdrówka i szczęśliwego porodu

Dziękuję ja po żadnym z poronień nie musiały czekać ze staraniami trzy miesiące. Dwa razy miałam łyżeczkowanie i przy kontroli po zabiegu zawsze dostałam zielone światło. Tyle że mi z ciążami po poronieniach się dość długo schodziło. Raz 8 raz 6 miesięcy.
Jeśli będziesz się czuła na siłach zajść w ciążę wczesnej i ginekolog stwierdzi że macica się wygoiła można próbować wcześniej.

Ale nie namawiam najważniejsze to czuć się na siłach i macica musi się wygoić

Powodzenia w staraniach i no cóż zdrowego maleństwa

 

[Nataliaa97]

Dziękuję ja po żadnym z poronień nie musiały czekać ze staraniami trzy miesiące. Dwa razy miałam łyżeczkowanie i przy kontroli po zabiegu zawsze dostałam zielone światło. Tyle że mi z ciążami po poronieniach się dość długo schodziło. Raz 8 raz 6 miesięcy.
Jeśli będziesz się czuła na siłach zajść w ciążę wczesnej i ginekolog stwierdzi że macica się wygoiła można próbować wcześniej.

Ale nie namawiam najważniejsze to czuć się na siłach i macica musi się wygoić

Powodzenia w staraniach i no cóż zdrowego maleństwa

Nam dał zielone światło po 2 miesiączce, a że ja mam dluuugie cykle to pewnie jakoś październik Lub listopad nam wypadnie. U nas z zajściem nie było problemu, z córką w 2 cyklu a teraz za pierwszym podejściem, nastomiast w tej chwili obawiam się że może być problem bo mąż jest na lekach, które w niewielkim stopniu obniżają ruchliwość plemników, co prawda łyka juz witaminki w razie czego. Bedziemy próbować i zobaczymy czy się uda.
Dziekuje jeszcze raz

 

[Hmmmm]

Moja znajoma zaszła w ciążę w cyklu po poronieniu (nie miała nawet miesiączki) i urodziła zdrową córeczkę
Też mieli czekać 3 miesiące, ale natura zadecydowała inaczej.

 

[Nataliaa97]

Moja znajoma zaszła w ciążę w cyklu po poronieniu (nie miała nawet miesiączki) i urodziła zdrową córeczkę
Też mieli czekać 3 miesiące, ale natura zadecydowała inaczej.

Cudownie oby więcej takich historii
Widocznie organizm był już gotowy na przyjęcie ciąży

 

[em_gie]

Cześć,
Jestem aktualnie 2 tygodnie po poronieniu.
Ciąża obumarła w 10t2dc. Serduszko przestało bić, lekarz na usg stwierdził, że przyczyną z wielkim prawdopodobieństwem była aberracja chromosomowa(przeziernosc karkowa nieprawidlowa).
Mamy już zdrową 15 miesięczną córeczkę, było to pierwsze poronienie, z tego powodu zgodnie z tym co mówili lekarze, nie robiliśmy badania genetycznego płodu po poronieniu.
Oczywiście bardzo chcielibyśmy się starać o dziecko jeszcze, chcielibyśmy aby nasza córcia miała rodzeństwo.
Zaczynam jednak zastanawiać się nad badaniem kariotypu, wszyscy mówią że mamy dac sobie z tym spokoj, lekarze rowniez i probowac po 3 miesiącach, ale mnie ogarnia ogromny strach, ze moze cos jest nie tak z nami i jest duża szansa, że to się powtórzy
Czy jest tutaj ktoś kto może miał podobne doświadczenie i może powiedzieć co było dalej, jakie mieliście zalecenia, czy kolejna ciąża była podnwieksza kontrolą, dodatkowe leki itd ?
Będę wdzięczna za każdą odpowiedź i dobre słowo

Mam zdrowa 13 letnią córkę. Zdecydowaliśmy się na kolejne dziecko. W 10 tc usłyszałam, że moja ciąża przestała się rozwijać około 6-7 tc. Miałam zabieg. Przebadałam materiał po poronieniu. Wyszła trisomia chromosomu 15. Miałam konsultacje z panią genetyk, która powiedziała, że niestety takie sytuacje się zdarzają i mogą się przytrafić każdemu. Dała nam zielone światło aby się starać bez dodatkowych badań. Także lekarz ginekolog po pierwszej kontroli pozwolił nam starać się od razu. W 2 cyklu po poronieniu zaszłam w ciąże. Na dzień dzisiejszy jestem w 16t3d. Badania prenatalne i test PAPPA ok. Nie przyjmuje żadnych leków.

Dużo zdrowia i trzymam kciuki za zdrową oraz szczęśliwą ciążę!

 

[Nataliaa97]

Mam zdrowa 13 letnią córkę. Zdecydowaliśmy się na kolejne dziecko. W 10 tc usłyszałam, że moja ciąża przestała się rozwijać około 6-7 tc. Miałam zabieg. Przebadałam materiał po poronieniu. Wyszła trisomia chromosomu 15. Miałam konsultacje z panią genetyk, która powiedziała, że niestety takie sytuacje się zdarzają i mogą się przytrafić każdemu. Dała nam zielone światło aby się starać bez dodatkowych badań. Także lekarz ginekolog po pierwszej kontroli pozwolił nam starać się od razu. W 2 cyklu po poronieniu zaszłam w ciąże. Na dzień dzisiejszy jestem w 16t3d. Badania prenatalne i test PAPPA ok. Nie przyjmuje żadnych leków.

Dużo zdrowia i trzymam kciuki za zdrową oraz szczęśliwą ciążę!

Dziękuję
Dajesz nadzieje, że będzie dobrze
Zdrówka dla Ciebie oraz maleństwa