Witam!
Mój synek w czerwcu skończy 6 lat i w sierpniu jedzie na pierwszą kolonie. Wyjazd na 11 dni w odległości około 25 km od miejsca zamieszkania. Nie ukrywam, że bardzo się boję. Syn cieszy się na wyjazd, choć jestem przekonana, że tak naprawdę nie wie co go czeka. Ogólnie to jest samodzielny, sam je, a nawet sobie zrobi kanapkę i herbatę. Sam się wykąpie i ubierze. Jednak jest trochę "zakręcony" i roztrzepany więc boję się, że niedopilnowany może zapomnieć o niektórych "obowiązkach" higienicznych.
Tak się zastanawiam czy nie za wcześnie go wysyłam....
W jakim wieku Wasze dzieci jeździły na kolonie? Jak sobie radziły? Były zadowolone?
Odwiedzałyście je? Dzwoniłyście?
Syn jest przyzwyczajony do rozłąki ze mną. W tygodniu jest w przedszkolu 5:30-17 (taką mam pracę :-(), a w weekendy jedzie do mojej koleżanki, w sumie to do jej męża, który opiekuje się moim synem i ich własnym (my studiujemy). Czasami zostaje u nich na noc.
Młody jest kontaktowy i nie boi się ludzi, mam nadzieje, że nie będzie jedynym maluchem na koloni. przedział wiekowy jest 7-14 lat więc na pewno będzie jedynym 6cio latkiem....