Hej, leżę właśnie na oddziale patologii ciąży. Zostałam tu skierowana że złymi przepływami, choć przepływy są i były dobre tylko wymiary dzidziusia za małe jak na wiek ciąży. Dzisiaj jest 32+1, do szpitala trafiłam w 31+1. Dzidziuś ważył 1477g. Ktg, przepływy, akcja serca ok, tylko małe, a ja mam nadciśnienie tętnicze przewlekłe. Lekarz powiedział, że jest w 4,5 centylu.
Jutro mam USG kontrolne.
Czy jeśli okaże się, że dziecko nic nie przybrało, to od razu zadecydują o rozwiązaniu ciąży? Bardzo się boję.
(Wiem, jakie będzie postępowanie jeśli dziecko przybierze na wadze, bo lekarz mi powiedział, ale nie analizowałam jeszcze tego złego scenariusza ).
Jutro mam USG kontrolne.
Czy jeśli okaże się, że dziecko nic nie przybrało, to od razu zadecydują o rozwiązaniu ciąży? Bardzo się boję.
(Wiem, jakie będzie postępowanie jeśli dziecko przybierze na wadze, bo lekarz mi powiedział, ale nie analizowałam jeszcze tego złego scenariusza ).