reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Dr Paśnik wykonał mi wszystkie możliwe badania immunologiczne i tylko komórki nk wyszły na poziomie 15% i powiedział ze moglibyśmy zacząć szczepienia (chociaż nie jesteśmy z mężem do tego przekonani ) i dlatego znalazłam profesor Jerzak akurat owulacje zawsze miałam wywoływana lekami i za każdym razem się udawało zajść w ciąże niestety żadna nie trwała dużej niż 10 tydzień (2poronienia za nami) teraz od około roku nawet leki na owulacje nie pomagają zajść w ciąże
A jakie leki zastosował Paśnik? Immunopersję może obniżyła się jakoś jajeczek? Myślałaś o wlewach z intralipidu jesli nie chcesz sie szczepić one sa na nk jak u Ciebie mrl badałaś trombofilię wrodzoną ? Masz jakiegoś lokalnego gin skąd jesteś? Moze tu doradzimy jakiegoś sensownego lekarza. Mąż przebadany?
 
reklama
A jakie leki zastosował Paśnik? Immunopersję może obniżyła się jakoś jajeczek? Myślałaś o wlewach z intralipidu jesli nie chcesz sie szczepić one sa na nk jak u Ciebie mrl badałaś trombofilię wrodzoną ? Masz jakiegoś lokalnego gin skąd jesteś? Moze tu doradzimy jakiegoś sensownego lekarza. Mąż przebadany?

Mąż przebadany wyniki bardzo dobre ja mam mutacje mthr jak i pai brałam jak byłam w ciąży clexane acard i zmetylowana formę witamin.
wlewy z intralipidu rowniez miałam.
wszystkie inne wyniki dobre mrl na poziomie 40%
Jesteśmy z województwa śląskiego wcześniej prowadził mnie Artur Chelmicki
 
@Pami123
Po trzecim poronieniu diagnozowałam się u profesor Jerzak. Przyszłam do Niej ze sporą teczką, a kazała jeszcze dorobić test obciążenia glukozą, PAI, usg w dniach cyklu, które wskazała. Ogólnie nie mogę powiedzieć, czy ją polecam czy nie. U mnie narazie efektów w postaci dziecka nie ma, ale prawda jest taka, że gdyby nie ona, to nie mialabym zielonego pojęcia o insulinooporsci i hiperinsulinemii. W Invicta w Warszawie, lekarka po moim 3 poronieniu kazała mi się od razu starać a jak zapytałam i powiedziałam, że czuję się niepewnie i czy może warto zrobić badanie różnych przeciwciał to powiedziała, że "gwarantuje mi, że wszystko wyjdzie ok" . Poza tym upierala się, że heparyne może mi dopiero dać w momencie jak będzie serduszko na usg! Całe szczęście, że jej wtedy nie zaufalam i na własną rękę zaczęłam szperać w internecie....W ten sposób trafiłam do profesor Jerzak.
Uważam, że warto do Niej iść na konsultację, ale nie tylko do Niej. Czasami warto zasięgnąć opinii kompletnie różnych lekarzy. Co prawda profesor nie jest zbyt wylewna, nie jest lekarzem, który pogłaszcze po ręku, i można jej zarzucić, że leci schematem, ale który lekarz specjalizujący się w poronieniach nie ma swojego schematu??? Moim zdaniem każdy.

P. S Profesor średnio uznaje immunologię a np. Encorton z tego co wiem to przepisuje jak wyjdą np. przeciwciała anty-Tg. Jeżeli nie ma podstaw to jest raczej niechętna do encortonu.
 
@Pami123 Paśnik moim zdaniem jest zdecydowanie bardziej wszechstronnym lekarzem niż dr Jerzak. Pójście do Jerzak po Paśniki to jak krok w tył. Ona stwierdza wszystkim pcos, i czasami dobrze trafi i jest ok ale jak jest więcej problemów immunologicznych to moim zdaniem nie ogarnia. Ja z mojej strony polecam profesora Malinowskiego ale tak jak dziewczyny Ci już tu pisze to pewnie dr Janosz będzie odpowiednia. Ja na Jerzak straciłam tylko czas i kasę, choć gdybym miała pcos to na pewno bym się do niej wybrała bo prowadzi takie ciąże bardzo dobrze.

@marzycielka81 ja ciagle pod pompa, ktg wychodzą lepsze, niestety sterydy na płucka bardzo rozjechały mi cukry i chcą mnie tu trzymać do wtorku. Niby wszystko wydaje się ok ale ciagle na obchodach sugerują ze mogę urodzić przedwcześnie. Nie wiem po czym oni to stwierdzają.... dzisiaj czułam się wyśmienicie. Brzuch miękki, pospalam w ciągu dnia, jest super zmiana tutaj. Ogólnie mega profesjonalizm. Cis czuje ze przyjadę tu rodzic jeśli się tak wszystko poukłada ze będę mogła wybierać. Szybka reakcja, lekarzy i położnych tyle się tu kręci. Jak mnie coś zaboli to od razu biegną pomoc. Wczoraj w nocy miałam kryzys psychiczny, chyba to ze jestem tu sama 300 km od domu robi swoje. Plus nie czułam ruchów i zeschizowalam. Dostałam uspokajające i trochę pomogłoo, choć od wtorku spałam łącznie może z 5h. W nocy leżę i nie spie, spie od 4.30 do 6 i tak codziennie. Dziwne to. A jak Ty się czujesz Kochana ? :)
 
@Hatice
Jezeli o mnie chodzi na przykład to po profesor byłam również u dr Paśnika i moje odczucia były różne. Na mojej pierwszej wizycie powiedział, że moje "kiry nie są najgorsze" a w zaleceniach, które później dostalam na emaila napisał, że w zaleceniach daje Intralipid "ze względu na komórki NK i Accofil". A jeszcze na pierwszej wizycie rzucił coś takiego, że "są jeszcze szczepienia", ale ja wtedy od razu powiedziałam, że nie chce szczepień i nie nalegał. Jeżeli chodzi np o Niego to ja odniosłam wrażenie w moim przypadku, że dał coś na zasadzie "a może zadziała" i na zasadzie co sobie wybiorę to będę miała, czy to szczepienia, czy intra i Accofil.

Niestety ale decyzja na którego lekarza się zdecydować i komu zaufać jest ciężka :(
 
reklama
@Hatice to naturalne, że się denerwujesz. Jesteś daleko od domu. Najważniejsze, że jest lepiej. Dopytaj na jakiej podstawie sądzą że u rodzisz przedwcześnie. Czasami lepiej zostać te parę dni w szpitalu. Teraz każdy dzień się liczy

U mnie ok. Leżę właściwie prawie cały czas. Jak tylko za dużo chodzę albo coś robię brzuch twardy jak kamien i boli. Jak leżę jest ok. Także ogólnie boję się o odliczam kazdy dzień.
 
Do góry