Ja zazdroszcę wszystkim, kórzy się dobrze czuja i mogą normalnie pracować oraz żyć.
Myslałam, że będę sobie na spokojnie pracować i pisać doktorat, ale mam problem z konstruowaniem zdań, skojarzeniami itp. Z kolei jak odpoczywam to myslalam, że nadrobię zaległości w książkach i filmach, a ja tymczasem leżę bez żadnego dźwięku (nawet audioboka nie daję rady słuchać). I każda czynność w domu zabiera mi mnóstwo czasu, bo się męcze łatwo i mam zawroty głowy
Myslałam, że będę sobie na spokojnie pracować i pisać doktorat, ale mam problem z konstruowaniem zdań, skojarzeniami itp. Z kolei jak odpoczywam to myslalam, że nadrobię zaległości w książkach i filmach, a ja tymczasem leżę bez żadnego dźwięku (nawet audioboka nie daję rady słuchać). I każda czynność w domu zabiera mi mnóstwo czasu, bo się męcze łatwo i mam zawroty głowy