reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2020

zgadzam się w 100%
Byle z szacunkiem do odmiennej opinii :)
Dokładnie każdy ma prawo mieć do swojego zdania ale z szacunkiem do drugiej osoby bo ostatnio to koleżanka ditta szacunku nie miała wyraziła zdanie moim zdaniem bardzo wulgarny sposób i w jednym zdaniu złamała regulamin BB dwa razy . Oczywiście można każda może wyrazić swoje zdanie ale z szacunkiem do drugiej dziewczyny to ze któraś ma odmienne zdanie nie oznacza ze ma nadawać na kościoły bo mnie to urazilo np to ze ditta chce zabić swoje dziecko jak będzie chore lub coś z genetyka czy co kolwiek nie musi tu aż tak ostro tego pokazywać ze kanibal itp itd może wyrazić swoje zdanie ale nie nadając tu na kościoły no sorry jak dla mnie dziewczyna przegiela nie jeden raz .
 
reklama
to ze któraś ma odmienne zdanie nie oznacza ze ma nadawać na kościoły bo mnie to urazilo np to ze ditta chce zabić swoje dziecko jak będzie chore lub coś z genetyka czy co kolwiek nie musi tu aż tak ostro tego pokazywać ze kanibal itp itd może wyrazić swoje zdanie ale nie nadając tu na kościoły no sorry jak dla mnie dziewczyna przegiela nie jeden raz .

Oj Ania.
Zgadzam się, przegięła dając swoim wypowiedziom bardzo emocjonalny wydźwięk, ale pisząc, że „ditta chce zabić swoje dziecko jak będzie chore” robisz to samo. Dla mnie to nawet gorsze, bo ostre słowa Ditty odnosiły się do niekompetentnych lekarzy a Twoje do koleżanki z forum.

żadna z nas, jeśli coś będzie nie tak, jakąkolwiek decyzję podejmie „nie chce zabić” własnego dziecka. Co więcej, każda z nas tego BARDZO nie chce - nie chce być przed taką decyzją postawiona i musieć decydować o przerwaniu ciąży. I tego wszystkim życzę.

jesteśmy w ciąży, to forum o ciąży, temat ewentualnych powikłań i decyzji w takim momencie jest jak najbardziej na miejscu - to że ktoś w tym temacie wyraził swoje zdanie (tyle, że można zrobić to uprzejmie) nie powinno nikogo urażać...
 
Oj Ania.
Zgadzam się, przegięła dając swoim wypowiedziom bardzo emocjonalny wydźwięk, ale pisząc, że „ditta chce zabić swoje dziecko jak będzie chore” robisz to samo. Dla mnie to nawet gorsze, bo ostre słowa Ditty odnosiły się do niekompetentnych lekarzy a Twoje do koleżanki z forum.

żadna z nas, jeśli coś będzie nie tak, jakąkolwiek decyzję podejmie „nie chce zabić” własnego dziecka. Co więcej, każda z nas tego BARDZO nie chce - nie chce być przed taką decyzją postawiona i musieć decydować o przerwaniu ciąży. I tego wszystkim życzę.
Przecież ditta sama to napisała przeczytaj dokładnie wypowiedź
Lekarz zapytał co bym zrobiła podobało mi się ze zapytał mnie wprost odpowiedziałam jak to co determinacja! !! Przeczytaj sobie
Mówiąc o tym ze kosciol tego zabrania sama ona to napisała wiec nie rozumiem z czym masz problem
Zapytaj ditty
Ja nigdy nie pamiętam jej długiego nicku
 
Przecież ditta sama to napisała przeczytaj dokładnie wypowiedź
Lekarz zapytał co bym zrobiła podobało mi się ze zapytał mnie wprost odpowiedziałam jak to co determinacja! !! Przeczytaj sobie
Mówiąc o tym ze kosciol tego zabrania sama ona to napisała wiec nie rozumiem z czym masz problem
Zapytaj ditty
Ja nigdy nie pamiętam jej długiego nicku

Tak, napisała że jest zdecydowana na terminację gdyby coś było nie tak, a nie że chce zabić swoje dziecko.
Mówiąc o tym tak jak napisałaś to Ty, przedstawiasz to w taki sam obraźliwie nacechowany sposób, jak wypowiedz Ditty o kościele.
 
Tak, napisała że jest zdecydowana na terminację gdyby coś było nie tak, a nie że chce zabić swoje dziecko.
Mówiąc o tym tak jak napisałaś to Ty, przedstawiasz to w taki sam obraźliwie nacechowany sposób, jak wypowiedz Ditty o kościele.
Jestem wierzącà osoba wiec widzę ze cie bolą moje wypowiedzi. Myślę że osoby nie wierzące bada mieć odmienne zdanie. Dla mnie to zabójstwo i koniec kropka . Bardzo mnie Ditta obraziła nazwajac kościół jak nazwała dlatego ja mam swoje zdanie ty tez .
Jeśli chcesz zapytam mojego przyjaciela który jest księdzem co to jest determinacja zwłaszcza po 12tc bo wtedy się robi takie badanie . Dziecku trzeba oderwać nogi na żywca itp nawet nie chce o tym tu pisać to jest zabójstwo MOJE ZDANIE NIE MUSISZ SIĘ Z NIM ZGADZAĆ jeśli myślisz ze to tylko zabieg czy nie wiem co tam .
Wyraziłam ładnie swoje zdanie nie obrażając nikogo niestety przerwanie ciąży po 12tc to zabicie bo jak to nazwać ? Usmiercenie w sumie też może być pozbawienie życia tez w sumie
 
Jestem wierzącà osoba wiec widzę ze cie bolą moje wypowiedzi. Myślę że osoby nie wierzące bada mieć odmienne zdanie. Dla mnie to zabójstwo i koniec kropka . Bardzo mnie Ditta obraziła nazwajac kościół jak nazwała dlatego ja mam swoje zdanie ty tez .
Jeśli chcesz zapytam mojego przyjaciela który jest księdzem co to jest determinacja zwłaszcza po 12tc bo wtedy się robi takie badanie . Dziecku trzeba oderwać nogi na żywca itp nawet nie chce o tym tu pisać to jest zabójstwo MOJE ZDANIE NIE MUSISZ SIĘ Z NIM ZGADZAĆ jeśli myślisz ze to tylko zabieg czy nie wiem co tam .
Wyraziłam ładnie swoje zdanie nie obrażając nikogo niestety przerwanie ciąży po 12tc to zabicie bo jak to nazwać ? Usmiercenie w sumie też może być pozbawienie życia tez w sumie

Ania, tak samo w tym momencie obrażasz Dittę (i np. mnie) jak Ona obraziła Twoje uczucia używając słowa „katotaliban”.
Parafrazując Twoje pierwsze zdanie, po tamtej wypowiedzi można by napisać „Jestem niewierzącą osobą więc widzę ze cie bolą moje wypowiedzi”.
W byciu uprzejmym i tolerancyjnym dla wszystkich na forum takich sformułowań (mimo przekonań!) używać nie powinnyśmy.

Jestem lekarzem, wiem jak wygląda terminacja - proszę nie przytaczaj wypowiedzi swojego księdza nt terminacji po 12 tygodniu, bo nie jest on żadnym autorytetem medycznym.
To nie jest urywanie rączek i nóżek, tylko podanie rożnego typu środków, nierzadko będących inhibitorami progesteronu co prowadzi do zaprzestania podtrzymywania ciąży przez organizm. Endometrium gwałtownie się złuszcza i macica się oczyszcza. Łyżeczkowanie ma na celu zazwyczaj usunięcie resztek endometrium.
Ogranizm dziecka nie jest w stanie przeżyć poza organizmem matki na tym etapie, więc tak, przerwanie ciąży skutkuje obumarciem płodu - w momencie podawania leków (obkurcza się endometrium, łożysko jest niewydolne i dziecko zasypia - układ nerwowy na tym etapie nie odbiera bodźców związanych z brakiem wysycenia krwi tlenem).
Czy jest to „zabicie dziecka”? Dla mnie np. nie i słysząc takie słowa w swoim kierunku czuje się urażona.
Pragnęłam dziecka, jestem przeszczęśliwa z ciąży i zaczynam kochać tego małego człowieka ale gdyby w badaniach okazało się, że występują poważne wady to zdecydowałabym się na jak najszybsze zakończenie ciąży, jednak określenie że „chciałabym” w którymkolwiek momencie zabić swoje dziecko jest obraźliwe. Bo to ostatnia rzecz, której się chce.

Możesz mieć swoje zdanie na ten temat i nawet w przypadku najcięższych wad chcieć ciąże donosić i urodzić, ale proszę nie opowiadaj bajek o terminacji rozpowiadanych przez księży.
 
Jestem wierzącà osoba wiec widzę ze cie bolą moje wypowiedzi. Myślę że osoby nie wierzące bada mieć odmienne zdanie. Dla mnie to zabójstwo i koniec kropka . Bardzo mnie Ditta obraziła nazwajac kościół jak nazwała dlatego ja mam swoje zdanie ty tez .
Jeśli chcesz zapytam mojego przyjaciela który jest księdzem co to jest determinacja zwłaszcza po 12tc bo wtedy się robi takie badanie . Dziecku trzeba oderwać nogi na żywca itp nawet nie chce o tym tu pisać to jest zabójstwo MOJE ZDANIE NIE MUSISZ SIĘ Z NIM ZGADZAĆ jeśli myślisz ze to tylko zabieg czy nie wiem co tam .
Wyraziłam ładnie swoje zdanie nie obrażając nikogo niestety przerwanie ciąży po 12tc to zabicie bo jak to nazwać ? Usmiercenie w sumie też może być pozbawienie życia tez w sumie
Droga koleżanko, z całym szacunkiem do Twojej jakże głębokiej wiary,ale ciężko mi się czyta Twój post. Mogę wręcz pokusić się o stwierdzenie, że moje serce krwawi. Bez względu na to,jakich słów użyła Ditta- zgadzając się z nią bądź też nie,to na pewno nie użyła slow zabić! Myślę, że jesteś bardzo przewrazliwiona osoba i bardzo nadinterpretujesz wszystkie posty z którymi się nie zgadzasz bądź które nie glaszcza Cię po główce. Nie mniej jednak uważam,że jestes w dużym błędzie nazywając terminacje zabojstwem. Każdy wybiera mniejsze zło i żadna decyzja nie jest prosta. Ale podejmując decyzję o urodzeniu chorego dziecka czyż nie wykazujesz się egoizmem?? Myślisz, że to poświęcenie? A co z nim będzie,jak umrzesz? Hospicjum...samotność...dla mnie jako dla przyszłej matki jest to nie wyobrażalna przyszłość dla mojego dziecka. Dlatego zastanów się dwa razy zanim będziesz przytaczala stanowisko księży i kościoła, bo jest to niestosowne. A forum powinno mieć charakter świecki, bez względu na to w co wierzysz i do kogo sie modlisz.
 
Ja dziewczyny rozumiem ze znow wpadl temat kontrowersyjny. Kazda z nas moze miec odmienne zdanie na ten temat i to jest kazdej indywidualna sprawa co zrobi. Jestesmy tu zeby sie wspierac.

Kazda ma inne poglady, moze byc innego wyznania miec inne poglady polityczne itp. Ale uszanujmy cudza opinie i nie robmy znow burzy, bo to na prawde jest zbedne.


Kazda z nas zrobi co uwaza w zaleznosci w jakiej sytuacji sie znajdzie. Nie musimy umoralniac na sile, narzucac swoich pogladow. To nic nie da, a przynosi odwrotny skutek i znow robi sie burza i nieprzyjemna atmosfera.

Mam nadzieje ze to co pisze jest chociaz pobieznie czytane, bo jeszcze troche a niestety bede musiala pisac wielkimi literami zeby sie przez Was przebic :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ania, tak samo w tym momencie obrażasz Dittę (i np. mnie) jak Ona obraziła Twoje uczucia używając słowa „katotaliban”.
Parafrazując Twoje pierwsze zdanie, po tamtej wypowiedzi można by napisać „Jestem niewierzącą osobą więc widzę ze cie bolą moje wypowiedzi”.
W byciu uprzejmym i tolerancyjnym dla wszystkich na forum takich sformułowań (mimo przekonań!) używać nie powinnyśmy.

Jestem lekarzem, wiem jak wygląda terminacja - proszę nie przytaczaj wypowiedzi swojego księdza nt terminacji po 12 tygodniu, bo nie jest on żadnym autorytetem medycznym.
To nie jest urywanie rączek i nóżek, tylko podanie rożnego typu środków, nierzadko będących inhibitorami progesteronu co prowadzi do zaprzestania podtrzymywania ciąży przez organizm. Endometrium gwałtownie się złuszcza i macica się oczyszcza. Łyżeczkowanie ma na celu zazwyczaj usunięcie resztek endometrium.
Ogranizm dziecka nie jest w stanie przeżyć poza organizmem matki na tym etapie, więc tak, przerwanie ciąży skutkuje obumarciem płodu - w momencie podawania leków (obkurcza się endometrium, łożysko jest niewydolne i dziecko zasypia - układ nerwowy na tym etapie nie odbiera bodźców związanych z brakiem wysycenia krwi tlenem).

Możesz mieć swoje zdanie na ten temat i nawet w przypadku najcięższych wad chcieć ciąże donosić i urodzić, ale proszę nie opowiadaj bajek o terminacji rozpowiadanych przez księży.
Wejdź na jej profil przeczytaj dobrze wypowiedzi i zrozumiesz o co mi chodziło. Jeśli by to napisała normalnie ze jest za to ja to szanuje szanuje jej wypowiedź ale przeczytaj sposób w jaki to napisała . Od paru tyg problem jest właśnie tylko z ta jedna osoba . Urazila tez nie jedna koleżankę niestety w wypowiedziach.
Ładnie napisałam ze każdy może wyrazić swoje zdanie ale z grzecznościa do osoba oby .
A to jak będę pisać do ditty tak samo jak ona do innych i do mnie .
Większość dziewczyn tu wie ze Ditta wbija pazury do większość tu osób . Tylko większość osób nic nie mówi na ten temat ja myślę że jeśli wyjdzie wątek prywatny to będzie jakiś regulamin którego będzie trzeba się trzymać
 
Do góry