reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

Ja nie byłam na diecie przy kp. Tzn, próbowałam, ale to nic nie zmieniało, więc nie było sensu. U nas AZS najbardziej się nasililo po NOPie po trzecim szczepieniu evaxem B, potem doszły inne rzeczy...
U nas zmienilo, ale codziennie przez kilka miesiecy jadlam ryz, zimniaki, buraki, cukinie, indyka, krolika, pieczywo i dzem wisniowy, a i jeszcze chrupki kukurydziane :sad: kiepsko to wspominam. Do tego ziola na laktacje na zmianę z mieta/szalwia. Na koncowce kp nie mialam sily zyc. Ale dzialalo, malemu bylo lepiej i tylko dlatego tyle wytrzymalam.
 
reklama
U nas zmienilo, ale codziennie przez kilka miesiecy jadlam ryz, zimniaki, buraki, cukinie, indyka, krolika, pieczywo i dzem wisniowy, a i jeszcze chrupki kukurydziane :sad: kiepsko to wspominam. Do tego ziola na laktacje na zmianę z mieta/szalwia. Na koncowce kp nie mialam sily zyc. Ale dzialalo, malemu bylo lepiej i tylko dlatego tyle wytrzymalam.
Pozostaje mi pocieszyć, że z roku na rok jest lepiej... Moja ma 6 lat, apogeum alergii było w zeszłym roku, gdzie chodziła z permanentnym bólem głowy przez 3 (!!) miesiące. Zaliczylismy wtedy wszystkich możliwych specjalistów, przerobilismy tony leków. W tym roku zaczęłam pojedynczo wprowadzać wszystkie wycofane alergeny i odpukać jest dużo lepiej...
 
Ja dalam rade na diecie 4,5 ms. Schudlam tak ze byl ze mnie cien czlowieka, dostalam anemii i skonczylo sie kp bo juz nie dalam rady, a pokarmu tez bylo juz niewiele. Nasz ma teraz wlasnie 1,5r ale niestety caly czas bardzo silnie reaguje, co jakis czas sprawdzamy to co juz probowal i uczulalo. Dajemy mu np troche jablka, papryki, jakiegos malutkiego danonka, za kazdym razem konczy sie kiepsko. Jedno co mnie bardzo dziwi to potworna reakcja na pszenny makaron, bo jada codziennie bulki, chleb i nic mu po nich nie jest. Na makaronie jak wół stoi, ze tylko z pszenicy robiony, strach wobec tego myslec z czego jest pieczywo bo chyba nie z tej samej pszenicy :szok:
Makarony sa robione z pszenicy bardziej kleistej, czesto z pszenicy durum. A ten klej to zasluga wiekszej zawartosci glutenu. Pewnie jeszcze jakos inaczej bialka zachowuja sie podczas gotowania i inaczej podczas pieczenia. Duzo osob nie ma zadnych objawow po wyrobach cukierniczych i piekarskich, a po makaronie przyslowiowy skret kiszek. Na opakowaniach pisza, ze pszenica, ale nie wnikaja jaka odmiana zboza.
 
Pozostaje mi pocieszyć, że z roku na rok jest lepiej... Moja ma 6 lat, apogeum alergii było w zeszłym roku, gdzie chodziła z permanentnym bólem głowy przez 3 (!!) miesiące. Zaliczylismy wtedy wszystkich możliwych specjalistów, przerobilismy tony leków. W tym roku zaczęłam pojedynczo wprowadzać wszystkie wycofane alergeny i odpukać jest dużo lepiej...
Uh, to niestety tylko polowiczne pocieszenie, 6 lat to kupa czasu. Ale ciesze sie ze Twojej juz lepiej, moze i na nas przyjdzie kolej :)
 
U nas zmienilo, ale codziennie przez kilka miesiecy jadlam ryz, zimniaki, buraki, cukinie, indyka, krolika, pieczywo i dzem wisniowy, a i jeszcze chrupki kukurydziane :sad: kiepsko to wspominam. Do tego ziola na laktacje na zmianę z mieta/szalwia. Na koncowce kp nie mialam sily zyc. Ale dzialalo, malemu bylo lepiej i tylko dlatego tyle wytrzymalam.
Z miętą i szalwia? Z tego czego mnie uczonobto miętą i szalwia wlasnie mega obnizaja laktacje... pije sie ja jak sie odstawia zeby pokarm zanikal
 
Makarony sa robione z pszenicy bardziej kleistej, czesto z pszenicy durum. A ten klej to zasluga wiekszej zawartosci glutenu. Pewnie jeszcze jakos inaczej bialka zachowuja sie podczas gotowania i inaczej podczas pieczenia. Duzo osob nie ma zadnych objawow po wyrobach cukierniczych i piekarskich, a po makaronie przyslowiowy skret kiszek. Na opakowaniach pisza, ze pszenica, ale nie wnikaja jaka odmiana zboza.
Mojej 1,5 z azs tez po makaronach wychodzi wysypka glownie na twarzy i szyi. A odkrylam to niedawno dopiero ze to akurat makaron, ktory ona uwielbia. Myslalam.ze to przyprawy pomidory itp a to wlasnie makaron. Bulki woli nie pszenne ale te z ziarnem
 
Z miętą i szalwia? Z tego czego mnie uczonobto miętą i szalwia wlasnie mega obnizaja laktacje... pije sie ja jak sie odstawia zeby pokarm zanikal
Tak wiem, ale z drugiej strony wspomagaja trawienie i mialam je raz dziennie pic w wersji light - lekko zaparzone. Dla mnie to tez bylo jakies urozmaicenie, bo poza tym moglam jeszcze tylko wode i te nieszczęsne ziolka z anyzem :no: brrr

Blizniaki tez bede kp, ale jesli sie okaze ze ktores ma podobne dolegliwości to przejdzie na mm. Nie dam rady z trojka dzieci w takim stanie funkcjonowac.
 
reklama
Mojej 1,5 z azs tez po makaronach wychodzi wysypka glownie na twarzy i szyi. A odkrylam to niedawno dopiero ze to akurat makaron, ktory ona uwielbia. Myslalam.ze to przyprawy pomidory itp a to wlasnie makaron. Bulki woli nie pszenne ale te z ziarnem
Moj tez makaron uwielbia, az sie trzesie jak go widzi, sprawdzalismy z kilku firm, po wszystkich wysypka. Ostatnio ugotowalam mu bezglutenowy ryzowo-kukurydziany z quinoa(jakos tak sie to pisze?) i jak sprobowalam to tylko z wygladu podobny, a mlody sie zajadal jakby byl zwykly ;)
 
Do góry