Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

[Hatice]

Ja niestety nie mogę zachodzić w ciąże. Jestem s trakcie drugiej serii szczepień limfocytami u prof. Malinowskiego. Mój mąż również jest w trakcie leczenia. Wizytę na której się okaże czy jest dobrze mam dopiero pod koniec lipca. Od ostatniej straty moje leczenie trwa już pół roku i jeszcze nie ma dobrych wyników....

 

[burczuś]

@Kruszka hejjjj to czekamy na dalsze pozytywne wieści:*

 

[bea25ta]

@matylda23 bralam zastrzyki tylko 2 tyg nie mialam ochoty na dluzsze klucie jak malutka byla bezpieczna.

Pozdrawiam wszystkie wytrwale fajterki.

 

[nafoczka]

@Hatice czyli sama bierzesz formy metylowe? Ja mam homocysteine 8,30 dziewczyny piszą ze z ta mutacja powinna byc ok 5 aa nawet ponizej. Zastanawiam sie nad modulatorami homocysteiny zeby ja obnizyc i do sierpnia zeby byla ok- Wczesniej mam wizyte u pasnika zobaczymy co on na to.
A czym zbija sie najlepiej homocysteine- dziewczyny radza buraki co jeszce??????

surowe buraki oczywiście typu sok

Cześć, ostatni raz byłam tu ze 2 lata temu. Dzięki mojemu ginowi i dziewczynom tutaj szczęśliwie urodziłam drugiego synka. Obecnie znowu jestem w ciąży, takiej niespodziewanej bo w sumie już zamknęłam "warsztat". Miałam dość tych stresów, życia od usg do usg. A tu proszę znowu Po pozytywnym teście pobieglam od razu do gina i obstawil mnie lekami: clexane, wlewy z intralipidu. Póki co mamy 10t2d i pięknie bijące serduszko. Za 2 tyg mam usg genetyczne. Nie ukrywam, boje się strasznie. Trzymam Cię kciukasy pliss

no Kruszka, serce kochane :* czekałam z uteskieniem na tą reaktywacje każdej świadomej juz mamie "zazdroszcze" takiej niespodzianki. @Kwiatuszekk23 tobie wariacie też
Kruszka, jakby ci tu powiedzieć, ze starych wyjadaczy, które mogą Cie pamietać pewnie jestem ja i @burczuś Chyba swojego czasu @apolinka pisała, że jest w ciązy o ile nie popaprałam więc odezwij się co u ciebie?

 

[bea25ta]

@nafoczka ja rez sie juz czuje stara wyjadaczka ;p w koncu dolaczylam 3lata temu

 

[aspekt]

Dziewczyny, jestem trochę zaniepokojona. Mam obniżone białko S i podwyższony a/koagulant tocznia (3 lata temu po II poronieniu robiłam badania na toczeń i było ujemne, ale potem była ciąża, teraz kolejna - wiem, że to się może zmieniać). Na resztę wyników jeszcze muszę czekać.

Homocysteina ma wartość 4 - to chyba nie muszę cudować z metylami?

Nadmieniam, że jestem w II trymestrze ciąży.

 

[Maciejka78]

Ciekawa bylam wlasnie co myslicie o tym wpisie mamy ginekolog. Ja za krótko w tym siedzę, zeby miec wyrobione zdanie na ten temat.
Mi docent powiedzial przy homocysteinie 9,3, gdzie u mnie w labie normy byly do 10, ze to jest ok i nic z tym nie trzeba zrobic. Nie zlecil badania tych mutacji, o ktorych piszecie. I teraz sama nie wiem, biore femibion, ale niedlugo sie konczy, czy kupic metylowane formy czy nie? A jak ktos nie ma tej mutacji to moglyby one zaszkodzic?

Ja nie mam mutacji Mthfr a cala ciaze i przed ciaza z uwagi na poziom homocysteiny biore metyle zgodnie z zaleceniami lekarza. Moj poziom homocysteiny w grudniu 2016 przed ciaza wynosil 9.70 a po suplementacji metylami w lipcu 2017r spadl do 7.40. We wrzesniu zaszlam w ciaze.

 

[Maciejka78]

@aspekt ja niestety nie pomoge bo w ciazy ja juz tego nie badam choc moze powinnam na wlasna reke
@nafoczka Kochana plus taki, ze wiecie w koncu z czym sie zmagacie. Ufam, ze jest na to panaceum.

 

[aspekt]

@Maciejka78 Ale Ty bierzesz heparyne, a ja nie i póki co nie mogę włączyć.

 

[burczuś]

Mi się wydaje @aspekt ,że w ciąży organizm troszkę szaleje. Po urodzeniu porób badania. Tzn ja bym tak zrobiła. Może niech sie wypowiedzą bardziej obcykane dziewczyny