Baernadetkka ty masz KPN ? Czy cos innego ? Wez napisz skarge do dzialu obslugi klienta. Mysmy raz musieli czekac 1 miesiac na internet to przez przeprowadzke ale dostalismy za to znizke 15 EUR przez nastepne 3 miesiace , wiec zamiast 35 placilismy 20.
Madzia Bogu dziekowac, ze ten problem z uszkiem i te zapalenie piersi przebiegalo/przebiega w miare lagodnie. Mysle, ze to dlatego, ze dobrze , szybko reagujesz zanim pojawi sie wielkie ognisko zapalne. Dobrze, ze mozesz nadal karmic.
Aniulka straszne to co piszesz. Mojej znajomej zmarla wczoraj mama w PL , miala bialaczke, przeszczep, po przeszczepie lekarz przepisal jej leki 10 x wyzszej dawki , ktora generalnie zniszczyla caly szpik. Winnych oczywiscie nie ma, jeden lekarz zwala wine na drugiego, bo operacja gdzie indziej a rekonwalescencja gdzie indziej. Ale tego sie juz nie wroci. Jeszcze jak ktos ma duzo czasu wolnego i kupe kasy to moze warto sie sadzic, ale niestety w Polsce srodowisko lekarskie trzyma sie razem i jeden drugiego popiera , dlatego wyroki sadowe zwykle nie maja przelozenia na realna szkode. Masz racje, wazne, ze urodzilas , dziecko i ty zyjecie i juz nie czekaja Cie te same okolicznosci. to ktory to juz tydzien ? Zrobisz sobie moze suwaczka, zeby nam pomoc ?
Madzia Bogu dziekowac, ze ten problem z uszkiem i te zapalenie piersi przebiegalo/przebiega w miare lagodnie. Mysle, ze to dlatego, ze dobrze , szybko reagujesz zanim pojawi sie wielkie ognisko zapalne. Dobrze, ze mozesz nadal karmic.
Aniulka straszne to co piszesz. Mojej znajomej zmarla wczoraj mama w PL , miala bialaczke, przeszczep, po przeszczepie lekarz przepisal jej leki 10 x wyzszej dawki , ktora generalnie zniszczyla caly szpik. Winnych oczywiscie nie ma, jeden lekarz zwala wine na drugiego, bo operacja gdzie indziej a rekonwalescencja gdzie indziej. Ale tego sie juz nie wroci. Jeszcze jak ktos ma duzo czasu wolnego i kupe kasy to moze warto sie sadzic, ale niestety w Polsce srodowisko lekarskie trzyma sie razem i jeden drugiego popiera , dlatego wyroki sadowe zwykle nie maja przelozenia na realna szkode. Masz racje, wazne, ze urodzilas , dziecko i ty zyjecie i juz nie czekaja Cie te same okolicznosci. to ktory to juz tydzien ? Zrobisz sobie moze suwaczka, zeby nam pomoc ?
mało zawału nie dostałam.Bogu dzięki nic im się nie stało,auto trochę ucierpiało ale huk z autem,dobrze że tamtym nic nie było....Teraz jeszcze się trzęsę,to był mój pierwszy 'wypadek' .
