No mnie wycięli jajowód który był absolutnie czysty i zdrowy...po czym beta cały czas powoli rosła i zaczęłą spadać dopiero po 2 tyg po drugim krwawieniu...nie zdrowego... a.prawego. nie wiem dlaczego tak napisalam![]()
reklama
anio0
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2015
- Postów
- 3 376
W terminie spodziewanej miesiączki dostałam plamień, które się utrzymywały przez kilka dni. Test ciążowy pokazywał już wcześniej drugą bladą kreskę, a ja byłam przerażona. Umówiłam się na prywatną wizytę do przypadkowej gin, która stwierdziła, że żadnej ciąży nie widzi (pomimo bety sięgającej ponad 1 tys.). Powiedziała, że może to ciąża pozamaciczna, albo bardzo wczesna ciąża, ale nic nie poradzi na moje plamienia.
Spisałam ciążę na straty, byłam załamana i w głowie miałam już tylko wizję ciąży pozamacicznej i szpitala. Tydzień później udało mi się umówić do lekarza, który prowadził moją poprzednią ciążę i do którego mam ogromne zaufanie. Był bardzo zdziwiony, że poprzednia pani ginekolog mnie tak nastraszyła i niczego nie widziała. Bardzo chciał zobaczyć opis USG, który wtedy dostałam. Okazało się, że ciąża była o tydzień starsza od samego początku i w momencie, w którym byłam pewna, że usłyszę znowu diagnozę ciąży pozamacicznej , usłyszałam bijące serduszko. U mnie cała historia skończyła się 27-tygodniową Córeczką, która wciąż czeka bezpiecznie w moim brzuchu
Spisałam ciążę na straty, byłam załamana i w głowie miałam już tylko wizję ciąży pozamacicznej i szpitala. Tydzień później udało mi się umówić do lekarza, który prowadził moją poprzednią ciążę i do którego mam ogromne zaufanie. Był bardzo zdziwiony, że poprzednia pani ginekolog mnie tak nastraszyła i niczego nie widziała. Bardzo chciał zobaczyć opis USG, który wtedy dostałam. Okazało się, że ciąża była o tydzień starsza od samego początku i w momencie, w którym byłam pewna, że usłyszę znowu diagnozę ciąży pozamacicznej , usłyszałam bijące serduszko. U mnie cała historia skończyła się 27-tygodniową Córeczką, która wciąż czeka bezpiecznie w moim brzuchu
MoniB1988
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Grudzień 2020
- Postów
- 552
Lubię kiedy takie historie kończą się szczęśliwie.W terminie spodziewanej miesiączki dostałam plamień, które się utrzymywały przez kilka dni. Test ciążowy pokazywał już wcześniej drugą bladą kreskę, a ja byłam przerażona. Umówiłam się na prywatną wizytę do przypadkowej gin, która stwierdziła, że żadnej ciąży nie widzi (pomimo bety sięgającej ponad 1 tys.). Powiedziała, że może to ciąża pozamaciczna, albo bardzo wczesna ciąża, ale nic nie poradzi na moje plamienia.
Spisałam ciążę na straty, byłam załamana i w głowie miałam już tylko wizję ciąży pozamacicznej i szpitala. Tydzień później udało mi się umówić do lekarza, który prowadził moją poprzednią ciążę i do którego mam ogromne zaufanie. Był bardzo zdziwiony, że poprzednia pani ginekolog mnie tak nastraszyła i niczego nie widziała. Bardzo chciał zobaczyć opis USG, który wtedy dostałam. Okazało się, że ciąża była o tydzień starsza od samego początku i w momencie, w którym byłam pewna, że usłyszę znowu diagnozę ciąży pozamacicznej , usłyszałam bijące serduszko. U mnie cała historia skończyła się 27-tygodniową Córeczką, która wciąż czeka bezpiecznie w moim brzuchu![]()
Lekarz mówił o laparoskopii, ale teraz to już nie wiem nic... Wczoraj nie dawali szans na zdrową ciążę (badało mnie czterech ginekologów) a dziś inny lekarz, który był na dyżurze stwierdził, że on już sam nie wie co mi jest, bo nagle mam dobry przyrost HCG z 226 na 650.... Codziennie robią mi nadzieję i codziennie przez to płacze.... Moim zdaniem to na 6 tydzień ciąży HCG jest za małe, ale teraz to już zgłupiałam... Codziennie mówią coś innego.Przykro miRozumiem, co czujesz. Mam nadzieję, że masz wokół siebie dużo wsparcia.
Nie rozumiem tylko dlaczego i jaka operacja? Czy chodziło Ci o zabieg łyżeczkowania?
Aniabrz
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2018
- Postów
- 2 315
Dużo siły... bo najgorsze nie wiedzieć co się dzieje... ❤Lekarz mówił o laparoskopii, ale teraz to już nie wiem nic... Wczoraj nie dawali szans na zdrową ciążę (badało mnie czterech ginekologów) a dziś inny lekarz, który był na dyżurze stwierdził, że on już sam nie wie co mi jest, bo nagle mam dobry przyrost HCG z 226 na 650.... Codziennie robią mi nadzieję i codziennie przez to płacze.... Moim zdaniem to na 6 tydzień ciąży HCG jest za małe, ale teraz to już zgłupiałam... Codziennie mówią coś innego.


Coffe18
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Styczeń 2021
- Postów
- 4 282
Ehhh tez miałam podobnie …. 3 lekarzy mówiło Ze to raczej cp a jeden się wyłamał ze on coś w macicy widział… i żebym nie była tak już nastawiona na tą cp . Może i coś widział ale nie w mojej macicy bo na następny dzień już było widac w jajowodzie …Lekarz mówił o laparoskopii, ale teraz to już nie wiem nic... Wczoraj nie dawali szans na zdrową ciążę (badało mnie czterech ginekologów) a dziś inny lekarz, który był na dyżurze stwierdził, że on już sam nie wie co mi jest, bo nagle mam dobry przyrost HCG z 226 na 650.... Codziennie robią mi nadzieję i codziennie przez to płacze.... Moim zdaniem to na 6 tydzień ciąży HCG jest za małe, ale teraz to już zgłupiałam... Codziennie mówią coś innego.

Jutro mam kolejną bete i jeżeli wzrośnie prawidłowo to będzie coś widać na USG, które zrobią mi dopiero w poniedziałek...Ehhh tez miałam podobnie …. 3 lekarzy mówiło Ze to raczej cp a jeden się wyłamał ze on coś w macicy widział… i żebym nie była tak już nastawiona na tą cp . Może i coś widział ale nie w mojej macicy bo na następny dzień już było widac w jajowodzie …przykre ze robią Ci nadzieje … ale naprawdę to nie wyglada dobrze . Najgorsze jest to leżenie w szpitalu …. I czekanie . Biedna
![]()
Dlaczego nie robiłas co 48h?Hej dziewczy robiłam bete 9 lipca wyszła 28.5 później 12 lipca 127.5 i teraz 16 lipca 1097 co myśleć ??
reklama
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2021
- Postów
- 7
Ponieważ lekarz kazał mi zrobić 9 lipca później 12 lipca i przyjść do niego koło czwartku zobaczyć wynikDlaczego nie robiłas co 48h?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 8 tys
Podziel się: