Hehhe poranna zmiana sie melduje:-)
Ja też kawusie pije.
ewelinka zdrówko!!!!!!!!!!!!!!!!! Współczuje problemu z pralką. Sama miałam takie przejścia......co ja się naklnęłam.....przed samą przeprowadzką jakimś cudem pękła nam szyba, ta która jest w drzwiczkach do pralki
I byliśmy 3 tygodnie bez pralki. A pranie trza było zrobić, więc charatałam ręcznie....
marzenka no wyłaź, gdzie się schowałaś?????Jak tak można poranną zmiane opuszczać
Jak tam poziom Twoich nerwów?
Ja się staram z całych sił ostatnio, żeby nie pokazywać mojego wkur...nia, ale na dobre mi to nie wychodzi, bo nie mam się jak wyładować.....
:-)Ale przynajmniej mój Ł nie patrzy na mnie jak na wściekłego śliniącego się złego psa
Gratulacje dla Kacperka! Tak myślałam, że da rade! Widocznie na niego dobrze zadziałała nieobecność pani polki.
Odprowadziłam Karolka do szkoły i w drodze powrotnej stwierdziłam, że zaszaleje i pozwole sobie na ciachoooooooo. Poszłam do sklepu i się zaopatrzyłam:-) A przed @ tym bardziej mnie ciągnie bo mam większy apetyt. Mam nadzieje, że dup...ko mi nie urośnie
Która ze mną wypije kawke? Samej tak smutno:-(
A moja biedna mała dalej męczy się z tymi zębami.....je tylko mleko i to musze w nią wciskać, żeby cokolwiek zjadła i wcina biszkopty i chłodne serki.......obiadki i kaszki wypluwa.....mam nadzieje, że jej przejdzie szybko....biegunki przynajmniej już nie ma.