reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy czerwcówek

Witam nowe mamy :)

ja tez nie dawno dołączyłam i tak sie dziwie ze mało sie dzieje na forum..... Na kwietniowkach jak pisałam z 2 lata temu ,to nie szło czytać wszystkiego taki był ruch ;) tak myślałam ze pewnie jest wątek zamknięty albo na fb...

Asiorek- u nas tez choróbsko.... Młodszy ma tez katar leci mu strasznie. Często odciągam , zakrapiam woda morska moze przejdzie... Jeżeli chodzi o małe grzeszki to należy sie nam :) wiec nie przejmuj sie ze zjadłaś całe pudełko;) na zdrówko !

Nunka- tez podziwiam ja ledwo żyje juz na nic nie mam siły.... A ci dopiero praca...

Pauletta - moze jak będziemy w miarę na bieżąco to wątek odżyje ;)

Miłego dnia !
 
reklama
Muszę przyznać, że pracę mam świetną :) a to za sprawą wspaniałej szefowej - jeden dzień pracy z domu dla odciążenia i większego wypoczynku, a poza tym od 2 miesięcy jestem bardziej wsparciem dla nowej osoby na moje stanowisko przekazując swoje obowiązki, więc jest troszkę lżej. Dzięki temu z jednej strony nie mam czasu myśleć o trudach porodu (który za karę śni mi się po nocach!! :( ) no i nie przejmuję się każdym najmniejszym bólem czy kłuciem brzuszka co zapewne by mi się zdarzało gdybym siedziała w domu i mogła analizować wszystko od rana do nocy.

Dziewczyny! ostatnio mam jakąś fazę na chustonoszenie. Czy któraś z Was interesowała się tym tematem? Pomyślałam sobie, że chętnie poszłabym na jakieś warsztaty pokazowe, albo coś w tym stylu, żeby zobaczyć z czym to się je i czy w ogóle mogę takie rzeczy robić (oczywiście po konsultacji z ortopedą - mam skoliozę). Ale od czegoś trzeba zacząć :) co myślicie?
 
Cześć Mamcie.

A mnie od kilku dni męczy zgaga gigant. Już nie mogę patrzeć na migdały i imbir. Macie jakieś swoje sposoby na pokonanie tego potwora ;) ?
Przy pierwszym dzieciaku tez mnie zgaga męczyła od siódmego miesiąca :/
 
Ja dotknęła tematu. Ba! Nawet kupiłam chustę z tuli. Podobno są najlepsze. Ale jak już pojawiła się u mnie w domu jakoś nie umiem sobie wyobrazić noworodka w niej? Jakiś powyginany, zdaje się ze jest mu niewygodnie? Tak więc ja chyba zwolenniczka nie będę :(
 
Witam przyszłe czerwcowe mamy :)
Nunka podziwiam ze jeszcze pracujesz,ale jak praca to przyjemność,to wiadomo nie chce sie rezygnować:)
Tez zastanawiałam sie nad tematem chust do noszenia bobasa,ale jakoś tak sama nie wiem.Slyszalam ze to jest mega wygodne,jak juz ma sie wprawę w wiązaniu jej. Na ostatnim spotkaniu szkoły rodzenia będę miała wstęp do chustonoszenia,wiec podzielę sie wrażeniami,ale to dopiero za jakieś 3 tygodnie :)
 
mamaagata- na zgage u mnie niezawodny jest kefir maslanka i mleko.. u mnie tylko to pomaga i w 1 ciazy i teraz pije litrami...
pola -ja tez pisalam 2 lata temu na styczniowkach i zadna z nas nie tworzyla zamknietej grupy tak jak tu.. no ale moze czasy sie zmieniaja . tu dziewczyny niby chcialy sie dzielic zdjeciami itp tylko w zamknietym gronie. i tak czesc spora sie wykruszyla bo w 2 watkach ciezko pisac..
nunka - w 1 ciazy zastanawialam sie nad chusta mialam poprostu taki kawal materialu ale mi bylo niewygodnie bolal mnie kregoslup i lopatka.poza tym z przodu przeszadzal mimowszystko..a na plecy nie odwazylam sie go sama wkladac. moj mlody tez byl duzy i jakos wolalam jednak zeby lezal sobie w lozeczku czy wozku niz przyzwyczajal sie do noszenia.. tak przynajmniej nie upominal sie o ciagle noszenie.. z wiazaniem nie mialam problemu ..
 
Na zgage można brać Gaviscon, ja osobiście nie stosuje bo nie mam takiej potrzeby, ale podobno jest bezpieczny w ciąży i wiele kobiet go kupowało u nas:)
Jeśli chodzi o chustę to znajoma stosowała i była bardzo zadowolona, dziecko ponoć też się w tym dobrze czuje tak blisko mamy, ale ja sie raczej nie zdecyduję bo zanim nauczyłabym sie jej wiązać to by mi się odechciało:-D i pewnie bym sie zastanawiała czy oby na pewno dobrze jest zawiązana:)
Ja zamiat zgagi mam wilczy apetyt, zjem obiad jestem pełna a po chwili znów bym coś zjadła:szok:
 
kurcze ja w ciazy to zero tabletek innych niz witaminy i te co mi gin przepisal na skurcze.. wszystko babcinymi sposobami jakos chyba bym miala pozniej wyrzuty sumienia czy oby na pewno nie zaszkodza.. no ale czasem jak juz nie ma wyjscia to chyba trzeba sie wspomoc... mam nadzieje ze w tej ciazy zgagi nie beda az tak straszne jak z teosiem...
loca ja po obiedzie zapycham sie marchewka albo owocami i tez wyglada moj dzien raczej jak jeden wielki posilek.. mam ten problem ze moja tesciowa u mnie dziennie na kawie i ona sie slodkim oprzec nie umie i zawsze cos dobrego mi przyniesie..
 
Nunka- ja przy pierwszym miałam chustę ale właśnie nie umiałam jej wiązać... Teraz mi sie przyda taka umiejetność bo przy trójce, to moze być cieżko a jak jedno bedzie w chuście to moze bedzie wygodniej na spacerach...ale nie wiem czy cierpliwośc będę miala :D

Mamagata- ja brałam rennie tak to sie nazywało chyba, ale przeważnie sięgałam po kefir mi pomaga.

Malinka90- ja Właśnie nie umiałam z chusty korzystać i pozbyłam sie jej:/ a w tym tkwi sukces :D

Asiorek- dokładnie. My tez piszemy teraz na kwietniowkach na zamkniętym ale to jak dzieci miały rok przenioslysmu sie tam bo Zostały te najwytrwalsze...Cała ciąże i okres niemowlęcy pisałyśmy na otwartm.lepiej było na otwartym...przynajmniej dla mnie. Pózniej dochodziły nowe dziewczyny i nie miały z kim pisać bo większość na zamkniętym:/
czasem ma sie kryzys i przestaje sie pisać a potem juz nie ma do czego wracać :/ chociaż jestem w stanie zrozumieć ze ktoś nie chce pokazywać tutaj swoich zdjec...albo pisać o pewnych sprawach.
 
Ostatnia edycja:
reklama
pola tak jak u nas na fb teraz dziewczyny pisza.. a z tymi fotami i pisaniem to zawsze mozna komus prywatna wiadomosc podeslac.. z reszta co za zdjecia mozna wklejac zwykle brzuszka albo malenstw.. czego tu sie wstydzic..
 
Do góry