reklama
Iris34
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Listopad 2014
- Postów
- 529
Bertha , niekoniecznie drugą :javtez mam i tez stosowałam Inaczej bym zwariowała. Powoli dojrzewamy do decyzji o zakończeniu prokreacji z powodu powikłań poporodowych (zapaść i tragiczna morfo z powodu krwotoku) wiec moze czas odsprzedac detektor. Ja mam angelsounds. Słyszałam serduszko juz od 11-12 tyg to był najlepszy lek na stres
Lumia, kurcze, długo musicie czekać ja czekalam 2 msc. A wywiad pełny, o choroby w rodzinie, poprzednie ciąże itd. My byliśmy na wizycie pełną godzinę a później na badaniach.
Lumia, kurcze, długo musicie czekać ja czekalam 2 msc. A wywiad pełny, o choroby w rodzinie, poprzednie ciąże itd. My byliśmy na wizycie pełną godzinę a później na badaniach.
Ostatnia edycja:
dominiacela
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 20 Wrzesień 2015
- Postów
- 75
Lumia
Jak Ja zadzwonilam do poradni genetycznej to uslyszalam ze najblizszy termin jest na III 2017. Tez chcialam zbadac kariotyp po 3 poronieniu. Wynalazlam lekarke, ktora przyjmuje prywatnie i na nfz, zaplacilam za wizyte 150 pln i wcisnela nas na badanie 3 tyg pozniej na NFZ. Terminy na badania mieli ale na pierwsza wizyte nie. Zawsze to troche taniej [emoji2]
Jak Ja zadzwonilam do poradni genetycznej to uslyszalam ze najblizszy termin jest na III 2017. Tez chcialam zbadac kariotyp po 3 poronieniu. Wynalazlam lekarke, ktora przyjmuje prywatnie i na nfz, zaplacilam za wizyte 150 pln i wcisnela nas na badanie 3 tyg pozniej na NFZ. Terminy na badania mieli ale na pierwsza wizyte nie. Zawsze to troche taniej [emoji2]
Lumia Witaj. Widzę ,że z Ciebie twarda babka i wierzę ,że dalej będziesz się nie poddawać i będziesz próbować aż przyjdzie szczęście. Skąd jesteś? Jak masz niedaleko do Łodzi to oddam Ci termin na 22 luty bo się wypisuję. Ja mam czerwone światło i mi się już z tym badaniem nie spieszy. Daj znać.
Lumia a myślałaś żeby pójść do jakiegoś lekarza który przepisuje szczepienia/wlewy? Oczywiście jeśli z kariotypami wszystko wyjdzie ok.
Ja też poroniłam trzy razy w tym miałam dwa zabiegi, teraz jestem w 27 tygodniu więc mam nadzieję, że w naszym przypadku do 4 razy sztuka i że Twoja następna ciąża będzie udana:*
Ja też poroniłam trzy razy w tym miałam dwa zabiegi, teraz jestem w 27 tygodniu więc mam nadzieję, że w naszym przypadku do 4 razy sztuka i że Twoja następna ciąża będzie udana:*
Lumia
Jak Ja zadzwonilam do poradni genetycznej to uslyszalam ze najblizszy termin jest na III 2017. Tez chcialam zbadac kariotyp po 3 poronieniu. Wynalazlam lekarke, ktora przyjmuje prywatnie i na nfz, zaplacilam za wizyte 150 pln i wcisnela nas na badanie 3 tyg pozniej na NFZ. Terminy na badania mieli ale na pierwsza wizyte nie. Zawsze to troche taniej [emoji2]
No my już nawet po znajomościach próbowaliśmy, ale lipa strasznie. Nie wiem co oni za sysytem mają ale nic nie dały "protekcje"
Kinga
No ja po pierwszym poronieniu mówiłam sobie:
Nic dwa razy się nie zdarza,
teraz: do trzech razy sztuka....
ohhhhhh.....
Kinia no właśnie, tylko kiedy konkretnie stosuje się szczepienia i wlewy? Ja mam dodatnie ANA 2 - miano 1:1280.
Dla mnie to wszystko to cały czas jest trochę czarna magia z tymi szczepieniami.
Natomiast u mnie wyszły podwyższone przeciwciała przeciwplemnikowe ASA, co więcej mojemu mężowi w badaniu nasienia też wyszły podwyższone przeciwciała przeciwplemnikowe i u nas podobno to było główną przyczyną, zwłaszcza że te przeciwciała mamy oboje. Poza lekami 'standardowymi' encorton itp steryd podczas starań brał też mój mąż no i szczepienia.
Parę jeszcze rzeczy wyszło mi poza normą ale z tego co zrozumiałam, to było najważniejsze. Natomiast jakbyś chciała mogę Ci wszystko na priv wysłać.
Natomiast u mnie wyszły podwyższone przeciwciała przeciwplemnikowe ASA, co więcej mojemu mężowi w badaniu nasienia też wyszły podwyższone przeciwciała przeciwplemnikowe i u nas podobno to było główną przyczyną, zwłaszcza że te przeciwciała mamy oboje. Poza lekami 'standardowymi' encorton itp steryd podczas starań brał też mój mąż no i szczepienia.
Parę jeszcze rzeczy wyszło mi poza normą ale z tego co zrozumiałam, to było najważniejsze. Natomiast jakbyś chciała mogę Ci wszystko na priv wysłać.
Kinga_86, lumia ja tez jestem przypadkiem gdzie dopiero 4 ciaza szczęśliwa. W głębi ducha mówiłam sobie dokładnie tak jak piszesz lumia. Ale cierpliwość i upór w dążeniu to podstawa... Teraz moje 7 kg szczęścia jest juz obok i szurkuje na prawo i lewo
A łatwo tez nie było. Mój M ma nieprawidłowy karotyp, a z genetyka trudno polemizować....
A łatwo tez nie było. Mój M ma nieprawidłowy karotyp, a z genetyka trudno polemizować....
reklama
Alusia,
Ty też miała przeciwciała, a w stopce widze, że nie miałaś encortonu?, a co to ta translokacja u męża? Pocieszające jest dla mnie to że jednak może być dobrze
Kinia
Bardzo proszę
Tak sobie myślę, że jeśli ma się te przeciwciała plemnikowe to byśmy zachodzili w ogóle w ciąże? Czy to też może być przyczyna strat?hmmm
Ty też miała przeciwciała, a w stopce widze, że nie miałaś encortonu?, a co to ta translokacja u męża? Pocieszające jest dla mnie to że jednak może być dobrze
Kinia
Bardzo proszę
Tak sobie myślę, że jeśli ma się te przeciwciała plemnikowe to byśmy zachodzili w ogóle w ciąże? Czy to też może być przyczyna strat?hmmm
Podziel się: