reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy, Rady i Ploteczki Krakowskich Mam

Ja tak na szybko bo mamy już czas pobudki.

Krakaga witamy w naszym gronie.

Zacznę od pozytywnych wieści. Córcia już pięknie siedzi. Praktycznie udało jej się to z dnia na dzień. Cały czas sie przewracała, skłądała a nagle usiadła i potrafi trzymać równowagę i to bardzo długo. Gorsza wiadomość, że teraz wcale nie chce leżeć na brzuszku tylko siedzieć i nie mamy jak ćwiczyć przewrotów z brzuszka na plecki. Kolejną nowością jest mówienie. Za wszelką cenę stara się powtarzać to co do niej mówimy. Robi to świadomie i nawet udają się jej proste krótkie słowa. Ale co się przy tym nakombinuje z tym ustawieniem buzi.
Z jedzeniem coraz lepiej, udało nam się wypracować kompromis. Ma swoje ulubione smaki i na tym polu się poruszamy. A słodziak z niej straszny. Za kawałek biszkopcika potrafi dużo zrobić i o dziwo nawet po mleczku i zupce zawsze się zmieści:)
Ja też zaczełam przestrzegać diety i efekty widać. Nie głodzę się tylko jem głownie same warzywa, piję wodę, spalam mnóstwo kalorii na zabawie z córeczką i narazie działa.

Teraz przejdę do mniej miłych tematów. Po dokładnym rozeznaniu rynku okazuje się, że w mojej branży dostać teraz pracę jest strasznie ciężko. Brzuchata mam podobny plan z własną firmą. Obecnie kalkulujemy z mężem jeden pomysł.

i na tym muszę zakończyć...
 
reklama
hej dziewczyny - widzę, że już macie duże pociechy :) my na razie mamy 2 miesiące i uczymy się siebie na wzajem , z miejszym lub większym szczęśćiem. Dajcie nadzieje ze potem jest latwiej :)
 
Elak jak dla mnie jest o niebo łatwiej. Mój synek ma teraz 16 msc i wiadomo daje tez popalić, ale jak sobie przypomnę czas kiedy miał 2 msc to naprawdę jest dobrze. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego :)
 
Witam wszystkie nowe Mamy ;) pozniej jest inaczej, moim zdaniem lepiej, bo z maluchem kontakt lepszy. Wiecej radosci nawet z malutkich umiejetnosci, ktore pojawiaja sie prawie codziennie i smiech bobasa to najlepsza muzyka dla moich uszu. Nie ma nic lepszego niz usmiechnieta mala buzka na ktora moja reaguje tym samym ;p Seforka gratuluje postepow u corci. Co do wlasnej dzialalnosci to tez sie nad tym zastanawialm, ale troche martwia mnie nasze zobowiazania. Z jednej pensji raczej nie wyzyjemy a nie mam zadnego pomyslu na swoj biznes ktory by nawet w 60% gwarantowal sukces. Chyba bede bardziej odwazna przy drugiej ciazy, bo na macierzynskim mozna otworzyc cos wlasnego. I bez dofinansowania z UE tez sie raczej nie obejdzie.. Zycze wam powodzenia i szybkiego rozkrecenia interesu jakby co ;) pozdrawiam
 
Witam wszystkie Mamy :-)

Nie było mnie chwilę na forum,ale widzę, że chyba każda z nas ma co raz mniej czasu na pisanie, bo dzieci co raz więcej naszego czasu absorbują.
Dopadła nas grypa żołądkowa. Z małym nawet w szpitalu (na Strzeleckiej - polecam) byliśmy, bo od 3 w nocy z soboty na niedzielę wymiotował, ale nie jedzeniem tylko przezroczystą, kleistą wydzieliną. Nie chciał pić i jeść. Ale mimo to potrafił się śmiać i bawić. Nie było tak źle. Spróbowaliśmy go sami nawadniać wg wskazań pani dr i stosować odpowiednią dietę i na szczęście obyło się bez powrotu do szpitala i podaniu kroplówki. Zważono mojego syna i wyszło, ze wazy 8100g.
Mnie już kilka dni wcześniej bolał żołądek, do dziś boli. Cały poniedziałek wymiotowałam i miałam biegunkę. Wciąż nie jest najfajniej, ale już mnie te dolegliwości nie męczą, jedynie żołądek jakby był z kamienia i nie pracował i głowa boli. Pozytyw tylko taki, że 3kg na wadze mniej :-) Jem jedynie wafle ryżowe, marchewkę gotowaną, wczoraj zjadłam pierś gotowaną na parze (taka malutką), a dziś zamierzam ugotować i zjeść trochę rosołu, choć apetytu nie mam wcale. Mąż też się rozchorował, do tego zaraziliśmy mojego tatę i siostrę :-(

Czekam z utęsknieniem na słońce i wiosenne spacery. Wy zapewne także? Już się nie mogę doczekać dłuższych i dalszych spacerów z dzieckiem, a może i się jakoś uda nam razem spotkać :-)

Elak23: Im dziecko starsze tym jest fajniej choćby pod tym względem, że ma się z nim już jakiś kontakt, zaczyna się z nim budować własny język i wie się już lepiej o co chodzi, gdy robi krzywą minę. Do tego zaczyna się przytulać, tęsknić za rodzicem - cudownie mieć dziecko!
Seforka: również gratuluję postępów córeczki :-)

I najważniejsza informacja: 3 ząbek przebił dziąsło przedwczoraj
:-):-):-) Mówi też od paru dni "mama" :-):-):-)
 
Ostatnia edycja:
A to najaktualniejsze zdjęcie mojego synka :-) DSC03894.jpg
 
Katarino1980: Napisz proszę, jak sprawuje się fotelik samochodowy Recaro Young Sport? W przyszłym tygodniu idziemy zakupić nowy dla naszego syna i póki co przymierzamy się do tego. Czy jesteście z niego nadal zadowoleni? Ma jakieś wady, które dopiero teraz podczas użytkowania wyszły? Jaką tapicerkę fotelika wybraliście (taką materiałową, czy w wersji zamszowej)? Czy zostawiacie fotelik cały czas w aucie, czy go zabieracie do domu jak nie jeździ z Wami maluch? My mieliśmy wcześniej zakupić fotelik, ale niestety się nie udało.

A może jeszcze, któraś z Koleżanek poleca jakiś godny uwagi fotelik w kwocie do 1000zł? Lub też może się wypowiedzieć na temat tego Recaro Young Sport?
 
Brzuchata,
przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, ale nie zaglądałam na forum od dłuższego czasu. Odkąd wróciłam do pracy cały wolny czas spędzam z synkiem. Piszę więc szybciutko - z fotelika jesteśmy BARDZO zadowoleni. Mały w nim świetnie się czuje, ogląda, co się dzieje za oknem, a jak się zmęczy to po prostu zasypia. Łatwo i szybko się go montuje. Zanim kupicie fotelik przymierzcie go w sklepie, bo niektóre kanapy samochodowe mogą być tak wyprofilowane że może nie pasować. My kupiliśmy go w smyku w Futurze. Śmiało go polecam!!! Nie widzę żadnych wad, same zalety. Dobrze trzyma ciałko dziecka, ma wygodne pasy (5-cio punktowe). Zanim go kupiliśmy przekopaliśmy internet w poszukiwaniu opinii o nim i ma bardzo pozytywne komentarze. Kupiliśmy zamszową tapicerkę i jest ok. Fotelik jest cały czas w samochodzie, wcale go nie wypinamy.

Jakbyście szukały wózka spacerowego - parasolki to polecam inglesina trip. Kupiliśmy go małemu i nie chce z niego wcale wysiąść :D

pozdrawiamy!!!
 
Katarino, dziękuję za odpowiedź - wyczekiwałam jej :-) To teraz z czystym sumieniem zakupimy ten fotelik, bo mamy sprawdzoną opinię :-) Tylko co do tapicerki się nie możemy zgodzić z mężem - on stawia na zamsz, ja na tą mikrofibrę.
Sprawdziłam jak wygląda ta parasolka, którą polecasz i wydaje się bardzo fajna, ale my na razie nie planujemy takiego zakupu. Pewnie jak będziemy na takim etapie, to znowu odszukam nazwę na forum ;-)
Jak po powrocie do pracy? Jak Natanek reaguje jak wychodzisz z domu do pracy? Gdy wracasz? A Ty jak znosisz rozłąkę?
Pozdrawiam.
 
reklama
Do góry