reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Pediatra - zalecenia

Madzia, nie przejmuj sie, zupki i mieski zrobia swoje ;) Ja w wieku Marysi tez bylam podobnych gabarytow i co? Teraz kawal baby ze mnie ;D
No i trzymamy kciukasy za obrone :)
 
reklama
Madzia co Ty sie kobieto martwisz :) My z Tosią byłyśmy wczoraj u pediatry na szczepieniu.Moja pani pediatra najpierw stwierdziła, ze Tosia ładnie przybrala - waży 5620, mierzy 61 cm po czym stwierdziła, ze ma niedowagę i zaleciła UWAGA 4 razy po 180 Bebilon pepti czy coś tam!!!!!! chyba ją pogięło pomyślałam sobie - za chwile będe miała upasione dziecko.Zaznaczałam, że Tosia nie jest ani marudna ani nie płacze - pogodna radosna dziewczynka - gdyby była głodna to by sie darła z pewnością. Po południu miałam wizytę kontrolną u pani neurolog - profesorka z kilkudziesiecioletnim stażem - neurolog i pediatra w jednym.Powiedziłała mi, ze faktycznie Tosia nie ma entuzjastycznej wagi ale regularnie przybiera i w normie tylko, że w niższych rejestrach,Niektóre dzieci maja tak, ze przybierają 1000 miesięcznie a inne 600, a jeszcze inne 750.Powiedziała, ze dopoki mam pokarm nie mam jej dawać żadnego modyfikowanego mleka tylko zupke - z marchewki i ziemniaczków na przykład.Taka jest uroda naszych dziewczynek i  nie ma sie co nakręcac.Spokojnie.I ja też karmię Tosie w nocy.Za każdym razem kiedy ma na to ochotę.Spokojnie Madzia.Naprawde nie ma sie co martwić.Każde dziecko rozwija sie w swoim tempie.I już :) Głowa do góry Kochana.
 
Obiema rękami pod tym co pisze Antares sie podpisuję.
Madzia spójrz na to z innej strony - za lat kilkanaście nie bedzie się musiała odchudzać, ani patrzeć czy aby to co zjadła na kolację nie wyjdzie jej na rzuchu czy w innych miejscach ;)
 
Ja również podpisuje się pod Antares i Karolą. Żeby nie okazął osię że przez to dokarmianie za poł roku będziesz miała kulkę zamiast dziecka.
 
Antares, Madzia, wyglada na to, ze jestesmy trzy z "malo dozywionym dzieckiem". Marcel troche starszy od Waszych cor, a niewiele wiecej wazy, kilka dni temu 6,050kg. Zobaczymy w czwartek ile przybral na wadze, ale pewnie nie za duzo, bo jak waili 4 kupy dziennie, to jak ma mu cos zostac:(
 
ja rowniez podpisuje sie pod tym co dziewczyny napisaly , bo popatrz na to z innej strony ty i maz tez nie macie wielkiej wagi pozdrowionka
 
Madziu Twoja Marysia nie wygląda na zabiedzoną dziewczynkę. Na pocieszenie dodam, że moja Nuśka była zawsze taka drobna, sprawdziłam w książecce i była tylko ciut większa w tym wieku od Twojej Marysi. Nasłuchałam się z tego powodu nie mało, gdy miała operację - zabieg w wieku 2 lat, lekarz skomentował, że waży tyle co gęś. Dzisiaj pannica ma 11 lat i szczerze mówiąc zazdroszczę jej figury.
Natomiast nasz młody Szymon chyba już ma ok 8kg( w tym tygodniu się szczepimy więc zobaczymy) i nie chce nic innego jeść poza cycem.

Coś mi się jeszcze skojarzyło, moja Nuśka to też "studyjne" dziecko, więc może stres matki wpływa na wagę malucha?
 
reklama
Do góry