Ewitka
Majowo-lutowa mama
Mnie z tej starości krwi synek się nie zgadza, a z chińskiego i owszem. Koleżance wychodziła druga córka przy pierwszym synku, który jej sie zgodził z kalendarzem, a urodziła drugiego synka. Mnie też teraz z chińskiego wychodzi córka, wiec pewnie będzie chłopiec, tak dla zrównoważenia statystyk :-)
Aliena dużo racji w tym rozpieszczaniu płci wyczekiwanej, ale tak naprawdę wszystko zależy od rodziców. Wielką sztuką jest kochać wszystkie dzieci tak, aby żadne z nich nie odczuło, ze jest mniej kochane i to jest niezależne od płci. A my się tego musimy nauczyć. Znam małżeństwo, które ma trzech synów i najmłodszą córeczkę z późnego macierzyństwa i tę córeczkę to najbardziej starsi bracia rozpieszczali :-)
Ty Alena po części masz już doświadczenie z dwójką, możesz się z nami podzielić jak to jest. Bo trzeba naprawde wiele starań, żeby to starsze dziecko nie poczulo się jako to drugie, które przestało być najważniejsze i nagle musi zacząć dzielić się miłością rodziców.
Aliena dużo racji w tym rozpieszczaniu płci wyczekiwanej, ale tak naprawdę wszystko zależy od rodziców. Wielką sztuką jest kochać wszystkie dzieci tak, aby żadne z nich nie odczuło, ze jest mniej kochane i to jest niezależne od płci. A my się tego musimy nauczyć. Znam małżeństwo, które ma trzech synów i najmłodszą córeczkę z późnego macierzyństwa i tę córeczkę to najbardziej starsi bracia rozpieszczali :-)
Ty Alena po części masz już doświadczenie z dwójką, możesz się z nami podzielić jak to jest. Bo trzeba naprawde wiele starań, żeby to starsze dziecko nie poczulo się jako to drugie, które przestało być najważniejsze i nagle musi zacząć dzielić się miłością rodziców.