reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2022

@MimiiMalwina Ja z innego województwa. A masz listę potrzebnych rzeczy podawana przez ten konkretny szpital? Jak ze starszym dzieckiem byłam w takim szpitalu że kąpali codziennie, to i tak nie chcieli ręcznika tylko chyba wycierali w tetrę i od razu do brudownika. Ale tam uważali, że lepiej aby dzieci wszystko miały ze szpitala i nie przynosiły na tekstyliach do domu ewentualnych zarazków.
Tak tak mam listę.
Przy pierwszym dziecku tez miałam ten komfort , ze szpital praktycznie oferował wszytsko oni nie chcieli ubranek kocykow ręczników dla dziecka ale co szpital to inne wymagania. Przynajmniej w tym szpitalu którym chce rodzic oferują znieczulenie 😅
 
reklama
dziewczynka ale ma być duża około 4kg.. Aleks
Ważył
4100 i 59cm 🙈🙈 urodzony idealnie w terminie 🙈
Od dzisiaj ciąża donoszona wiec jak ma ochotę to niech już dziewczyna wychodzi bo Ja już jestem w kiepskiej kondycji psychicznej.. chodzę taka wewnętrznie poddenerwowana, nie mam
Już cierpliwości do niczego i na zmianę zbiera mi się na płacz 😅
Fajnie fajnie spora dzidzia ;) u mnie szacują ze bd ważyła Max 3300. Mój synek urodził się właśnie o takiej wadze i miał 54 cm.
Kochana ja tez tak mam.. nie mam cierpliwości i plakac mi się chce. Oczywiście emocje muszę trzymać na wodzy bo jednak mój nie spełnia 2 synek to wyczuwa i tez się denerwuje…
 
Dziewczyny, ja już po, dzień po terminie urodziłam córeczkę 4140 g i 57 cm :) u mnie jest bardzo ciepło w szpitalu, dzieci ubierają tylko w pajacyk i zawijają w pieluszki flanelowe, więc żadne rożki, kocyki nie są potrzebne. Dzieciaczki mają swoje wózeczki, ale wręcz zachęcają, żeby leżały z mamą
 
Fajnie fajnie spora dzidzia ;) u mnie szacują ze bd ważyła Max 3300. Mój synek urodził się właśnie o takiej wadze i miał 54 cm.
Kochana ja tez tak mam.. nie mam cierpliwości i plakac mi się chce. Oczywiście emocje muszę trzymać na wodzy bo jednak mój nie spełnia 2 synek to wyczuwa i tez się denerwuje…
a twój mąż/narzeczony będzie przy porodzie? Mój przy pierwszym porodzie był do prawie pełnego rozwarcia i nie dał
Rady więcej wiec teraz nawet nie próbujemy. Będzie siedział na korytarzu.
 
a twój mąż/narzeczony będzie przy porodzie? Mój przy pierwszym porodzie był do prawie pełnego rozwarcia i nie dał
Rady więcej wiec teraz nawet nie próbujemy. Będzie siedział na korytarzu.
Mój był i płakał jak bóbr jak zobaczył ile wysiłku włożyłam w poród i jak zobaczył naszą małą i dodał że żałuję że nie był przy poprzednich porodach 🥲
Dał mi tyle wsparcia....pomocy ocierał czoło masował na partych gniotłam mu rękę jak.nie wiem ...że nawet się tego nie spodziewałam że potrafi aż tak 😃😃😃😃 najlepiej jak mała wyskoczyła a o do mnie ALE CZYSTA JEST , TYLKO RYBKĄ PACHNIE🤣
 
Jak przyspieszyć poród? 🙈 byłam dziś na ktg, ciśnienie najpierw ki zmierzyła a tam 167… już nie pamietam dolnej liczby, małemu ciśnie tez momentami skakało, ale tylko jak się wiercił, przed samym wyjściem z gabinetu miałam już 134, dostałam dopegyt, jutro znowu na ktg. Może da się jakoś super przyspieszyć, żebym po ludzku zaczęła dziś rodzic… położna mówi, obyśmy się już jutro nie spotkały bo mam 30 pacjentek na ktg i nie wiem o której Pani do mnie wejdzie… No załamka totalna.
 
Widzę że wszystkie mamy podobnie, ja też mam skoki emocjonalne, bywa że ryczę o byle co, nie mam na nic sił, a za chwilę w szale sprzątam dom na błysk! Wczoraj miałam taki zjazd samopoczucia i płakałam bo mój pies skoczył na łóżko i na mój brzuch i tak strasznie po nim pokrzyczałam...a to przecież pies, się cieszył, nie chciał źle, aż mi głupio było potem...
Czy Wy też jecie jak odkurzacze? Ja całą ciążę miałam problem z tyciem bo miałam mdłości i brak apetytu a teraz to jak drwal jakiś... wszystko co mogę, a co nie mogę to bardzo bym chciała i strasznie chce mi się słodkie (mam cukrzycę i nie mogę) żadnych skurczy przepowiadających też nie mam 🤷
Ja mam czas do piątku - naprawdę nie sądzę żeby coś się do tej pory wydarzyło - potem będzie wywoływany i OKROPNIE się boję porodu tak w ogóle, nigdy nie byłam w szpitalu ani nic, nie wiem czego się spodziewać 🤷
Czy Wy informujecie rodzinę jak jedziecie do szpitala? Macie taki zamiar? Moi rodzice i tesciowie uważają że tak ma być i że ja zadzwonię i oni tam w ogóle przyjadą 😑 a ja nie chcę bo wszystko strasznie przeżywają i ja nie chcę jakiś spanikowanych telefonów albo żeby tam koczowali pod szpitalem albo co 🤦 a są do tego zdolni, myślałam że pojadę do szpitala jak będą skurcze i powiem po porodzie, ale jak będę miała wywoływany to ja nie wiem czego się spodziewać i ile tam będzie ze mną mąż a ktoś musi nam psy wyprowadzić xD ach końcówka strasznie stresowa :p
 
Ostatnia edycja:
Jak przyspieszyć poród? 🙈 byłam dziś na ktg, ciśnienie najpierw ki zmierzyła a tam 167… już nie pamietam dolnej liczby, małemu ciśnie tez momentami skakało, ale tylko jak się wiercił, przed samym wyjściem z gabinetu miałam już 134, dostałam dopegyt, jutro znowu na ktg. Może da się jakoś super przyspieszyć, żebym po ludzku zaczęła dziś rodzic… położna mówi, obyśmy się już jutro nie spotkały bo mam 30 pacjentek na ktg i nie wiem o której Pani do mnie wejdzie… No załamka totalna.
Mnie któryś lekarz powiedział że zasada S czyli Skakanie na piłce, Sprzątanie, Spacery i Seks xD kazał też dużo wody pić ale nie wiem na ile to się sprawdza ja dalej w dwupaku a robię to wszystko plus + herbata z liści malin, daktyle i masaż krocza 🤷
 
Wszyscy siedzą już jak na szpilkach kiedy w końcu zacznę rodzic, żyją tym moim pierwszym porodem, a ja już jestem tak wściekła, ze zamiast w terminie rodzic to jakieś cyrki z ciśnieniem mi wyskoczyły…
 
reklama
Wszyscy siedzą już jak na szpilkach kiedy w końcu zacznę rodzic, żyją tym moim pierwszym porodem, a ja już jestem tak wściekła, ze zamiast w terminie rodzic to jakieś cyrki z ciśnieniem mi wyskoczyły…
U mnie tak samo a najbardziej mnie irytują znajomi i dalsza rodzina co wydzwaniają codziennie czy to juz albo chcą przyjeżdżać...no z całym szacunkiem ale ja mam dosyć skomplikowana ciążę, w zasadzie od 20 tygodnia siedzę w domu na l4, dużo czasu musiałam leżeć i wtedy nikt się nie interesował, a teraz jak jestem na ostatnich nogach to wszyscy nagle mega zainteresowanie 😑 dlatego ja nie chcę żeby ktokolwiek wiedział jak już się zacznie poza mężem, jeszcze mi brakuje tego żeby myśleć o tym że do siebie wydzwaniają że to się już zaczęło albo smsów czy to już, czemu tak długo etc, etc, może wychodzę na złośliwca, ale na tym etapie to już mnie średnio interesuje 🤷
 
Do góry