reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

@Marthi Malina nie kazał ponownie sprawdzać - ja zawsze zachodziłam max za drugim razem ale też mąż nie mial tak wysokiego stężenia jak Twój.
Koleżanka w ogóle nie zachodziła dopiero zwykły osiedlowy lekarz wpadł na te p plemnikowe brała dexametazon steryd mocniejszy od encortonu i ma 2 dziewczynki
Ja też mam p ciała p łożyskowe być moze to niszczyło zarodeczek
@ovli22 to znaczy że masz odporność na różyczkę ale miałaś kontakt z choroba kiedyś lub byłaś szczepiona
@burczus życzę żeby teraz spotkało Cię to co najlepsze [emoji4]
Zresztą życzę tego każdej z Was i spotkania dobrego lekarza który Was poprowadzi
@basiawol nie mam takiej wiedzy żeby Ci odpowiedzieć

No raczej byłam szczepiona ! Zaraz sprawdzę ?!
 
reklama
Dziewczyny,
muszę zasięgnąć Waszej porady. Moja dr twierdzi, że już mam brać encorton (9dc), żeby jak to powiedziała "immunosupresja zaczęła działać". Z tego co czytałam i kojarzę, to większość z Was wlączała encorton po owulacji...Czy któraś z Was brała nieprzerwalnie encorton podczas starań? Nie wiem co zrobić ale chyba zadecyduje na własną rękę, że będę go włączać po owulacji...
 
Tak dziewczyny ja schizuje, w ogóle powinnam nie pisać na forum i chyba spac całymi dniami a nie się denerwować ;) jeszcze ze 3 tygodnie muszę wytrzymać.... ale zapytałam na takiej grupie mojej sierpniowej i żadna dziewczyna na moim etapie nie ma 3 stopnia :/ gdyby mnie ktoś wysłuchał w tym szpitalu albo coś wytłumaczył to byłoby łatwiej. A potraktowali okropnie i nie czułam się bezpiecznie. Na sali ze mną była lekarz anestezjolog z tego szpitala jako pacjentka i ona tez traktowana była jakby była w śpiączce i mówiono o nas przy nas w 3 osobie. Maljna na 90% powie ze mam mieć po prostu częściej badane przepływy. Ale teraz jak mi odstawi acard to się boje.... bo ostatnio po zmniejszeniu acardu ( głupia posłuchałam się hematologa) to w ciągu 5 dni miałam pogorszenie przepływów.... i co zrobię teraz jak łożysko dojrzałe ( 3 stopień powinien być w 38 tygodniu) a jeszcze przepływy się pogorszą. Będę się ciagle denerwować. A do Maliny daleko a tu same konowały. Marysia rośnie :) ma już 2,5 kg :) sterydy miała podane na płucka wiec w razie czego bezpieczniej. Wszystko wskazuje na to ze lekko przesadzam ale tak mi ciężko :( :( gdyby się coś stało to ja umrę chyba razem z Nią :( już noe będę tu panikować tylko dawać znać jakby się coś dobrego działo wiec się o mnie nie martwcie :) :) @burczuś dobrze ze już po :)
 
Dziewczyny,
muszę zasięgnąć Waszej porady. Moja dr twierdzi, że już mam brać encorton (9dc), żeby jak to powiedziała "immunosupresja zaczęła działać". Z tego co czytałam i kojarzę, to większość z Was wlączała encorton po owulacji...Czy któraś z Was brała nieprzerwalnie encorton podczas starań? Nie wiem co zrobić ale chyba zadecyduje na własną rękę, że będę go włączać po owulacji...

@nadzieja to zależy ja np zaczęłam brać steryd od pozytywnego testu !
Ale miałam zalecony od owulacji gdyż u mnie ciazko wykryć kiedy ta owulacja nastąpi i tak zdecydowałam ze nię będę się faszerować tabletkami ( bo to nie witaminy ) myśle ze spokojnie od owulacji wystarczy .
 
@Hatice wiem, że się martwisz. Wszystko się pouklada. Widzisz ja np nie wiem nawet którego stopnia mam lozosko. Ginekolog powiedział że wszystko ok. No to ok :) żeby nie było też się martwie jak brzuch mi twardnieje. Teraz ząb który miałam leczony kanalowo mnie boli i wszyscy boją się go wyrwać bo biorę heparyne. I nie chodziło o to byś nie pisała tylko żebyś wewnętrznie postarala się wyciszyć. Ponieważ zadreczysz się myśląc. Jeśli uważasz że w Łodzi jest lepsza opieka szpitalna to bądź tam. Chodź często na usg i na ktg. Marysia już jest duża jednak mimo wszystko jeszcze jakis czas dobrze jak pokopie Cie od środka brzucha
 
@ovli22 przegapilam Twój wpis czy nue pisałaś?? Jak na wizycie?
@justkaki przypomnij z jakiego w ogoke powidu masz heparynę? APS? Mutacje? P-ciała? Generalnie jak dziewczyny pisały heparynę odstawia się ok 24 h przed porodem i włącza od razu po ns okres całego połogu. Ja osobiście brakam 5 tyg, bo mi się zastrzyki skończyły. Ale tak czy inaczej to nie kilka dni po, tyljo kilka tygodni.
 
reklama
@Hatice wiem, że się martwisz. Wszystko się pouklada. Widzisz ja np nie wiem nawet którego stopnia mam lozosko. Ginekolog powiedział że wszystko ok. No to ok :) żeby nie było też się martwie jak brzuch mi twardnieje. Teraz ząb który miałam leczony kanalowo mnie boli i wszyscy boją się go wyrwać bo biorę heparyne. I nie chodziło o to byś nie pisała tylko żebyś wewnętrznie postarala się wyciszyć. Ponieważ zadreczysz się myśląc. Jeśli uważasz że w Łodzi jest lepsza opieka szpitalna to bądź tam. Chodź często na usg i na ktg. Marysia już jest duża jednak mimo wszystko jeszcze jakis czas dobrze jak pokopie Cie od środka brzucha
Ja niestety tego tez nie wiem jaki stopień. Dziś ten prowadzący robił usg z 2 min. Ilość wód ok, dzidzia ok i tyle. Nawet jak zapytałam jaka duża to mówi że to nie jest istotne i nie będzie mi jeździc głowica bo skurcze może wywołać.
Ale po ostatniej prywatnej wizycie, wiem że jest ok wszystko i rozmiary i łożysko bo naprawdę dokładnie tamten sprawdzał. Tyle że nie określal stopnia tego łożyska. Niestety ten lekarz nie pracuje w moim szpitalu tylko z 80 km dalej i z dzieckiem w domu nie bardzo mi się uśmiecha żeby rodzić poza swoją miejscowością.
Każdy etap ciąży to jakieś nerwy i niepokoje. Ja w miarę 2 tyg byłam spokojna, po dzisiejszej wizycie zaś mętlik mam. Decyzję podjęłam, będę brać neoparin dalej a acardu nie zaczynam ale gdzieś i tak z tyłu głowy to siedzi czy dobrze robię.
Niech już będzie sierpień....

Wyniki, które robiłam po poronieniach były ok. Poza tym, że tarczyca i Hashimoto, dodatnie ana ale z ana3 wyszło że nie powiązane z poronieniami. Jeden z wrocławskich lekarzy zasugerował w kolejnej ciąży żeby włączyć heparyne, ten miejscowy lekarz też to podtrzymał ze względu na to że zawsze był też krwiak na początku. Więc moja dawka 0.4 jest naprawdę profilaktyczna.
 
Do góry