Ja bylam zmuszona szybko syna wsadzic bo mial potezny refluks krztusil sie mial bezdechy musial byc pionizowany od 3 tyg zycia (ten bujak tak gdzies od 2-3 mies juz uzywalismy) to byl jedyny bujaczek o ktorym znalazlam info ze jest bezpiecznymi to ulozenie jak hamaczek bez usztywnien pod pleckami a jednoczenie nie ma oporu na biodra tylko tak naprawde lezy w tym w nabardziej naturalnej pozycji bo nie obciaza w zaden sposob wlasnym ciezarem ciala i to bylo dla nas wybawienie rzeczywiscie cena wysoka ale w uzyciu genialny sklada sie jedynm ruchem mozna go wsunac gdziekolwiek pierze sie genialnie tez jednym ruchem ciaga sie pokrcie. Bujanie delikatne i 3 mozliwosci ustawienia nachylenia.
Potem sluzyl nam jako pierwsze siedzonko do karmienia no i w ciagu dnia zdarzalo sie ze drzemal w tym.
Zobacz załącznik 868700Zobacz załącznik 868701
Mamy to siateczkowe pokrycie szybko schlo po praniu i mega przewiewne.
To jest takie poreczne ze my wszedzie to zabieralismy do rodzicow, zanjomych na dworze sie super sprawdzalo ja polecam [emoji106]