reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2022

W dwóch poprzednich ciążach niestety plamieniem były początkiem końca, więc ja raczej już złudzeń nie mam...
Pisałaś że proga masz ok 20. Ja miałam 110ng/ml i suplementowałam duphaston 1x1 przed badaniem, ale lekarz kazał kontynuować i po badaniu i to 3x1,mimo że plamień nie miałam, ale niepowodzenie6tak, więc to tak na wszelki wypadek chyba.
U mnie chyba jest wszystko okej ale zastanawiam się czy nie dmuchać na zimne i nie iść już na L4, moja praca mnie bardzo stresuje i jak coś się stanie to chyba sobie tego nie wybaczę :(
Ja poszłam 2tyg po wykonaniu testu na zwolnienje. Nie żałuję bo tylko się zawinęłam i covid w pracy się rozhulał a stres w pracy mam ogromny i szkodliwe warunki.
Dziewczyny dziękuję.
U mnie wizyta na IP skończy się pobytem na oddziale. Niestety nasz szpitala tak ma. Od razy biorą cię na oddział i na nadanie i tak czekasz kilka godzin. Mam w domu duphaston i luteinę z poprzedniej ciąży więc sobie wezmę, a co tam.
Plamieniem nie jest duże, zabarwiony na brązowo śluz plus jedna brązowa nitka.
Ale wiecie po tym co mi się trafiło przy ostatnich dwóch ciążach nie potrafię myśleć pozytywnie, no ale może tym razem jednak wszystko będzie dobrze.
Też mi baaardzo ciężko myśleć pozytywnie i dopóki nie zobaczę Serduszko, to chyba się nie poczuję w ciąży...
Też tak robiłam :( zresztą teraz nic się nie dzieje a ja i tak co chwilę sprawdzam
Ja też co wstanę i poczuję mokro to lecę do łazienki... Mimo że tłumaczę sobie nim do niej dojdę że to znów pewnie tylko śluz, żeby się nie nakręcać.
A nerwami tylko człowiek szkodzi. Postaraj się zmienić myślenie. Ja teraz jak tylko jakaś głupia myśl przychodzi mi do głowy to pytam samą siebie poco to sobie robisz i poco robisz to dziecku? Ciesz się póki lekarz nie zauważy nieprawidłowości, bo tylko psujesz sobie jedyny niepowtarzalny czas. Mi pomaga może i Tobie się uda :-)
Kiedyś już chyba coś takiego pisałaś i wzięłam to sobie do serca! Bo ja po prostu dalej nie dowierzam że jestem w ciąży (po stracie), nie czuję się w ciąży i negatywistycznej myśli że chyba nic z tego. Ale wtedy sobie myślę, a jeśli na usg będzie wszystko dobrze a ty zmarnowałaś 3 tyg na zamartwianie się zamiast się w końcu cieszyć z tego niepowtarzalnego czasu, co by nie było, korzystać i cieszyć się z odpoczynku (bo jestem już na l4). I jakoś tak lepiej mi się robi. Taka ciągła bitwa myśli... Przecież historia nie musi się powtórzyć, mam gorącą nadzieję... Chyba po prostu trochę nie dopuszczam do siebie myśli że jestem w tej ciąży, żeby się nie cieszyć, a później ogromnie rozczarować...
 
reklama
Dziewczyny a często w ciągu dnia czujecie jakieś ukłucia/ciągnięcia w pachwinach/jajnikach/podbrzuszu?
Ja czułam dosłownie 2 razy, raz jak wstawiałam pranie i było schylanie, kucanie, wyprost a drugi raz po prostu od tak jak leżałam. Ale właśnie, ja praktycznie całe dnie tylko leżę (od tygodnia) więc się nie męczę, a ponoć po wysiłku i ruchu się mogą nasilać.
 
Hej dziewczyny. Wracam . Musiałam się wyciszyć i nie czytać bo bym zwariowała :)
Wiec tak :
Ostatnia @ 28.12.2021
Owulacja 8.01.2022
Beta 2.02 : 18.5tys
Beta 4.02 : 29tys
Wizyta dziś 8.02. Zarodek 3.6mm + serduszko.
Dodatkowo na lewym jajniku wykryty torbiel 2.5mm

Kolejna wizyta 17.02 ze wszystkimi wynikami.
Termin 4.10
Przypisany duphaston i acard i właśnie przegrzebuje forum za ta magiczna mieszanką. Jestem po 2 ciazach (ektopowa i biohemiczna)

Mam nadzieje ze u Wasz wszystko pięknie i będę nadrabiać w weekend nasza grupę od deski do deski ^^
 
Hej dziewczyny. Wracam . Musiałam się wyciszyć i nie czytać bo bym zwariowała :)
Wiec tak :
Ostatnia @ 28.12.2021
Owulacja 8.01.2022
Beta 2.02 : 18.5tys
Beta 4.02 : 29tys
Wizyta dziś 8.02. Zarodek 3.6mm + serduszko.
Dodatkowo na lewym jajniku wykryty torbiel 2.5mm

Kolejna wizyta 17.02 ze wszystkimi wynikami.
Termin 4.10
Przypisany duphaston i acard i właśnie przegrzebuje forum za ta magiczna mieszanką. Jestem po 2 ciazach (ektopowa i biohemiczna)

Mam nadzieje ze u Wasz wszystko pięknie i będę nadrabiać w weekend nasza grupę od deski do deski ^^
U mnie również acard + duphaston I heparyna :)
 
U mnie również acard + duphaston I heparyna :)
Oh... kamień z serca, czyli nikt nie chce mi zaszkodzić, hehe :) oczywiście w żarcie. Bardzo się boję. Tak daleko jeszcze nie zaszłam i pierwszy raz było mi dane zobaczyć to na monitorze i nie chciałabym tego utracić. Dziękuję za odpowiedź ^^
 
Ciekawe czy mi coś przepisze w piątek, to profilaktycznie czy ze względu na jakieś wcześniejsze historie ?
Tak, dhupaston na wcześniejsze krwawienia które defakto bywały juz w terminie 5+1 . A acard ma pomóc w rozrzedzaniu (jeju jak to się pisze, hehe ) krwi żeby nie robiły się zakrzepy :)
 
reklama
Oh... kamień z serca, czyli nikt nie chce mi zaszkodzić, hehe :) oczywiście w żarcie. Bardzo się boję. Tak daleko jeszcze nie zaszłam i pierwszy raz było mi dane zobaczyć to na monitorze i nie chciałabym tego utracić. Dziękuję za odpowiedź ^^
Absolutnie :) ja się tak bałam ze przeczytałam cały internet i jeszcze bardziej zwariowałam... ale dzięki temu ze zaufałam lekarze mam 20 miesięcznego skarbusia
 
Do góry