reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

I teraz znowu bym cos zjadła [emoji23][emoji33]

Napisane na FRD-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
Ja dziś zjadłam lody i teraz zjadam się owocami z kompotu od teściowej...pycha!
Teściowa moja bardzo się cieszy że będziemy mieli Maleństwo. Razem z moją mamą trzymają kciuki za wnuczkę [emoji16] Teściowa jak zobaczyła usg ostatnie...to aż pocałowała zdjęcie i się popłakała. Kochana z niej kobieta. Bardzo mnie wspiera.

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Ja dziś zjadłam lody i teraz zjadam się owocami z kompotu od teściowej...pycha!
Teściowa moja bardzo się cieszy że będziemy mieli Maleństwo. Razem z moją mamą trzymają kciuki za wnuczkę [emoji16] Teściowa jak zobaczyła usg ostatnie...to aż pocałowała zdjęcie i się popłakała. Kochana z niej kobieta. Bardzo mnie wspiera.

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
Moja tesciowa tez oszalala, to bedzie jej pierwszy wnuk/wnuczka [emoji3]

Napisane na FRD-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Moja teściowa też oszalała, dla mojej mamy i dla niej to pierwszy wnuk lub wnuczka ale moja mama jakoś tak mniej to przeżywa...i ja też taka jestem. Moja teściowa jest dużo bardziej impulsywna i non stop wypytuje co i jak, kiedy badanie, kiedy termin porodu, dopytuje czy napewno lekarz jest dobry....czasami mnie to trochę wprowadza w poczucie stresu [emoji19]

Napisane na Lenovo P2a42 w aplikacji Forum BabyBoom
 
No to rodzice mojego partnera przy pierwszej dzidzi do narodzin prawie w ogóle się do mnie nie odzywali, wręcz pałali nienawiścią do mnie i małej. Dopiero gdy mogli wziąć ją w ręce się zakochali i tak im już zostało do dziś, a ze mną dalej mają problem. A z druga dzidzią to się bardzo cieszą.
Moja mama jest załamana i do tej pory mi chyba nie wybaczyła, a tata i ojczym są zachwyceni, więc nooo
Ciężko czasem się połapać w tym wszystkim ;)
 
Moje do roku to na cycu byly :) i... teraz dostaja kaszki na dobranoc..latem jak dzien jest dluzszy wiec do 19 jestesmy na dworzu... jedza.. kapiel...i na punkt 20 śpią.... cale przygotowanie trwa u mnie goddzine.a do 22 to mamy z mezem czas dla siebie :)
Ze snem nie ma problemu, ale z odpieluchowaniem w nocy juz mam problem... :(
dzieci jedne rzeczy łapią szybko a za to inne gorzej...nawet dodawac do 10 umie..po angielsku ponad 100slow zna... ale sika w nocy w pampers..i wydnuchac w chusteczke nosa nie potrafi..i nie umiem go nauczyc..on wciaga.. zamiast wydmuchac.. i potrafi byc niegrzeczny jak kazde dziecko :)

Szalona, nie łam się mój starszak ma 5,5 roku i wciąż zdarza mu się zmoczyć łóżko. Mąż go prowadzi na siku zanim sam się położy, tak koło północy- młody sika na śpiąco i wtedy zwykle już się nie posika. A córcia w maju będzie miała 4 lata i jest różnie- raz tydzień bez wpadki a potem trzy dni z rzędu zasikane łóżko. Po mamusi te słabe zaworki chyba odziedziczyli :/ Synek siostry w tym samym wieku co mój od pierwszej nocy bez pieluchy nie zaliczył ani jednej wpadki. Także ten. Ale też chodzą spać w miarę wcześnie, co niestety oznacza że równie wcześnie wstają :(
 
A czy można coś sądzić na podstawie mdłości? Podobno przy córce beta hcg ma wyższe poziomy i są większe mdłości. Jeżeli tak to ja dziś sie czuje jakbym miała mieć ze dwie córki :) okropne mdłości obudziły mnie ok 5 i tak już sie mnie trzymają... Z synkiem napewno mialam o wiele lżej, wtedy nie wzięłam ani jednego dnia wolnego z powodu mdłości... A teraz ledwo z łóżka wstaje.
Eee chyba nie. W ciąży z synem rzygałam jak kot, z córką wcale. Podobno w pierwszej ciąży jest najgorzej bo to pierwsza taka karuzela hormonalna dla organizmu. W drugiej, szczególnie jeśli nie minie dużo czasu jakoś mniej to jest intensywne.

Ja oczywiście za każdym razem chcę mieć córeczkę ale coś czuję że nie tym razem :p A mąż ostatnio stwierdził że przy córci będzie łatwiej bo parę imion nam się podoba- dla chłopaka nie mamy nic a nic- będzie numerem 3 ;)
 
reklama
Do góry