Annabell92
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 24 Wrzesień 2019
- Postów
- 18
Mam małą zagwozdkę. Podejrzewam u siebie plamienie implantacyjne. Przy podcieraniu zauważyłam śluz z domieszką koloru brązowego. Później z domieszką koloru jasno różowego. Trwało to mniej więcej półtora dnia i nie za każdym podtarciem. Nigdy mi się coś takiego nie zdażyło. To było dwa dni temu. Cykle mam dość nieregularne także trudno mi określić kiedy powinnam mieć okres. Owulację miałam na pewno wcześniej. Zrobiłam dzisiaj test ciążowy raczej negatywny. Gdy się mocno przypatrzę to widzę bardzo jasną kreskę cień cienia cienia ale nie mam pewności że to po prostu miejsce, w którym przebija albo że mi się po prostu wydaje że tam jest. Nie mam możliwości pójścia na betę z krwi. Nie chcę się specjalnie nakręcać ale same wiecie dziewczyny jak to jest . Stąd moje pytanie. Ile dni po implantacji test jest wiarygodny? Czy nie zrobiłam go za szybko? Jak myślicie? W Internecie jest tyle rozbieżności na ten temat że zgłupiałam.