kasianal1
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 22 Październik 2007
- Postów
- 20
dzien dobry!!! Moj Aleks ma 2.5 latka i nie chce chodzic na plac zabaw bo zawsze mowi ze tam, jest duzo dzieci i sie boi jak go zapytam czego sie boi to m owi ze dzieci jemu zabieraja zabawki i on nie chce sie z nimi bawic bo ich nie lubi a kiedy juz sie przelamie i wejdziemy na ten plac zabaw to jak podejdzie do niego jakies dziecko to on niczym torpeda przybiega do mnie i chce juz wracac do domu... co zrobic zeby przelamac jego leki?? czy spowodowane moze to byc jakims urazem? zastanawiam sie czy to moze byc od tego ze kiedys bylismy ze znajomymi na wakacjach pod domkiem i znajomi maja syna starszego o 9 m-cy od mojego synka i ten starszy popychal mojego i zabieral jemu zabawki!!! niewiem jak jemu pomoc a w zasadzie tez sobie bo wiecznie musze byc przy nim i nie daje mi nawet z kims porozmawiac spokojnie a czasem wydaje mi sie ze powinien juz troche zajac sie soba i pobawic sie z innymi dziecmi... pozdrawiam papa