reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2017

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
Witam dziewczynki :) Ja dziś dopiero teraz piszę bo dzień intensywny. Ugotowałam pierwszą wżyciu botwinkę i jest pyszna :) Czekam aż mąż wróci z pracy i spróbuje :) Poza tym ostatnio usłyszałam od niego "tu masz pryszcza, tu masz pryszcza, tam masz pryszcza- będzie córka bo mamusia się brzydka robi" :D Wiem, że to nie na złość więc tylko się uśmiałam :) W poniedziałek zobaczymy czy miał rację. Jutro jadę na wesele :) Mam nadzieje, że plecy mi trochę odpuszczą i będę mogła się trochę pobawić :)
 
U mnie wgl teraz tak hormony swiruja ze samej mi ze sobą ciężko wytrzymać. Czepiam się o każde źle wypowiedziane słowo przez męża. Zresztą nie tylko jego. Mam myśli ze wszystko jest za szybko. Jednak ta ciąża była dla mnie zaskoczeniem bo zupełnie miałam inne plany. Ciągle myślę ze mnie to przerasta, pewnie inaczej bym na to patrzyła gdyby nie fakt ze muszę zjechać do kraju sama. A takie myślenie ze to za szybko powoduje ze sobie myślę ze będę zła mama. I tak się kolo zamyka. E hhh

Napisane na GT-I9060I w aplikacji Forum BabyBoom

Spokojnie Kochana! Dasz radę, skoro 15-latki dają radę, to my nie damy? Nas też to przeraża, bo finansowo nie jesteśmy przygotowani, ale w pokoleniu naszych rodziców kto był i jakoś się wszyscy odchowali. Trzeba zmienić priorytety i tyle ;)
 
Chociaż szczerze mówiąc to coraz rzadziej zaczynam widzieć sens w tych studiach. Ja teraz siedzę na zwolnieniu, ale mąż po obronie licencjatu szukam pracy w zawodzie (w tym nawet po znajomosci) to zaproponowali mu najniższą krajową. To wiecie,ja pracując w markecie zarabiam dużo więcej. Śmiech na sali. Ja będę chciała złożyć papiery do policji jak dojdę do siebie (mam nadzieję już po drugiej ciąży). Może tam znajdę swoje miejsce.

Ja rzuciłam studia z powodów finansowych, bo nie przedłużyłam umowy w pracy i nie miałam już za co płacić, więc mam zaliczone 1,5 roku i tyle. Po dłuższym namyśle uważam, że jeszcze długo nie będzie w tym zawodzie pracy dla kobiet i to poza Warszawą. Poszłam na komunikację wizerunkową ze specjalizacją branding i z moich znajomych to może 2 osoby pracują w zawodzie od 7 do 20 i cały czas w internetach monitorują co się dzieje. Polska jest bardzo zróżnicowanym krajem i nie na każdym terenie dany zawód ma sens.
 
Damy radę [emoji4][emoji4][emoji4] pierwsze dziecko to stres jest , ale kazda matka ma to cos [emoji4][emoji4]
Ja mam 23 lata , w drodze drugie - rok starań .
Moj P tylko pracuje i dajemy rade , wiec ty tez dasz ! [emoji8]

[emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170]
Lenka 24.09.2014 [emoji254]
Mikołaj 2.10.2017 - 21t3d [emoji594]
 
I mój 3 rok dzień matki [emoji171]
1495802958-aaaaaa.jpeg


[emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170][emoji172][emoji169][emoji171][emoji170]
Lenka 24.09.2014 [emoji254]
Mikołaj 2.10.2017 - 21t3d [emoji594]
 
Alpine, mojego pierwszego aniołka straciłam 18.04 na ten sam dzień miałam termin z drugim aniołkiem, którego straciłam 16.09 i tak przechodzą mnie myśli czy Adaś nie urodzi się właśnie 16.09. Niestety nie da się nie myśleć o tych datach. Mam nadzieję, że mimo wszystko dzisiejszy dzień będzie dla Ciebie miłym.
Ja już drugi raz w tym miesiącu mam Dzień Mamy :-) dwa tyg temu obchodziłam holenderski :-)
ja89 ja mam całe plecy i co chwilę na twarzy duże pryszcze, co jeden zejdzie nowy wychodzi i noszę synka więc to nie jest pewne. :-)
U nas znowu gorąco, ale jakoś dzisiaj lepiej znoszę niż wczoraj. Nawet mąż wczoraj stwierdził, że nie wie jak przetrwam lato.
A obiad dzisiaj dla leniwych spaghetti
 
reklama
Cześć dziewczyny!
Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Matki!
Ja wczoraj poczułam pierwsze ruchy. Jechaliśmy samochodem do kolegi 75km i nagle tak jakby mnie piłka od środka uderzyła i za chwilę jeszcze mocniej. Poza tymi ruchami jeszcze nic nie czułam.
Nudzę się dzisiaj strasznie, bo mąż wróci po 20 i tak cały dzień sama.

Bardzo współczuję tym, które straciły dzieci, wierzę, że w lepszym świecie się z nimi spotkacie! Trzymajcie się i cieszcie z tej ciąży, której już ponad pół nam minęło i dajemy radę!!!!
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry