reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pielegnacja naszych kruszynek

Ja smaruję małego oliwką i przy okazji masuję ciałko po prawie każdej kapieli ( do kapieli dodaję oilan), lubię zapach tego malego naoliwionego ciałka :-).
Muszę sie wam "pochwalić" że od miesiąca uzywam dla juniorka pieluszek wielorazowych ( takie mam lekkie zachwianie w strone ekologii) z poczatku miałam obawy że dupke mu odparzę albo cos w tym stylu, ale nic takiego sie nie stało pupcia jak marzenie:-).
A te nowoczesne wielorazowki sa takie śliczne że aż szkoda je pod ubrankiem chować (mamy w centki lamparcie, łatki jak krówka...)

One sa super!!! Kilka na żywo widzialam-bajka normalnie, a wzory takie ladne ze szok!!!
Ja niestety nie mam gdzie suszyc, jezdze teraz zima z ciuchami do babci wywiesic, a tak to z checia bym sie w te pieluchy pobawila :happy:
 
reklama
a ja mam pytanie odnośnie tych pieluszek wielorazowych - jak włozymy wkład do kieszonki i dziecko się zsiusia to zmieniamy wkład ale ta kieszonka przecież od środka będzie mokra, prawda? Nie odparza to dupki? Za ciasny mam umysł chyba na to, bo ja bym te kieszonki tez zmieniała za każdym razem, a z tego co czytam to zmienia się tylko wkłady.
 
w pieluszkach typu kieszonka ja wkladu nie wymieniam po zasiusianiu tylko piorę pieluszkę, ewentualnie można wkład połozyć na kieszonce i na to kawałek polarku żeby pupa była sucha (czasem tak robie jak mam malo pieluszek czystych a wyprane jeszcze nie wyschły). Natomiast wkłady wymienia się jeżeli korzystasz z otulacza, otulacz sam w sobie nie nasiąka siuśkami bo jest z PUL wodoodpornego można go przetrzeć i uzyć ponownie ale po jakichś 3 razach też należy go wyprać bo jednak troche zaczyna "pachnieć" :baffled:.
 
No dobrze, tak wiec wszem i wobec zadaje pytanie bom ciekawa waszych opini i argumentów... :-)
Czy dziecku które jeszcze nie chodzi ani nie raczkuje należy zakładać butki???
Dlaczego tak? lub Dlaczego nie?
Dodam że chodzi mi o BUTKI czyli nie kapcie, skarpetobutki itp...
 
To ja sie w takim razie pytam czy dla takich dzieci sa "twarde" butki? Bo sie jeszcze z tym nie spotkalam...? Zawsze sa miekkie, z miekkimi podeszwami...
 
No dobrze, tak wiec wszem i wobec zadaje pytanie bom ciekawa waszych opini i argumentów... :-)
Czy dziecku które jeszcze nie chodzi ani nie raczkuje należy zakładać butki???
Dlaczego tak? lub Dlaczego nie?
Dodam że chodzi mi o BUTKI czyli nie kapcie, skarpetobutki itp...
też jestem ciekawa MĄDRZEJSZYCH o zdanie na ten temat ... :-)
 
To ja sie w takim razie pytam czy dla takich dzieci sa "twarde" butki? Bo sie jeszcze z tym nie spotkalam...? Zawsze sa miekkie, z miekkimi podeszwami...
No wiesz - dla mnie bucik z tzw miekka podeszwą czyli gumową jest bucikiem twardym - wszystkie trampeczki, adidasiki itd...
Nie wierze w idealne dopasowanie rozmiaru butka = w buciku za dużym nóżka "lata"a w za małym uciska (czasem nawet leciutko) :sorry2:
miekkie to dla mnie sa kapcie albo skarpetki ze skórzana podeszwą..
 
reklama
Do góry