reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

Pewnie gdyby moj dzisiaj byl w pracy to tez pewnie w pizamie bym jeszcze siedziala, ale to jeszcze on nie jakos potrafi zmotywowac:-D
 
reklama
no ja muszę do 18 się wyrobić.. więc trochę czasu jeszcze mi zostało:-) jutro do pracy , wiec wieczorem też nic nie zrobie, w poniedziałek fryzjer:-) a od wtorku do czwartku znowu praca :baffled: ale od piątku upragniony urlop:-) no a w niedziele
Dublin - Bydgoszcz i w końcu zjem mamusiny obiadek :-)
Więc chcąc czy nie chcąc muszę się uwinąc dzisiaj ze wszystkim...
 
Witam!

mata- u nas bylo tak ze syna od pocztaku przystosowalismy do chałasu ..na pocztaku bylo trudno ale sie nie dalo, pies w domu sasiedzi wierca wtedy kiedy ty akurat dziecko spac kladziesz , sasiadka na saksofonie gra(zycie w bloku) tez sie wybudzal ...ale z nim probemu nie bylo bo ja go nigdy nie usypilam i nie pozwalam go husiac na rekach czy we wozku! Bo znam dzieci ktore potem musialy byc husiane zeby w ogole zasnely a jak sie przestalo to sie dra ..... wiec u nas bylo karmienie przytulanie bekniecie 5 minut na rekach i do lozeczka karuzela zpasuzczona bawil sie bawil i usnał

ale weź poprawke na to, że nie każde dziecko da sie przystosować - my długo walczylismy i się nie dało - za to jak miała juz jakies 1,5 roku i spała jeszcze w dzień - u sąsiadki młotami pneumatycznymi futrynę wywalali, to spała już w najlepsze :-D

Dopadła mnie chyba jakaś grypa wymiotuję , boli mnie brzuch i w ogóle jakoś do dupy się czuje :-(
Nocka koszmarna , bo mąż zwijał się z bólu brzucha do północy ja od północy wymiotowałam . Dobrze że Borys puki co świetnie się czuje ... sprzedaliśmy go do cioci .

zdórwka! Oby to tylko jednodniowa akcja i Borys tego nie złapał :tak:

ahaaa.....mata- Ty znasz jakiegos 35 letniego emeryta w swoim otoczeniu?? to chyba jakis milioner musi byc?! co to za emerytura w tym wieku?! aaa no chyba, ze agent Tomek, to jest dopiero przegiecie na maxa:wściekła/y:

Polcijanci jak poszli zaraz po średniej szkole na przeszkolenie do szkoły policyjnej i przepracowali 15 lat ida sobie teraz na emeryturę :sorry2: a w moim otoczeniu sporo 40-kilkuletnich górniczych emerytów, którym jeszcze mało i zajmuja miejsca pracy...

dziewczyny ja wiem, ze to nie ten watek, ale chcialam dopytac czy ja dobrze zrozumialam ten przepisa na leniwego murzyna; ten dżem to ja mam normalnie wrzucic do srodka do tej calej masy? czy jakos go pozniej nim przekladac itd??

przecież to leniwy murzynek ;-) ja tam wrzucam wszystko i miksuje na jednolitą masę, potem chlup na blaszkę, do piekarnika i za godzinke mamy ciasto :tak: sama bym zrobiła, tylko jajka nóg dostały i sobie wyszły ;-)

Ja nieco podgoniłam robótkowe sprawy, więc juz luzik, zaraz lecę jakis obiad zmajstrować... M działa w łazience (opornie mu to idzie, no ale idzie) - wygląda na to, że umywalkę i szafke będziemy mieli zamontowane. Łudze się, że jeszcze nowy kompakt M podłączy, bo juz 2,5 miesiaca wiadrem musimy spłukiwać :crazy: jak by to optymistycznie nie brzmiało - do końca remontu jeszcze daleko...

Miłego dnia!
 
ahoj Kobitki sobotnio:) u mnie dzisiaj małżon się krząta i robi porządki, a mi nakazał się położyć i odpoczywać:D jedyny minus tego jest taki, że skazana jestem na tvn24 i słuchanie polityków, bo on musi przy sprzątaniu być na bieżąco, ale co tam, wycierpię w imię wyższej idei sprzątania przez małżowinkę;D
miłego dnia życzę:)
:-D:-D:-D:-D

A ja piję już chyba piątą herbatę i boje się zjeść cokolwiek :sorry2:
 
ale weź poprawke na to, że nie każde dziecko da sie przystosować - my długo walczylismy i się nie dało - za to jak miała juz jakies 1,5 roku i spała jeszcze w dzień - u sąsiadki młotami pneumatycznymi futrynę wywalali, to spała już w najlepsze :-D!

dokładnie :tak:
Borysowi niby hałas nie przeszkadzał tak bardzo ale mimo wszystko nie odważyła bym się przy nim włączyć miksera ( no chyba że byłby odizolowany w innym pokoju :-))
 
ale wy dzis energii macie :-D mi jak narazie to udalo sie sniadanie zjesc:sorry2:
no ale czas na mobilizacje jakies pranko wrzucic i za przykladem kasiurka lazienka na blysk wysprzatac :))
milej soboty zycze
 
Widzę, że dziś dzień energii :) U mnie też praca wre :)
Karpatka gotowa. Ciuszki poprane, suszą się :) Ostatnie ogarnięcie pokoju i będzie porządeczek :)

A wieczorkiem przyjmujemy gości, więc małe oderwanie się od rzeczywistości :)
 
Matko a Wy tak od rana
Krzątacie się, sprzątacie, pieczecie, piszecie a ja dopiero pół godziny temu wstałam nieźle co ?
Czuję się jakbym umarła, masakra, płuca i oskrzela chyba zaraz wypluję a trzeba się ogarnąć bo jedziemy kilka spraw pozałatwiać
Ależ mi się nie chceeeeee
 
Melduje że i do mnie dotarła w końcu energia :-) Kuchnia wysprzątana, podłoga umyta, nawet okno przetarłam:szok: Pranie suszy się na zewnątrz bo taka piękna pogoda:-)Następne w pralce. Piorę ile się da bo Słoneczko i cieplutko.
Teraz biorę się za salon....

Atomówka a ty sie kuruj. taki kaszel duszący to katastrofa. wygrzewaj sie ile się da!
 
reklama
mata - biore porpawke ;] ja pisze jak u nas bylo i tyle ;] wiadomo kazde dziekco inne maz byl tak chowany ze jak spal po poludniu to clae zycie domowe zastygalo nawet tv wyłaćzony bo Lukaszek śpi haha ;]


Ajako - no ja przez clay tydzien brzuchem do gory albo w komputerze tyle co jakas zupe zorbic i ogarnac wiekszy bałągan ;] widze ze nasi mezowie by sie polubili moj tez takiej muzy slucha oastnio slipknota wlaczyl i z synem sobie rajd samochodami po dywanie uzadzili - no coz ;] co do herbaty - to chyba leczy bo ja tez duzo pilam cieplego potrawilam 6 kubkow 0,5 litrowych wyduldac z miodem i cytryna ;]



dobra ja po drzemce godiznnej czekam az syn stanie i idziemy z spem na spacerek -maz na rajdzie wiec ja z kudlem wyjsc musze , pry okazji spacer podicagne do pobytu na swiezym powietrzu ;]

a wieczorem ciasto robie- bo widze ze tu akzdy jakies ciacho trzaska ;] a marzy mi sie karpatka mniam ale jakos weny nie mam do jej roboty wiec ubieke to co kupilam a co ;p
 
Do góry