reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Odpowiedz w temacie

Hej dziewczyny :)


Obserwuje wątek od jakiegoś czasu. Myślałam, że przestanę czytać, ale wykręciłam się i chciałabym dołączyć do wątku prywatnego i nie być podglądaczem :p


Mam na imię Ania. Mam 6.5 letnią córkę z pierwszego małżeństwa. Od ponad roku starałam się z obecnym mężem o dziecko i udało się po pierwszej stymulacji aromkiem.


29 stycznia pokazała się już dość wyraźna druga kreska. Tego samego dnia beta 75…2 dni później już ponad 200. Jestem w kontakcie SMS z moją ginekolog, która będzie prowadziła ciążę i póki co powtarzałam betę po tygodniu od tej, w której wyszło ponad 200 i było już około 4500. Później już nie badałam bety tylko umówiłam się na pierwszą wizytę, która jest jutro o 16.40 !


Ostatnia miesiączkę miałam 1 stycznia, owulację około 13-14, plamienie implantacyjne 23-25 stycznia.


Przy pierwszej ciąży po zrobieniu testy po prostu w mojej głowie włączył się tryb " jesteś w ciąży " a teraz jakaś paranoja, mój mąż się śmieje że przeszłam już przez fazy nowotworu, cp, pustego jaja płodowego i bliźniaków ( bardzo wcześnie zaczęły mi się objawy i są intensywne). Także po wielu ciągnących się dniach oczekiwania jutro się dowiemy co tam jest, oczywiście mam nadzieję zobaczyć bijące serduszko.


A i jestem z Gdańska :)


Do góry