reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pierwsza opryszczka w ciąży, pierwszy trymestr

zmartwionaaa

Początkująca w BB
Dołączył(a)
27 Lipiec 2015
Postów
24
Hej, czy któraś z was miała pierwotną opryszczkę w ciąży w pierwszym trymestrze? Aktualnie mam 10tc prawdopodobnie zaraziłam się gdzieś w 8tc. Nigdy nie miałam opryszczki, chyba że jakaś bezobjawowa bo nie potrafię sobie przypomnieć czegoś takiego. Czy któraś z was była u podobnej sytuacji i wszystko skończyło się dobrze? Chodzi mi o poronienie, a jeśli ciąża doszła do końca czy dziecko urodziło się zdrowe? W internecie jest pełno tematów nt opryszki w ciąży ale większość z nich dotyczy wtórnej infekcji.
U lekarza byłam przyjmuje leki przeciwwirusowe.
 
reklama
Hej, czy któraś z was miała pierwotną opryszczkę w ciąży w pierwszym trymestrze? Aktualnie mam 10tc prawdopodobnie zaraziłam się gdzieś w 8tc. Nigdy nie miałam opryszczki, chyba że jakaś bezobjawowa bo nie potrafię sobie przypomnieć czegoś takiego. Czy któraś z was była u podobnej sytuacji i wszystko skończyło się dobrze? Chodzi mi o poronienie, a jeśli ciąża doszła do końca czy dziecko urodziło się zdrowe? W internecie jest pełno tematów nt opryszki w ciąży ale większość z nich dotyczy wtórnej infekcji.
U lekarza byłam przyjmuje leki przeciwwirusowe.
ale chodzi o wargowa, czy miejsc intymnych? Bo wargowa miałam na samym początku ciąży i przeszła sama, a jestem obecnie w 10+4. Poczytaj ten artykuł https://mamaginekolog.pl/opryszczka-w-ciazy/ :)
 
Czytałam ten artykuł ale on nic nie wnosi w mojej sprawie. Mama ginekolog najpierw pisze że opryszczka wargowa nie jest niebezpieczna, a potem że jest nie jest niebezpieczna o ile nie jest to pierwsze zakażenie 🤷 a do osób które zakazily się pierwszy raz wcale się nie odniosła.

To była twoja pierwsza czy kolejna opryszczka w ciąży? Jakbym już kiedyś ją miała to prawdopodobnie bym się wcale nie martwiła.
 
Pierwotne zakażenie wirusem opryszczki jest bardzo niebezpieczne dla płodu. Niestety badania mówią, że do ok 20 tygodnia ciąży wirus swobodnie przenika przez łożysko. Wiąże się to z poronieniem albo wadami płodu. Dobrze, że bierzesz leki przeciwwirusowe. Ja na Twoim miejscu zastanowiła bym się czy to na 100% pierwotne zakażenie. Masz jeszcze jakieś inne objawy? Gorączkę, zapalenie jamy ustnej, złe samopoczucie? Dużo masz pęcherzyków czy to tylko jedna "krostka" na wardze? Pierwotne zakażenie zwykle daje dużo więcej objawów, zmiany są mocno nasilone. Możliwe, że jesteś już od dawna nosicielem wirusa opryszczki, który nigdy nie dawał później objawów. Pierwotnej infekcji możesz nie pamiętać bo zwykle dochodzi do niej w dzieciństwie. W ciąży kobieta ma zaniżoną odporność i opryszka dała o sobie znać. Nie wiem na ile wiarygodne było badanie przeciwciał opryszczki w klasie igg ale może warto podpytać o to lekarza. Jeśli obecne zakażenie nie trwa długo, a wynik będzie wysoki to sugerowałoby to, że już wcześniej miałaś styczność z tym wirusem.
 
Dzięki, że napisałaś. Oprócz samego syfa na wardze nie mam żadnych innych objawów typu gorączka, złe samopoczucie. Swojego czasu miałam zajady na ustach, robiły mi się one dość często. Mam nadzieję, że któryś zajad był jednak opryszczką i nie jestem zakażona po raz pierwszy. Strasznie się tym martwię, opryszczka ma ponad tydzień i dzięki lękom już schodzi myślę, że za 2dni będzie już po niej.
Dodam że to moja druga ciąża i w poprzedniej nic mi się takiego nie przytrafiło. Mam nadzieję, że wcześniej byłam po prostu bardziej odporna niż teraz.
 
Hej ja miałam opryszczkę gdzieś jakoś w 17 tygodniu ciąży już dobrze nie pamietam.
obecnie jestem w 25+6 dc.
tak jak ty prawdopodobnie przeszłam pierwotne zakażenie, niestety choc nie ukrywam se także w przeszłości kialam dosyć często zajady i tez kam nadzieje ze któryś z nich to była opryszczka.
Nie mam pojęcia od kogo czy skąd to złapałam, w każdym razie brałam ogromne dawki hascovir control. 2 tabletki x 4 razy na dobę. Czyli 1600 Mg dziwnie przez 10 dni :( niestety po tygodniu opryszczka wróciła z jeszcze większa siła i ponownie musiałam brać leki przez 2 tygodnie czyli ponad miesiąc byłam na acyklowirze.
mnie to zaniepokoiły tak wysokie dawki leków jednak moja ginekolog mnie opierdzielila ze zaszkodzić to może opryszczka...
na szczęście teraz już mam spokój, na usg tez wszystko dobrze, ginekolog kazała być spokojna i się nie martwic, jestem dobrej myśli :)
 
Hej ja miałam opryszczkę gdzieś jakoś w 17 tygodniu ciąży już dobrze nie pamietam.
obecnie jestem w 25+6 dc.
tak jak ty prawdopodobnie przeszłam pierwotne zakażenie, niestety choc nie ukrywam se także w przeszłości kialam dosyć często zajady i tez kam nadzieje ze któryś z nich to była opryszczka.
Nie mam pojęcia od kogo czy skąd to złapałam, w każdym razie brałam ogromne dawki hascovir control. 2 tabletki x 4 razy na dobę. Czyli 1600 Mg dziwnie przez 10 dni :( niestety po tygodniu opryszczka wróciła z jeszcze większa siła i ponownie musiałam brać leki przez 2 tygodnie czyli ponad miesiąc byłam na acyklowirze.
mnie to zaniepokoiły tak wysokie dawki leków jednak moja ginekolog mnie opierdzielila ze zaszkodzić to może opryszczka...
na szczęście teraz już mam spokój, na usg tez wszystko dobrze, ginekolog kazała być spokojna i się nie martwic, jestem dobre
Ja brałam 4 tabletki dziennie tego samego leku co ty. Czyli i tak podwójna dawkę niż było napisane w ulotce. Ty miałaś naprawdę ogromną dawkę, ale Trzeba zaufać lekarzowi, w internecie piszą że acyklowir jest bezpieczny w ciąży i opryszczka zagraża gorzej niż lek. A stresujesz się mimo wszystko?
Ja poprzednią ciążę miałam spokojną i książkową. Nic się mnie nie czepiało. Teraz aż do dnia porodu będę się zastanawiać czy dziecko urodzi się zdrowe.
 
Ja brałam 4 tabletki dziennie tego samego leku co ty. Czyli i tak podwójna dawkę niż było napisane w ulotce. Ty miałaś naprawdę ogromną dawkę, ale Trzeba zaufać lekarzowi, w internecie piszą że acyklowir jest bezpieczny w ciąży i opryszczka zagraża gorzej niż lek. A stresujesz się mimo wszystko?
Ja poprzednią ciążę miałam spokojną i książkową. Nic się mnie nie czepiało. Teraz aż do dnia porodu będę się zastanawiać czy dziecko urodzi się zdrowe.
Teraz już nie ale koedy wyskoczyła mi to naprawdę okropnie przeżywałam i się martwiłam :/
Niestety nic już nie zrobię i nie mam wpływu na to jak będzie .. wierze ze maluch będzie zdrowy i nic mu nie będzie dolegać, wszystkie badania wychodzą dobrze. Połówkowe tez wszystko super wiec liczę ze faktycznie tak jest. Zreszta bardzo szybko zaczęłam brać leki, kiedy tylko poczułam ze coś się zaczyna dziać na ustach wiec naprawdę liczę ze to wszystko wyhamowało wirusa :)
Czytałam tez różne historie na forach i w każdej dzieci rodziły się zdrowe. Wszędzie powtarzali ze najważniejsze ze to nie ejst opryszczka narządów płciowych i tego się trzymam ciagle
 
reklama
Ja na moją nawrotową opryszczkę brałam przez dwa tygodnie 4x800mg heviranu dziennie, więc Wasze dawki wcale nie są duże. Tylko ja nie byłam wtedy w ciąży. Mam nadzieję, że ten okropny wirus nie poczyni żadnych szkód i Wasze dzieciaczki urodzą się całkowicie zdrowe.
 
Do góry