Rubi, Ty tak nie sprzątaj!!! Ja wprawdzie najmniejsze prawo mam upominać, bo najkrócej tu jestem , ale przecież dziewczyny to nie goście tylko prawie domownicy. W końcu codziennie są u Ciebie w domu, co to za różnica czy materialnie czy internetowo


Ale tak po prawdzie innym radzę nie sprzątać a sami z małżem skaczemy na wysokości lamperii bo jutro teściowa na wizytacje...tfu, wizytę przyjeżdza. Więc klamoty zbędne do piwnicy wyniesione, posprzątane, jutro tylko odkrzurzyć...
Bananowca uwielbiam , zresztą nie wiem czy nie od Ciebie mam przepis, bo właśnie z forum bb go kiedyś wyczaiłam i odtąd stał się moim naczelnym ciastem popisowym . Uwielbiam proste przepisy
Mnie coś gardło pobolewa i się podduszam , czyli znowu jakieś dziadostwo pyli, nie wiem na co teraz jest sezon: trawy czy jaśminowate, ale niech to wytną w pierony bo kaszlem budzę Hanię.
Amelkowa; cepeliny to takie zmotyfikowane gołąbki, tylko zamiast w kapuście są z kapustą , ryżem , mięchem, cebulą, przyprawami. a potem się obsmaża i następie dusi w sosie a la bolońskim. Dobre to, ale jak się nie ma malaksera i trzeba po kolei szatkować kapuchę, cebulę, marchewkę, paprykę....to trochę czasu schodzi.
co do szpitala, ja nie mam prawa do skargi. Może i rzeczywiście czasem trudno uzyskać pomoc od położnej- ale wynika to niedoboru personelu a nie ich złej woli. Jak na nocy są ich dwie na cały oddział to nie czarujmy się, kobitki nie wiedzą w co ręce włozyć. Ale przy tym są naprawdę serdeczne i kiedy mogą pomocne. Ja starałam sie po cesarce nie nadużywać pomocy, one opiekowały się naprawdę świetnie mną. Pamiętam jak cała dyżurka rżała ze śmiechu jak poprosiłam czy mogły by mi pokazać jak się przewija dziecko...bo nie wiem

Ale naprawdę nie mam żadnych zastrzeżeń, może i szanowny Pan Ordynator mógłby być uprzejmiejszy, ale z drugiej strony w ogólnej ocenie szpitala to naprawdę niknie wśród pozytywów.
Mnie kroili młody dr Ł. i dr. R. Po tygodniu zaropiała mi rana, więc biegiem do poradni. Tam akurat obejrzał mnie Ł.junior. I patrzy na tą moją ranę i pyta" kto pani tak schrzanił cięcie?". Na co z uśmiechem szatańskim" Ależ panie doktorze, nie musi być Pan taki skromny , mnie się naprawdę bardzo podoba, tak równiutko



". Spowił się płomiennym rumieńcem
