reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

cześć dziewczyny!
od niedzieli oprócz wymiotów miałam biegunke , bo jakiś wirus szalał a ja ledwo zyłam
jeszcze dziś w nocy mnie męczyło
teraz dla odmiany drapie mnie w gardle
tez polecam *spam* do tego sok z malin, cytryne miód czosnek a do płukania gardła wodę z kilkoma kroplami propolisu lub wodę z octem jabłkowym

moje dziecko wczoraj skończyło 3 latka

odnośnie objawów
rano wstałam bez mdłości
poszłam coś zjeść (żeby mnie z głodu nie zemdliło)
i miałam schizy że coś nie tak
ale już mnie mdli i o dziwo się cieszę
jednak mój szef to fajny gość, bo siedze sobie w domku i pracuję
minus taki że w domku siedzi sie dłużej przy kompie bo ani się z nikim nie pogada w czasie przerwy sniadaniowej, ani się nie pogada z przyszłymi inwestorami, no ale ważne ze moge pracowac i nie musze byc na zwolnieniu, bo ja z tych co źle znoszą bezczynność - to się ładnie nazywa pracoholizm (ale nie tak do końca bo dla dziecka i dla m ma zawsze czas)

no to się rozpisałam

każdego dnia pracuję przy kompie (oprócz niedziel) ale czasami nie zaglądam tu bo mam dobrą wene do pracy i chcę ja wtedy wykorzystac do granic możliwości
:zawstydzona/y:

jak mi się uda to was nadrobię jak puszczę projekt do wydruku
 
reklama
karolcia
super wieści:-) ja też bym ciągle chciała mieć usg;-)

mój Mateusz ciągle kaszle, katar jakby mniejszy ale kaszel go męczy, na razie leczę go sama i zobaczymy czy będzie poprawa

współczuję wam mdłości, ja miewam czasem i nie takie mega mocne i to nic fajnego także nawet nie chcę myśleć jakie tortury przechodzicie....

brzuch mi rośnie i już wyglądam na 4-5 miesiąc:-D
 
franky
user-online.png
-kuruj się szybko.Miłego dnia kobitki,bez chorób i mdłości.
 
Hej dziewczątka.

U mnie ostatnie dni wyglądają tak samo, jestem ku mojemu zaskoczeniu znudzona :confused2::confused2::confused2:
Walczyłam od piątku z przeziębieniem i w moim przypadku na ból gardła pomogła płukanka z szałwii. Została jeszcze resztka kataru, ale całe szczęście tylko z rana.

Zaczyna mi się dłużyć. W pierwszej ciąży dłużyło się od 20 tygodnia, w drugiej tak wszystko szybko zleciało że nie wiem kiedy i byłam już w szpitalu a tym razem jak sobie pomyślę że to dopiero 9tydzień to mnie jeszcze bardziej nuży.
 
Witajcie ,
wpadam sie przywitac poczutac co u Was:tak: u nas ok, ja dalej pisze ale jakos idzie.
Mi mdłosci jzu przeszły ale cycuchy wieczorami bolą. czuje sie swietnie nawet senna nie jestem. :tak:plamienia nie ma , jakos jestem dobrej mysli:tak:
kto dzis ma wizytke? &&& kciuki!!! ja odliczam do 11 pazdziernika. dzis zaczynam 10 tc
syneczki jak nauka?
 
martolinka nauka... odrzuca mnie już od książek. Jeden egzamin mam opanowany, drugi i trzeci wałkuję, a na czwartego kicham biorę warunek bez podchodzenia. Jestem juz tak zmęczona tą nauką że aż strach. np wczoraj jak usiadłam o 10.30 tak koło 12 zrobiłam przerwę na obiad od 12.30 znów nauka i do 17. Zjadłam lody Piotr zabrał chłopców na spacer korzystając z ostatnich ładnych dni no więc ponownie zasiadłam i nie wiem kiedy głowa spadła na książki chłopcy mnie budzą śmieją się a ja z drukiem na czole i pulasie. Słowo daję nie wiem kiedy. Musiałam tak spać przez dobrą godzinę skoro druk się rozmazał.

8 października zaczynam zjazdy i na nasze nieszczęście nie pokrywają się z Piotra zjazdami. Już to widzę W tygodniu po pracy jedynie pełna rodzina a w weekendy? jeden mama z chłopcami ponieważ tata od 7 do 20 na uczelni a w kolejny z kolei tata z chłopcami bo mama od 6 do 20 na uczelni. Już mi się zbiera na wymioty...
Aha muszę się zaopatrzyć w wieeeelką torbę co by jedzenia zabierać na cały dzień :dry:

Ciszę się że dobrze sobie radzisz. Tak trzymać.
 
Witajcie dziewczyny - tak sobie Was czytam, super że to forum istnieje:)
Musze się podzielić radaścią - wczoraj byłam u gina, wszystko w porządku, 10 tydzień, dziecko ma 2,5cm i delikatnie poruszało rączkami! Poźniej byłam oficjalnie w pracy powiedzieć i zanieść zwolnienie a moje szefowe bardzo mi gratulowały, jedna powiedziała ze b. słuszna decyzja że idę na zwolnienie bo teraz musze dbać o siebie i dziecko a oni jak zwykle mają z wszystkim urwanie głowy, a to nie byłoby dla mnie wskazane w tym stanie. Byłam w szoku, takie okazały się wyrozumiałe!

franky - mnie też męczą biegunki - codziennie rano mam ten problem,ale później przechodzi.
Syneczki - podziwiam że dajesz radę z małymi dziećmi i egzaminami, trzymam kciuki za następne!
Martolinka - też mam wrażenie ze mdłości trochę mniejsze, a może się przyzwyczaiłyśmy?
Agata777 - trzymam kciuki za wyniki
robaczek - też mi brzuch rośnie i niesamowicie się z tego cieszę. Już bym chciała mieć taki ogromny i czuć ruchy, a Ty?
 
Hej dziewczynki, ja się wczoraj tak dobrze czułam, że nadrobiłam zaległości z prasowania, umyłam dwa okna, jednym słowem szalałam-a dzisiaj spotkała mnie kara i zdycham. Mdłości wróciły, czuję się jakby mnie ktoś połknął i wypluł, ale cieszę się, że przynajmniej Wy sobie ładnie radzicie.
Franky współczuję wirusa, właśnie sobie wyobraziłam,co by było gdyby mi się jeszcze biegunka dołączyła i... muszę się położyć:sorry2:
 
reklama
Do góry