reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

Ojej. Super ile informacji bardzo dziękuję :-)
W takim razie dokupie jeszcze jeden smoczek i wygotuje je. Butelkę też ugotuje w garnku z wrzątkiem a później będę przelec. Nie będę kupować sterylizatora skoro można sobie poradzić chyba że będą problemy żołądkowe to najwyżej dokupie.
Ubranka wypiore i wyprasuje a później będę tylko prac chyba że będą uczulenia. Tak samo te pozostałe rzeczy rożki, pieluchy itp.

Jeszcze jedno pytanie odnośnie laktatora, jeśli uda mi się karmić KP, a będę próbować to muszę mieć laktator bo przez 6 miesięcy muszę dziecku dawać butelką tabletke na tarczyce. A inaczej musialabym dawać mu wodę albo herbatkę.
Czy macie już jakiś laktator no i to chyba trzeba nowe?
I co z wanienką i wiaderkiem? Czy dziecko trzeba kapąć koniecznie codziennie? Czy raz na dwa dni, jak czytałam ostatnio.
Ja miałam laktator chyba z Canpola. Na pewno kupowałam jakiś niedrogi, elektryczny. Powiem dokładnie jaki, jak mi siostra odda [emoji1] Te części mające styczność z mleczkiem można wygotować, ale taki laktator drogi nie jest, a przyda Ci się na rozbudzenie laktacji po CC, może i nawet potem będziesz potrzebować ją pobudzać. Poza tym warto mieć zapasy mleka w zamrażarce i odciąga się mleko jak chce się wyjść gdzieś na parę godzin bez dziecka (najpierw żeby zostawić coś dla dziecka, potem jak się jest gdzieś dłużej trzeba mleko odciągnąć żeby cycki nie wybuchły).

Jeżeli chcesz ustrzec dziecko przed problemami skórnymi, to lepiej nie kąp codziennie - tak jak pisze @Shaer. My kąpaliśmy raz na 3-4 dni, bo dupka i buźka ciągle były i tak myte, a reszta się przecież nie brudzi, bo na tym etapie dziecko jeszcze się w błocie i piachu nie tarza :-) Kąpaliśmy codziennie dopiero jak już było lato i córka nam się pociła mocno w upały (rodziłam wtedy też w październiku). Tak na marginesie - przestała się pocić w nocy i źle spać jak zwiększyłam jej dawkę witaminy D (1000-2000 jednostek zamiast 600 co 2 dni - latem wydawało mi się, że nie trzeba codziennie).
 
reklama
Jeśli są problemy z tarczycą, odchylenia powyżej 2.5. (dla ciąży 1.5) to mówi się o niedoczynnosci lub są niskie poniżej 0.7 np. 0.01 to o nadczynności. Ta pierwsza jest wywoływania często przez chorobę Hasimoto która jest powodowane przeciwciałami anty Tg i anty Tpo, nadczynność często jest powodowa choroba Graves Basedowa która pojawia się gdy występują dodatnie przeciwciała Trab. Same występowanie dodatnich trabow nie jest jednoznacznie z choroba G B.
Czasem praca tarczycy jest zaburzona, a przeciwciała nie występują. Ale bardzo często jednak są. Ja mam wszystkie 3 :-)

Anty Tg i anty Tpo nie ma wpływu na dziecko, nie przenikają przez łożysko w trakcie ciąży. Ale Traby juz tak, i pozostają aktywne czasem całe życie ale w 99%przyladkach zerują się po 6miesiacach.
Po porodzie każdy noworodek ma badane tsh i ważne jest aby wiedzieć że odchylenia od normy są spowodowane, występowaniem u matki tych Trabow.
Jak już pisałam większość odchylen u noworodków jest fizjologiczne, ale moje dziecko może mieć wywołane właśnie przez te traby.Dlatego będzie musiało mieć podawany lek wyrownujacy pracę tarczycy.

Dotyczy to kobiet które leczą się endokrynologiczie, jak ktoś nie ma problemów to nie ma sensu robić badania
Ja mam świetnego lekarza ze szpitala klinicznego, więc jestem spokojna. Wogole endokrynologia jest w Polsce jest świetnie rozwinięta, kiedyś zanim takie badania po porodzie dot. TSH były wprowadzone dużo dzieci chorowało na kretynizm, czyli zaburzenia wzrostu i rozwoju. Teraz jest to w 100% opanowane.

Co to ten trab.i co za 3 prze lozysko przechodza,? Co jak przejda? Po co to badac?
 
Wybaczcie dziewczyny nie nadrobienia was. Jesteśmy na urlopie. Pogoda piękna. Syn zaczepia dzieci a Liwia coraz bardziej pokazuje że istnieje. Ale mąż nie czuję tych ruchów. Dużo chodzmy i brzuch daje się we znaki. Macica się kilka razy dziennie spina. Staram się trochę leżeć w ciągu dnia.
Co do badań i aby nie zauważyć kończyn to chyba trzeba być ślepym. Rozumiem raz bo dziecko nie współpracuje ale 6 lekarzy to aż wierzyć się nie chce. Ze nadal takie rzeczy w Polsce. :(
 
Ja też mam AZS i swoje ubrania piorę w proszku dla dzieci. Mam nadzieję że dziecko to ominie, bo wtedy pewnie trzeba będzie prasowac. A takie ubranko, jak ubiore mu rano np. pajacyka i załóżmy jeśli to wogole możliwe, nie będzie osikane, ulane itp to od razu mam prac czy mogę mu ubrać drugi raz?Chodzi mi o to że właśnie wolałabym, nie trzymać dziecka jak w sterylizatorze bo uważam że bakterie są jednak człowiekowi potrzebne. Tak samo jeśli chodzi o smoczki i butelki, trzeba po każdym użyciu sterylizować czy wystarczy jak np je przeleje wrzącą woda?

I jeszcze jedno pytanie, skąd mam wiedzieć czy wogole dać dziecku smoczek czy nie. Dostałam taki smoczek uspokajacz z Nuk, ale czytałam że później dziecko nie chce ssac i zęby się krzywia. I czy taki nowy smoczek też mam wygotować ?

I jeszcze małe pytanie, odnośnie wanienki i wiaderka do kąpieli, czy ktoś miał i co lepsze. Słyszałam że wiaderko lepsze jak się kąpię w jedną osobę.

Ja smoczkow w ogole nie uzywalam..nie dawalam... i nie mialam problemu potem z odzwyczajaniem.... ani z wypadajacym smoczkiem i co chwila wstawanie do lozeczka bo smok wypadl... udalo sie u nas bez smaczków.... co do wyparzania butelek..ja wyparzam raz dziennie na wieczór....ale ja mam kilka butelek :)... przy 2..a zaraz przy trojce dzieci.... hurtowe wyparzanie mi czas oszczedza...wstawiam caly czajnik.... zalewam wrzatkiem...(smoczki do butelek wrzucam)....i zostawiam na 7~ 10 minut. Wyleqam wode i przekrecam ..klade na suszarke do wyschniecia przez noc....
Co do kapania..ja mam gleboki prysznic... taki na 20cm głębokości.....wlewalam wody.... malucha kladlam na recznik w wodzie.. zeby mial miekko..a jak szedl spac..to po kapieli rozwieszalam na kaloryfer.... wiec polaczenie z nawilzaniem w pokoju :)
 
A czy ubranka się nie pokurczą jak upierzesz je w 95 stopniach?

Chyba zalezy od materiału...
Mi te bawelniane sie nie skurczyly....ale ja 95 stopni daje raz jak kupuje i przynosze do domu.
2 jak cos jest zasikane etc... mam duzo brudnego prania...
3 raz na rok profilaktycznie wiekszosc dzieciowych przepieram w 95
 
Jeśli są problemy z tarczycą, odchylenia powyżej 2.5. (dla ciąży 1.5) to mówi się o niedoczynnosci lub są niskie poniżej 0.7 np. 0.01 to o nadczynności. Ta pierwsza jest wywoływania często przez chorobę Hasimoto która jest powodowane przeciwciałami anty Tg i anty Tpo, nadczynność często jest powodowa choroba Graves Basedowa która pojawia się gdy występują dodatnie przeciwciała Trab. Same występowanie dodatnich trabow nie jest jednoznacznie z choroba G B.
Czasem praca tarczycy jest zaburzona, a przeciwciała nie występują. Ale bardzo często jednak są. Ja mam wszystkie 3 :-)

Anty Tg i anty Tpo nie ma wpływu na dziecko, nie przenikają przez łożysko w trakcie ciąży. Ale Traby juz tak, i pozostają aktywne czasem całe życie ale w 99%przyladkach zerują się po 6miesiacach.
Po porodzie każdy noworodek ma badane tsh i ważne jest aby wiedzieć że odchylenia od normy są spowodowane, występowaniem u matki tych Trabow.
Jak już pisałam większość odchylen u noworodków jest fizjologiczne, ale moje dziecko może mieć wywołane właśnie przez te traby.Dlatego będzie musiało mieć podawany lek wyrownujacy pracę tarczycy.

Dotyczy to kobiet które leczą się endokrynologiczie, jak ktoś nie ma problemów to nie ma sensu robić badania
Ja mam świetnego lekarza ze szpitala klinicznego, więc jestem spokojna. Wogole endokrynologia jest w Polsce jest świetnie rozwinięta, kiedyś zanim takie badania po porodzie dot. TSH były wprowadzone dużo dzieci chorowało na kretynizm, czyli zaburzenia wzrostu i rozwoju. Teraz jest to w 100% opanowane.

Czyli ja mam niedoczynnosc..bo moje tsh 3.03.. powinn zbadac przeciwciała anty Tg i anty Tpo, zeby sprawdzic czy mam Hashimoto.... ale nawet jak mam to i tak wplywu to na dziecko nie przenikaja przez lozysko..to po co badać? Hashimoto jakos leczy sie po ciazy?
 
Jeśli są problemy z tarczycą, odchylenia powyżej 2.5. (dla ciąży 1.5) to mówi się o niedoczynnosci lub są niskie poniżej 0.7 np. 0.01 to o nadczynności. Ta pierwsza jest wywoływania często przez chorobę Hasimoto która jest powodowane przeciwciałami anty Tg i anty Tpo, nadczynność często jest powodowa choroba Graves Basedowa która pojawia się gdy występują dodatnie przeciwciała Trab. Same występowanie dodatnich trabow nie jest jednoznacznie z choroba G B.
Czasem praca tarczycy jest zaburzona, a przeciwciała nie występują. Ale bardzo często jednak są. Ja mam wszystkie 3 :-)

Anty Tg i anty Tpo nie ma wpływu na dziecko, nie przenikają przez łożysko w trakcie ciąży. Ale Traby juz tak, i pozostają aktywne czasem całe życie ale w 99%przyladkach zerują się po 6miesiacach.
Po porodzie każdy noworodek ma badane tsh i ważne jest aby wiedzieć że odchylenia od normy są spowodowane, występowaniem u matki tych Trabow.
Jak już pisałam większość odchylen u noworodków jest fizjologiczne, ale moje dziecko może mieć wywołane właśnie przez te traby.Dlatego będzie musiało mieć podawany lek wyrownujacy pracę tarczycy.

Dotyczy to kobiet które leczą się endokrynologiczie, jak ktoś nie ma problemów to nie ma sensu robić badania
Ja mam świetnego lekarza ze szpitala klinicznego, więc jestem spokojna. Wogole endokrynologia jest w Polsce jest świetnie rozwinięta, kiedyś zanim takie badania po porodzie dot. TSH były wprowadzone dużo dzieci chorowało na kretynizm, czyli zaburzenia wzrostu i rozwoju. Teraz jest to w 100% opanowane.
A nie wiesz czy te przeciwciała trab mogą miec też inna nazwę "przeciwciała przeciwko receptorom tsh"? Czy to co innego?
 
reklama
Odnośnie krzywych zębów to mój najmłodszy szwagier (rok i piec miesięcy ma) jest przykładem że bez smoczka można mieć krzywe zeby. Nigdy smoczka nie miał, na cycku jest, butelki nie dostawał nigdy, chyba że do napojów i górna trójka wyszła prostopadle do reszty. W rodzinie wszyscy mają proste zęby (mój T pomimo aparatu też, aparat musi bo ma za bardzo zeby ze sobą scisniete - za mała szczęka i za duże zeby i za krótkie korzenie że nie utrzymują naporu innych). No i mały z takim śmiesznym zebem chodzi.

I mi sie wydaje, że to jakiś mit z tym smoczkiem i krzywymi zębami. Bo też znam dzieciaki, które smoczka nie znały i krzywe zęby mają.
Mój miał smoka od 5 czy 6 doby ... dzięki temu moje piersi bardzo bolące od początkowego karmienia mogły odpocząć, bo młody jak przyssawka był, a smok go zadowalał :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry