reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pierwsza wizyta u ginekologa, co robić?

Dołączył(a)
22 Maj 2020
Postów
11
Jestem prawdopodobnie jakoś w II trymestrze ciąży i nie byłam jeszcze u ginekologa, ponieważ chciałam usunąć ciążę. Czemu nie wyszło i jakie miałam pobudki co do tego, to już zostawię dla siebie. Nie usunęłam i podjęłam decyzję, że wychowam dziecko, ale jestem jak już pisałam jakoś w II trymestrze i nie wiem, co powiedzieć lekarzowi. Poradzicie coś? Dodatkowo teraz ta sytuacja z wirusem. Nie za bardzo wiem jak teraz zapisać się do lekarza, tylko teleporada? Jak to teraz działa?
 
reklama
Na szczęście, mimo chęci, nie podjęłam żadnej próby usunięcia, więc mam nadzieję, że z dzieckiem jest wszystko w porządku. Dla dobra swojego i dziecka postaram się znaleźć jak najlepszego lekarza.
Właśnie miałam o to pytać czy jakaś próba była... Ulga.
Jeśli będziesz chciała.mozesz pisać mi na priv. Pomogę jak tylko będę mogła. Moja mala ma rok.
 
reklama
Brawo Dziewczyno! Podjęła najlepszą decyzję, jaką moglaś!!!!👏👏
Idź czym prędzej do lekarza, sprawdzić czy wszystko z Wami dobrze!
Opinią lekarza na Twój temat kompletnie się nie martw! On jest od zbadania dziecka i udzielenia wsparcia medycznego, możesz podziękować za ewentualne rady itp. Ktoś dobrze napisal- liczy się tu i teraz. Jesteś silniejsza o taka trudne decyzje (podejrzewam, że ogromna walkę że sobą i przeciwnosciami)- z komentarzami nie dasz rady..??
Jesteś silna i nie potrzebujesz ściemniać. To Twoje życie i Twoje Maleństwo, jeśli ktoś ma jakieś ale, to jego problem!
Trzymam kciuki!!!
 
Duża dziewczynka z Ciebie 💪 hehe, dasz sobie radę. Już się bałam, że napiszesz że 16-17. Jesteś silną kobietą, więc nawet z drobnymi złośliwościami lekarza sobie poradzisz. Tylko Ty sama wiesz co przeszłaś i nawet fakt, że miałaś chwilę zawahania nie sprawia, ze możesz w jakikolwiek sposób źle myśleć o sobie! Każda z nas miała na pewno zarówno chwile zwątpienia, jak i niepewności. Przed zajściem w ciążę, w trakcie, a nawet jak już pojawiło się dziecko, a niekoniecznie pojawiła się ta mistyczna fala miłości 🙄 U mnie hit był jak siedziałam na porodówce i pukałam się w głowę - co ja tu robię i co mnie podkusilo, żeby w ogóle zajść w ciążę?!
 
Duża dziewczynka z Ciebie 💪 hehe, dasz sobie radę. Już się bałam, że napiszesz że 16-17. Jesteś silną kobietą, więc nawet z drobnymi złośliwościami lekarza sobie poradzisz. Tylko Ty sama wiesz co przeszłaś i nawet fakt, że miałaś chwilę zawahania nie sprawia, ze możesz w jakikolwiek sposób źle myśleć o sobie! Każda z nas miała na pewno zarówno chwile zwątpienia, jak i niepewności. Przed zajściem w ciążę, w trakcie, a nawet jak już pojawiło się dziecko, a niekoniecznie pojawiła się ta mistyczna fala miłości 🙄 U mnie hit był jak siedziałam na porodówce i pukałam się w głowę - co ja tu robię i co mnie podkusilo, żeby w ogóle zajść w ciążę?!
Na szczęście nie jestem aż tak młoda i jestem na swoim z partnerem, który mnie wspiera. Także sytuacja nie jest najgorsza. :)
 
Skoro ojciec dziecka jest przy tobie, to bierz go na badania! Lekarz będzie bardziej uważał na słowa.
Pomyślałam jeszcze, że jeśli już chcesz trochę poowijac w bawełnę, to możesz mówić, że po prostu nie byłaś do tego stopnia gotowa i tak cię to przeraziło, że nie chciałaś nic wiedzieć o dziecku, oglądać go, też naczytałaś się o poronieniach w pierwszym trymestrze i byłaś przekonana, że cię to spotka ze względu na ten stres, a potem przyszedł koronawirus... Ale teraz się ogarnęłaś, dorosłaś do tego i chcesz już prowadzić książkowo.
Może to nie jest najlepsze, ale jeśli bardzo się wstydzisz, to może to lepiej przejdzie ci przez gardło. Lekarz może i tak się domyśli, może nie
 
Wymówek może być sporo (chocby praca za granicą, a po powrocie koronaiwrus). Ale uważam,że nie musisz się wstydzić i kłamać. Możesz być ponad to. Masz prawo do słabości i zmiany zdania.
Najważniejsze jest tu i teraz. A teraz jesteś gotowa na badania i dziecko.
 
reklama
Jeszcze zapomniałam dodać, że uważam że powinnaś powalczyć o dostęp do psychologa w ciąży. Oczywiście jeśli czujesz taką potrzebę, ale w twoim przypadku należy ci się, żeby to sobie wszystko poukładać. Z mojego doświadczenia wiem, że ten temat jest traktowany po macoszemu i lekarze ograniczają się do poinformowania o tym, że można pójść (bo tyle muszą).
Forumowiczki podpowiedzieć, czy w ciąży do psychologa potrzebne jest skierowanie?
 
Do góry