reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pielegnacja naszych kruszynek

jak kapałam w waniencee to też na łóżku i nie zakładałam czapki ..
i w wannie jak zaczęłam kąpać to też nie .. ale jak już jej uszka zamaczam to wolę założyć tą czapeczkę na te 30 min żeby jej dobre te uszka doschły..
no i też chodzi o to przejście z łazienki..bo z mokrymi uszami przechodzić to nie bardzo
ale w sumie to jest tak że ją karmię i po nakarmieniu ściągam czapkę i kładę ją spać
 
reklama
jakbym przechodzila zpomieszczeniado pomieszczenia to pewni tez bym na troche zakladala, a tak to ona dalej jest w tym pokoju gdzie jest cieplutko....uchylam tylko troche drzwi zeby troche to cieplo uszlo i nie bylo jej za goraco....
 
nie....zawsze klade najpierw duzy recznik, na to wanienke...jakby sie cos wylalo.....:tak: taka spryciula jestem...hahahaha;-)
a co do kapieli to pochwale sie, ze w koncu doszlam z Amelka do kmpromisu jak ja wyciagac z waninki zeby tak strasznie nie plakala..
 
Ostatnia edycja:
Co do kąpieli - jestesmy teraz we Wrocku i mała dalej wrzeszczy przy kąpieli :-(
ale to straaasznieeeee!!!
Nie mam innego wytłumaczenia jak tylko to że coś jest nie tak z tą woda tutaj - bynajniej dla niej...
Mam tylko nadziej ze po powrocie do Ie wszystko wróci do normy bo najzwyczajniej w świecie nie potrafie odnaleźć sie w tej sytuacji....:sorry:
 
No to uchyl rąbka tajemnicy.. :tak:
mamy caly rytual...... po kapieli wstajemy, stoimy chwile, potem chwilke siedzimy na brzegu waniemni i bawimy sie z znikajace i pojawiajace stopki, potem wychodzimy , stajemy na reczniku i dopiero ja klade ale nie zakladam kapturka na glowe.....i tylko tak nie placze...w przeciwnym razie jest przerazliwy krzyk.....:tak:
 
jak się okazało ta sucha skóra to od Nivei. Kupiłam oillan płyn do kąpieli i krem i teraz skóra jak u niemowlaka być powinna:tak: Swoją drogą nieźle sobie liczą za te kosmetyki:eek:
 
reklama
Do góry