Dzień dobry.
Miałam mieć dzisiaj usg serduszka malutkiej ale profesor (ten gbur co mi prenatalne robił) się rozchorowal i jutro zrobi mi inny lekarz na zastępstwo, którego też nie trawię _ Lamia to Bednarek....
Marthi przykro mi. Ja jak wysłałam kurierem kosmowke to w strachu byłam czy dotrze to do nich i też co dzień dzwoniłam czy materiał się nadaje do badań, a zanim mi odpowiedzieli to chyba z 2 tygodnie czekania. Ja też dużo razy słyszałam że Genesis ma dużo roboty i często jak się nie wyrabiaja to podobno mówią że materiał się nie nadaje, ale może to tylko plotki.
Ja też się często zastanawiałam czy płeć ma znaczenie na donoszenie ciąży. U nas w obu obumarlych ciazach byli chłopcy, a mam 6 letnią córkę i teraz też podobno córka, ale mi.mój gin zawsze to wybijal z głowy. Z drugiej strony skoro wyszła mi mutacja V Leiden to niezależnie od płci żadne dzieciątko by nie dało rady z tak gęsta krwią u mnie.
Co do brzuszka to 27ego mam wizytę, może wkleję jakaś fotkę królewny :-) a tak to kopie mała koza aż mi brzuch podskakuje. Trenuje na mnie że hej. Z pierwszą córką tego nie doświadczyłam, było tylko takie jakby pływanie lub wypychanie nóżki ale wtedy miałam mało wód plodowych, a teraz kopniak za kopniakiem :-) :-)
Staraczki moje kochane trzymam za Was nieustannie kciuki.
Nafoczko zdrówka dla dzieci i siły dla Ciebie.
Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji
Forum BabyBoom