galwaygirl
Mamusia Piotrusia
Moje USG też trwało sporo i wszystko obejrzeliśmy, łącznie z dodatkowym wystającym organkiem pomiędzy nóżkami, ale bardziej z wizyty u lekarz "prowadzącej" nie jestem zadowolona. Powiedziała tylko że Dzidzia zdrowo się rozija i chce mnie widzieć za 6 tygodni. KONIEC. Nie spytała czy coś mi dolega, brzucha nie dotknęła, ledwo o skierowanie do fizjo poprosiłam. A szkołę rodzenia dopiero na styczeń mamy wyznaczoną mimo że w sierpniu się zapisywałam. U nas podobno nie jest za rewelacyjnie, koleżanka przeniosła się miesiąc przed porodem do Cork i mówi że jest o niebo lepiej.do u mnie czekam na potwierdzenie bo tylko raz usłyszałam że na 70% dziewczynka, a co tej wagi w tym okresie to wynika że moje dziecko jest dość duże hihi 20tg 5dn ważyło już ponad 400g
galwaygirl ja nie narzekam na moj szpital tu... jestem tu ponad 6 lat i różne historie słyszałam... na połówkowym byłam ze 20min.a że nie było widać twarzyczki m.in. ust mam jeszcze jedno mieć w 29tg ;-) zaczełam już szkołę rodzenia z fizjoterapeutką wiec nie narzekam