reklama
burczuś
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2014
- Postów
- 2 831
Byliśmy w Rajczy na 3 dniNo to szkoda ze nie wiedziałam. A gdzie byłaś?
Ja wiem,ze to kawałeczek,ale po drodze Jeśli będziesz chciała to podam ci nr telefonu, ale przypuszczam że w internecie też znajdziesz. To naprotechnolog ale zna się dosyć mocno na rzeczy, wie jakie badania warto zrobić i co ważne - wie co zrobić z wynikami. Także poczytaj sobie o nim opinie
Opinie czytałam bardzo fajny lekarz u obecnego wymuszę skierowanie na ten zespół fosfolipidowy i homocysteinę no i poczekam na genetykę po poronieniu.......niestety psyvhika mi siada podziwiam Wasze historie z linku gdzie podajecie ilość prób i leczenie kobietki jesteście Wielkie ja chyba muszę poszukać jeszcze pomocy u psychologa....
Bardzo dziekuję jeżeli masz możliwość poszukaj proszę.....
Myślałam żeby sama gdzieś pojechać ale nie bardzo wiedziałam gdzie szukałam właśnie po hispicjach...
burczuś
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2014
- Postów
- 2 831
Już mam! Mi poleciła go dr Janosz. Powiedziała,że jest świetny w tym jak pomaga przejść przez traumę utraty dziecka. Nazywa się Paweł Zioło- 602 642 194 lub 693 705 083.
Przepraszam, nie skupiłam się na Twojej historii,ale zaraz to nadrobię.
Charlotte21
Fanka BB :)
Mi doktor Janosz, poleciła również pana Pawła po mojej pierwszej stracie, po której świat mi się załamał. Byłam co prawda jeden raz, ale miło było się wygadać komuś kto to rozumie i to w takiej formie.
Pomógł mi poukładać pewne rzeczy, zadał kilka trafnych pytań, nad którymi wcześniej się nie zastanawiałam. Ja osobiście polecam.
burczuś
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2014
- Postów
- 2 831
No własnie dr Janosz powiedziała, że czasami wystarczy jedna wizyta, by poukładać sobie w głowie pewne rzeczy. Ja jeszcze się nie zdecydowałam. Ale myślę o tym.Mi doktor Janosz, poleciła również pana Pawła po mojej pierwszej stracie, po której świat mi się załamał. Byłam co prawda jeden raz, ale miło było się wygadać komuś kto to rozumie i to w takiej formie.
@Mi80 ja też mam prawie 39 lat. jedno dziecko-10 lat. O drugie walczę już 6 rok. w tym czasie 6 poronień.
Dziękuję Burczus za wsparcie ❤❤ ja mam 2 synów 19 lat i 4 lata. Z obecnym partnerem ten 4 latek zaczeło się poronieniem potem zaraz ciąża donoszona bez problemów (poza wynicowaniem macicy ) po ciąży poronienie 2016 puste jaja płodowe 2018 i teraz 2019 17/10 poronienie 13 tc na prenatalnych wielowadzie i podejrzenie trisomii 13 i 18.
Dziękuję że jesteście ❤❤
reklama
burczuś
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Październik 2014
- Postów
- 2 831
@Mi80 to ja Cię mobilizuję byś poszła do tego dr Pawła. Już się zapisuj, bo nie mam pojęcia jakie są do niego kolejki. A masz dla kogo być "sprawna" psychicznie Nikt(kto tego nie przechodził) sobie nie zdaje sprawy z tego jaka to trauma. Ktoś powie-przecież tam jeszcze nic nie było. A my mówimy-było. Nawet było już w naszej głowie zwizualizowane... Już nawet plan był gdzie łóżeczko postawić...itd. Ja jestem na tyle silna,że radzę sobie z tym sama. Jestem zadaniowcem. Zamykam rozdział i lecę dalej. Przynajmniej tak mi się wydaje. Może jednak zanim będę się znowu starać(myślę,ze to będzie w okolicach stycznia) to może pojadę do tego psychologa...by samej sobie uświadomić, czy jestem gotowa na ostatnią walkę. Bo w mojej głowie chyba już tak jest,że starania wywołują strach...a nawet panikę.
Nikt(kto tego nie przechodził) sobie nie zdaje sprawy z tego jaka to trauma. Ktoś powie-przecież tam jeszcze nic nie było. A my mówimy-było. Nawet było już w naszej głowie zwizualizowane... Już nawet plan był gdzie łóżeczko postawić...itd. Ja jestem na tyle silna,że radzę sobie z tym sama. Jestem zadaniowcem. Zamykam rozdział i lecę dalej. Przynajmniej tak mi się wydaje. Może jednak zanim będę się znowu starać(myślę,ze to będzie w okolicach stycznia) to może pojadę do tego psychologa...by samej sobie uświadomić, czy jestem gotowa na ostatnią walkę. Bo w mojej głowie chyba już tak jest,że starania wywołują strach...a nawet panikę.