Czyli w Żeromskim tez decyzje o cesarce są dosc późno podejmowane, zastanawia mnie to czy jest to spowodowane chęcią ukończenia porodu siłami natury czy właśnie problemem z dostępnością anestezjologów. U mnie właśnie szwagierka rodziła w Siemiradzkim i mega zadowolona, w sumie z tego co słyszę to raczej jest pół na pół wiec właśnie jestem mega skołowana. Mogę zapytać kiedy rodzilas? Ogólnie polecasz Żeromski czy raczej odradzasz?
reklama
Aurorah
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Grudzień 2020
- Postów
- 16 468
Ja urodziłam w Siemiradzkim we wrześniu 2021 i poród bardzo dobrze wspominam. Byl to moj pierwszy poród. Dostałam zzo bez najmniejszego problemu. Jeśli będzie drugie dziecko to też tam będę chciała rodzić. Szpital nie jest idealny ale ja dobrze wspominam. Jak masz jakieś konkretne pytania to chętnie odpowiem.
Dziekuje za informacje
wiem właśnie ze w Siemiradzkim nie ma problemu z zzo, jedyne co mnie nurtuje to właśnie ta opieszałość w podejmowaniu decyzji o cesarce w razie przedłużającego się porodu, wiadomo ze najważniejsze jest dziecko wiec to mnie głównie męczy. Na plus napewno to ze anastezjolog jest w razie gdyby trzeba było pilnie zrobić cesarkę.
Aurorah
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Grudzień 2020
- Postów
- 16 468
Myślę że jak jest potrzebą to robią CC bez problemu bo to ratowanie życia. Nie wiem czy w Żeromskim szybciej tną tak express to chyba na Ujastku jest. Jakby nie było powodzenia i podjęcia dobrej decyzji życzęDziekuje za informacje
Czyli w Żeromskim tez decyzje o cesarce są dosc późno podejmowane, zastanawia mnie to czy jest to spowodowane chęcią ukończenia porodu siłami natury czy właśnie problemem z dostępnością anestezjologów. U mnie właśnie szwagierka rodziła w Siemiradzkim i mega zadowolona, w sumie z tego co słyszę to raczej jest pół na pół wiec właśnie jestem mega skołowana. Mogę zapytać kiedy rodzilas? Ogólnie polecasz Żeromski czy raczej odradzasz?ze znieczuleniem nie ma problemu chcesz to masz, niestety u mnie było tak że poród mocno się przedłużał i decyzja o cesarce była mocno opieszala
OnaZmijeczka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Październik 2018
- Postów
- 4 274
polecam z całego serca
Z anestezjologami nie ma problemu, raczej może się ktoś trafić co ciśnie na naturalny to już bardziej prawdopodobne.
Ja rodziłam końcówka 2017 i końcówka 2020 a moja kuzynka 2018 i 2021 tak że u nas na bieżąco
teraz będę tam rodzić w sierpniu znów A co do braku opieszałości to tak jak koleżanka wyżej pisze na ujastku się nie patyczkują
Jak najbardziej chciałabym naturalnie urodzić wiec nie dlatego pytam, Ujastek dla mnie odpada, chodzi mi tylko o zdrowie dziecka w razie gdyby cośpolecam z całego serca
Z anestezjologami nie ma problemu, raczej może się ktoś trafić co ciśnie na naturalny to już bardziej prawdopodobne.
Ja rodziłam końcówka 2017 i końcówka 2020 a moja kuzynka 2018 i 2021 tak że u nas na bieżąco
A co do braku opieszałości to tak jak koleżanka wyżej pisze na ujastku się nie patyczkują
dziekujejuustyna94 (k27im37)
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Sierpień 2021
- Postów
- 161
Miałaś swoją położna? Polecasz kogoś tam?
Aurorah
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Grudzień 2020
- Postów
- 16 468
Tak rodziłam z Jolantą Franczak. Ona była ogólnie polecana i przez mojego lekarza prowadzącego. Generalnie jest miła poród przebiegał bez kompilacji. Ale jedyne na minus byłam nazywana bez znieczulenia. Mimo że anestezjolog mi mówił ze jakby było trzeba nacięcie szyć to żeby wołać, bo bez problemu mnie znieczuli do tego a raczej dolozy kolejna dawke znieczulenia. Poród miałam ze zzo. Nie wiem może ona się do domu śpieszyła, bo ja zaczęłam rodzić jak ona kończyła swój nocny dyżur wiec została przy mnie od rana do godz 14. Przy kolejnym porodzie chyba bym chciała rodzić z jakąś młodszą położną. Ale p. Jola jest miła i opiekowała się nami podczas porodu bez zarzutów, wiec tutaj raczej nie mogę na nią narzekaćMiałaś swoją położna? Polecasz kogoś tam?
reklama
juustyna94 (k27im37)
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Sierpień 2021
- Postów
- 161
Słyszałam już o tej PaniTak rodziłam z Jolantą Franczak. Ona była ogólnie polecana i przez mojego lekarza prowadzącego. Generalnie jest miła poród przebiegał bez kompilacji. Ale jedyne na minus byłam nazywana bez znieczulenia. Mimo że anestezjolog mi mówił ze jakby było trzeba nacięcie szyć to żeby wołać, bo bez problemu mnie znieczuli do tego a raczej dolozy kolejna dawke znieczulenia. Poród miałam ze zzo. Nie wiem może ona się do domu śpieszyła, bo ja zaczęłam rodzić jak ona kończyła swój nocny dyżur wiec została przy mnie od rana do godz 14. Przy kolejnym porodzie chyba bym chciała rodzić z jakąś młodszą położną. Ale p. Jola jest miła i opiekowała się nami podczas porodu bez zarzutów, wiec tutaj raczej nie mogę na nią narzekać
dziękuje za odpowiedz 