reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Kaira, u nas wszystko w porządku, Ewa jutro kończy osiem miesięcy, jest kochana, bardzo żywa, uwielbia wygłupy;) jeszcze nie raczkuje, pełza, turla się i próbuje się podnosić, może pominie etap raczkowania, zobaczymy. Ostatnio wszyscy się nią zachwycają bo nauczyła się robić "papa" i jest słodka :) na szczęście (odpukać) nie choruje w ogóle , od urodzenia nie miała nawet kataru.
Misiejku, jak tam Jasiu? Zula? Odezwijcie się.
Pozdrawiam wszystkie brzuchatki i staraczki.
A to moja Ewcia
 

Załączniki

  • 1433013549755.jpg
    1433013549755.jpg
    20,7 KB · Wyświetleń: 70
  • 1433013644187.jpg
    1433013644187.jpg
    16,9 KB · Wyświetleń: 69
  • 1433013749186.jpg
    1433013749186.jpg
    21,9 KB · Wyświetleń: 63
reklama
Witam,
Neli śliczna Ewcia, no i mama ;) boszze jak ten czas leci, a dopiero pamiętam jak jeszcze było przed...

A tak do porodu wracając… ja nikogo oczywiście nie przekonuje, wy będziecie wiedzieć najlepiej same ;* chciałam wam tylko przekazać, że przy porodzie SN panie pielęgniarki/położne zagładały do mnie co pół godziny i rzadziej, a w tym czasie był ze mną mąż i gdybym w tych skurczach i innych takich była sama to bym „zwariowała” a tak raz stękalam a raz się śmialiśmy razem i tak w koło… dla mnie to było ogromne psychiczne wsparcie ale na sam samiusi poród zawsze można go wyprosić, chociaż i tak wolałabym, żeby patrzył „paniom” na ręce.. byłam spokojniejsza, a i pępowine mógł juniorowi odcinać ;) Obyście znalazły ten złoty środek spokoju :*

Pozdrawiam was słonecznie ;*

A my wczoraj tak cudownie naładowaliśmy akumulatorki ;-)

PS przypomnialo mi się, ze chcialam zapytać te z was, ktore miały zastrzyk na pęcherzyk (np. Ovitrale) Doktor kazał mi przyjechać między 8-10 dc. a ja moge albo w 8 dc albo 10 ale mysze wtedy wziąć urlop ;/ i pytanko brzmi... jak uwazacie, czy 8 dc. to nie za wcześnie na zastrzyk???
 
Ostatnia edycja:
Nafoczka wybacz glupawe pytanie( pozno juz) co ma ovitrelle do tak wczesniego dnia cyklu? Masz wtedy owulke? Ja bylam jakos w 14 i pecherzyk mial jakos 18mm i doktorek nastepnego dnia rano kazal sie kluc ovitrelle i tyle[emoji12]

Strasznie szybko mi minal weekend:( za szybko.

Dobranoc moje drogie.
 
Raptusku skoro wszystko jest ok to się nie martw :-) może po prostu taka Twoja uroda,że plamisz w ciąży, niektóre kobiety tak mają, i trwa im to do 4-5 miesiąca. Także nie martw się,a ciesz się Skarbami,które nosisz pod sercem ;-) tym bardziej że już chyba skończyłas 1szy trymestr, prawda? Zazdroszczę ;-)
 
Ja bym jechała do szpitala albo szła do gina. Moj gin twierdził że żadno plamienie w ciąży nie jest normalnym zjawiskiem. Może to jakiś krwiaczek?
 
Raptus uwiez może być dobrze ja krwawilam cała muszla była zalana krwią i tak parę razy a mimo to się udało a może masz teraz termin miesiączki? Wtedy też się czasem plami
 
Raptus ja do 16 krawawilam a dlatego mialamnodstawionybacard
Adidka tak samo non stop krwawila i w szpitalu lezala i jest jeszcze pare innych przykladow ktore szczesliwie sie zakonczyly.
 
Raptusku ja bym też udała się do szpitala - poleżysz, będziesz pod opieką. Może w dzień za dużo się przemęczasz albo co? Spokojnie. U Ciebie trzeba szczególnie uważać bo i ciąża wyjątkowa - bo podwójna ;) ale grunt to się nie stresować, musi być ok.

Apolinko a ty kiedy kończysz I trymestr? :-)

Ja też do 12 tyg nie ustawiałam suwaczka, teraz mam. Mam nadzieję, że zła passa za mną ;)

Nafoczko ja byłam w 14 dniu cyklu na usg i dostałam receptę na Ovitrelle, dałam sobie ten zastrzyk w 16 d.c. (u mnie cykle były po 30-35 dni). Zależy jak długie masz cykle.

A u mnie dziewczyny leci powoli - nie mogę uwierzyć, że już połowa zleciała :szok: teraz zaczynam mieć dylemat, gdzie rodzić, jak rodzić - po prostu strach mnie ogarnia... Niby jeszcze jest czas, aaaaleee... boję się.
 
Barbinko /Portia juz wie ;)/ ja cykle mam dość długie ok 32 dni ale tak sobie wyczytałam, że w ulotce ovitralle pisze, że należy go podać w ciągu 24-48 h po uzyskaniu optymalnej stymulacji pęcherzyka. Moja stymulacja lemettą ma być do 3-7 dc. wiec moze dlatego juz w 8-10 mam pojechać? pojade w 8dc i najwyzej mi powie, ze zastrzyk trzeba podać później... i już ;-)

Raptusku, ja bym tez starała sie o pozostanie w szpitalu, nawet, zebym miała krecić...ale byc spokojniejsza, zwłaszcza, ze ty masz dwa bąbelki.

trzymam kciuki i wspominam w modlitwach wszystkie te, ktore potrzebują wsparcia &&&&
 
reklama
Barbinko, właśnie dziś zastanawiałam się gdzie jesteś? Woooow! To już połowa u Ciebie!! :-) Jak się czujesz? Pracujesz? Czy na L4 jesteś? U mnie w czwartek zaczyna się 12 tydzuen, a 12 czerwca mam usg genetyczne...już się powoli stresuje...
 
Do góry