reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2020

Miejmy obawy, cieszmy sie ale bądźmy wsparciem dla siebie.. mysle ze Ditta jest z nas najstarsza ma inne podejście do życia twarde i takie spostrzeżenia też są dobre bo czasami trzeba dostac kopa by isc prosto przez zycie.

Myślę, że wiek nie ma tu znaczenia.

Znalazłam pudełko z ciuszkami ciążowymi - założyłam dżinsy z pasem na brzuchu - rety jakie to jest wygodne! Już zapomniałam, że aż tak :)
 
reklama
Hej dziewczynki jestem już po 1 wizycie 7.03 dopiero piszę niestety dopadło mnie przeziębienie 😣 i męczy strasznie . Według om termin na 25.10, według usg 22.10. Badanie na wariata 😬, położona która mnie badała dostała w trakcie tel o rozpoczynającej się akcji porodowej i niestety musiałyśmy szybciutko przerwać. Najważniejsze że widziałam fasolkę ma się dobrze i bije pięknie serduszko 💞😍. Następna wizyta 24. 03
 

Załączniki

  • received_194218898501373.jpeg
    received_194218898501373.jpeg
    422,2 KB · Wyświetleń: 77
Chyba od tego jest to forum żeby dzielić się swoimi przemyśleniami ... nie rozumiem twojego komentarza . Nie napislam nic złego . I wiele dziewczyn dzieli się zarówno swoimi smutnymi doświadczeniami jak i radosnymi . Po to jest to forum . A jeśli przeszkadza Ci to to nie odpowiadaj . Pozdrawiam
Oczywiście, że tak, nic się nie przejmuj :) Już o tym pisalysmy, że można pytać o wszystko na forum, po to ono jest :) A co do objawów, to naprawdę się nie martw, niektóre dziewczyny nie mają ani pół objawu, z tego to akurat trzeba się cieszyć ;) W drugim trymestrze będzie już łatwiej o optymizm!
 
Hej dziewczynki jestem już po 1 wizycie 7.03 dopiero piszę niestety dopadło mnie przeziębienie 😣 i męczy strasznie . Według om termin na 25.10, według usg 22.10. Badanie na wariata 😬, położona która mnie badała dostała w trakcie tel o rozpoczynającej się akcji porodowej i niestety musiałyśmy szybciutko przerwać. Najważniejsze że widziałam fasolkę ma się dobrze i bije pięknie serduszko 💞😍. Następna wizyta 24. 03
Super, gratulacje ☺️😍!!!
 
@bleucoco właśnie tak myślałam w pierwszej ciąży nie miałam córki wiec nie musiałam skakać a teraz jest córka jest dylemat [emoji23][emoji57] a z kad jesteś jak mogę spytać ? Ja jestem z Bielan obok siebie mam bielanski ale byłam tam z problemem pod koniec ciąży to położne mnie opierdzielily ze po co przyszłam ze skoro ruchów nie czuje to już pewnie po wszystkim i wtedy stwierdziłam, ze będę rodzic na inflanckiej właśnie z polecenia, jeszcze miałam w głowie Starynkiewicza, ale przeraża mnie wygląd tego szpitala w środku i sale niby osobne ale za niskimi ściankami przynajmniej to było kilka lat temu jak byłam przy porodzie koleżanki. A Inflancka tez super, osobne porodówki wszystkie gadżety do porodu ładne sale przytulnie dobre jedzenie i naprawdę świetnych lekarzy trafiłam [emoji16]
O! Teraz mieszkamy na Woli, ale pochodzę z Bielan :) Ja urodziłam się w Bielańskim :D Ze względu na to, że w zeszłym roku zmarła tam moja ukochana babcia, a w tym roku odejdzie tam jeszcze dziadek (chyba że Bóg da, że zaśnie w domu), to nie chcę tam rodzić... Za dużo przykrych chwil, za dużo czasu spędzonego w tym szpitalu przez ostatnie 2-3 lata...

Moja znajoma miała tam super opiekę ciążową, ale... Bo tam pracowała 😂 Ciekawe jakby to wyglądało inaczej, ale podobno wiele się w tym szpitalu zmieniło.
 
Zdrowszy to na pewno, dziecko jest porządnie "wystymulowane" skurczami, które dodatkowo wypychają wodę z płuc plus kolonizacja bakteriami przy przechodzeniu przez kanał rodny.. W sumie jak to w życiu, wszystko co naturalne jest lepsze ;) Tak samo jak z karmieniem, nawet najlepsze mieszanki nie zastąpią mleka kobiecego.. Choć oczywiście w obu przypadkach, jeśli są medyczne przeciwskazania, to po to mamy rozwój medycyny, żeby z niego korzystać ;)
Dzięki ❤ Właśnie takich konkretów oczekiwałam :D Wiadomo, jak są wskazania, to jest to zupełnie inna sytuacja. Dlatego chodziło mi o dowiedzenie się co i jak pod kątem CC na życzenie bo kiedyś o tym myślałam ze strachu... Ale powiem Wam, że to się zmienia... Jak już zaszłam w ciążę to stopniowo chciałam tego porodu SN i teraz mimo że się boję nadal to bardzo go pragnę i nagle zmieniło mi się podejście 😂 Upatruję w tym wyjątkowości i ogromnego cudu - jeżeli mogę, to chcę. Co oczywiscie nie oznacza, że poród CC to nie cud nad cudami! Ale jeśli nie mam wskazań, to teraz nie chcę sama rezygnować z SN :)
 
Ostatnia edycja:
Oczywiście, że tak, nic się nie przejmuj :) Już o tym pisalysmy, że można pytać o wszystko na forum, po to ono jest :) A co do objawów, to naprawdę się nie martw, niektóre dziewczyny nie mają ani pół objawu, z tego to akurat trzeba się cieszyć ;) W drugim trymestrze będzie już łatwiej o optymizm!
Czasami tak jest, że nie można pisać o wszystkim, sama przyznasz jak czasem czytasz 😂
 
Cześć dziewczynki :) czy wy tez tak martwicie sie o swoją ciąże ? Ja jestem w 8 tygodniu i 5 dniu i zaczynam panikować . Od początku ciąży nie wymiotowałam ani razu miałam delikatne mdłości i pobolewanie brzucha . Ale na usg w 6 tygodniu biło już serduszko . Teraz nakręciłam się bo nie mam nawet mdłości bolą mnie delikatnie piersi . Boje się, ze jak pójdę za tydzień na usg to okaże się, ze ciąża jest obumarła .
Nie przejmuj się, martwienie się jest normalne, również mnie dopada :) Czytałam, że to wynika z powiększenia ciałka migdałowatego w mózgu (o ile dobrze pamiętam nazwę). W ciąży ciałko to zaczyna u kobiet rosnąć i odpowiada za troskę i martwienie się o dziecko :) Jesteśmy do tego stworzone, zawsze już gdzieś to martwienie się będzie, ale musimy myśleć pozytywnie, żeby dzidzia to czuła :)
 
reklama
Cud może i tak, wyjątkowość też ale warto przygotować się psychicznie na różne opcje. Ja bardzo dużo rozmawiałam z położną jak to wygląda bez ogródek. I byłam przygotowana na wszystkie obrzydliwości z tym związane, mój mąż też. Ogólnie ciało i świadomość podczas porodu wchodzą w inny wszechświat :) ja szczerze mówiąc połowy porodu najzwyczajniej w świecie nie pamiętam [emoji14]
Dzięki [emoji3590] Właśnie takich konkretów oczekiwałam :D Wiadomo, jak są wskazania, to jest to zupełnie inna sytuacja. Dlatego chodziło mi o dowiedzenie się co i jak pod kątem CC na życzenie bo kiedyś o tym myślałam ze strachu... Ale powiem Wam, że to się zmienia... Jak już zaszłam w ciążę to stopniowo chciałam tego porodu SN i teraz mimo że się boję nadal to bardzo go pragnę i nagle zmieniło mi się podejście [emoji23] Upatruję w tym wyjątkowości i ogromnego cudu - jeżeli mogę, to chcę.
 
Do góry