reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

W zeszlym roku zrobilam kurs prawa jazdy i zdalam egzamin teoretyczny. Do praktycznego podchodzilam trzy razy bedac w ciazy i nie zdalam niestety... Duzy brzuszek bardzo przeszkadzal a jeszcze trafilam na tak niesympatycznych egzaminatorow ze mnie tylko stresowali i plakac sie chcialo :zawstydzona/y:

Odkladam zrobienie prawka na niewioadomo kiedy... zreszta moze nigdy nie zrobie, bo uslyszalam od meza ze chce abym miala prawo jazdy zebym go wozila jak sie spije na imprezach :cool: a pozniej jeszcze sie dowiedzialam ze uwaza mnie za beznadziejengo kierowce wiec w sumie teraz w tym temacie jestem na niego cięta i bede robila mu na złość :-p
 
reklama
a pozniej jeszcze sie dowiedzialam ze uwaza mnie za beznadziejengo kierowce wiec w sumie teraz w tym temacie jestem na niego cięta i bede robila mu na złość :-p
zapytaj się czy dziś jeździ tak samo jak wtedy kiedy pierwszy raz wsiadł za kierownicę. MOje zdanie co do beznadziejnych kierowców, jak się nie jeździ to się sprawności prowadzenia fury nigdy nie nabierze, trzeba trenować. Ja jak sobie przypomnę początki to głowa mała.
 
nimfii jakby mój mi tak powiedział to mógłby zapomnieć o wożeniu jego tyłka. A Ci egzaminatorzy to zamiast jakoś miło do ciężarnej podejść to stresują, pięknie.
 
nimfii jakby mój mi tak powiedział to mógłby zapomnieć o wożeniu jego tyłka. A Ci egzaminatorzy to zamiast jakoś miło do ciężarnej podejść to stresują, pięknie.
a ja zdałam w ciąży to był chyba siódmy miesiąc..ale nie powiem żeby brzucho mi pomógł..po prostu..nie dałam się na niczym złapać..ale co z tego, że mam prawko jak samochód nam się zepsuł..a na nowy nas nie stać:sorry:
 
golimku STO LAT:)
357.gif
 
reklama
Do góry