reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2017

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Agusik80 gratulacje pozytywnej wizyty :) I wszystkim pozostałym dziewczynom też :)

Dzień dobry piękne przyszłe mamy ^^ Ja znów nieprzespana noc, dość mocne kłucie w podbrzuszu i jęki kota pod drzwiami...Ale kolejny dzień bliżej do USG:D Jaki plan na dziś dziewczyny?:)
Och, jak to dobrze przeczytać, że nie tylko mnie kłuje... ze 2 tygodnie mnie nie kłuło i wróciło i zaczęłam świrować, czy wszystko OK. Dziś miałam wizyte kontrolną u mojej gin i nie robiła mi usg, tylko omawiała wyniki badań z krwi moczu itp. Jak ją zapytałam o te bóle i jak sprawdzić, czy wszystko jest ok, to mi powiedziała, że mam zgasić internet i iść na spacer. Że nie mam za bardzo wpływu na przebieg ciązy i jak nie ma plamień, to ma być ok i mam się nie denerewować. A USG mi nie zrobi tydzień po poprzednim, bo jej zdaniem to szkodliwe robić za często. Więc mam termin następnego na za miesiąc. Poza tym kłuciem w brzuchu nie mam zbyt wiele objawów i do kwietnia chyba umrę z niepewności!

Ja w nocy idę raz czasami dwa jak za dużo na wieczór wypije, ale to i tak maskara dla mnie. Nigdy nie wstawałam w nocy. Najgorsze jest to, że zawsze potem mam problem z zaśnięciem.
Coś mnie dzisiaj jakoś dziwnie brzuch pobolewa, oczywiście już tysiące czarnych myśli.
Ja tak samo, na ogół w ogóle nie wstawałam w nocy, a teraz musze raz lub dwa i potem, co najgorsze, nie moge zasnąć :/ Nigdy nie miałam takich problemów ze snem. Teraz najlepiej mi sie śpi w dzień :p

Mnie się tak ciężko było wbić na staraczki ostatnio. :no: Ale że udało się w 1 cyklu,to od razu przeniosłam się do was. ;)
Chciałam tylko tak pobocznie napisać,że utworzyłam nowy temat - z góry przepraszam za brak konsultacji z wami - na temat przepisów i ogólnie jedzenia. :) Jakby co,to teges...żeby tam pisać ,bo tutaj fajne przepisy i porady szybko zginą i trzeba będzie szukać godzinami w gąszczu postów. :p
Dziękuję Ci za ten temat, przepisy bardzo się przydadzą :) Sama już czasem nie mam weny, co gotować, a jednak coś trzeba, Każdy ciążowy przepis kulinarny na wage złota. Mi ginekolog zabroniła jeść kurczaka i łososia norweskiego, bo to same hormony i antybiotyki i na problemy z żelazem kazała jeść dużo mięsa. A mi się już pomysły na gotowanie kończą. Jeszcze do tego brak apetytu. Od ostatniej wizyty u gin schudłam 2 kg.

Co do jakiś tam nastrojów na forum - przykro, że ktoś się poczuł na tyle dotknięty, żeby zrezygnować. Ja do tego nie podchodzę tak osobiście. Staram się czytać na bieżąco, ale tez nie mam siły na wszystko odpisać. Tego jest bardzo dużo. Dziś odkryłam, że można na raz cytować kilka wiadomości. Jakoś się nauczymy z tego w końcu korzystać :)

Niektóre z Was podawały ceny badań i włos mi się zjeżył na głowie - aż tyle??? Ja się leczę prywatnie, ale mam pakiet wykupiony przez pracodawcę, więc ja za to nic nie płacę. To taki abonament do prywatnej kliniki i pracodawca zapewnia to pracownikom. I bardzo się cieszę, bo wszystko zrobione i bez problemu. Te pakiety można sobie też prywatnie kupić, taki abonament kosztuje mniej niż te badania, więc może na czas ciąży warto?

Dziś się dowiedziałam, jaką mam grupę krwi. 0 RhD +. Nie pamiętam, jaką ma mój partner, mam nadzieję, że będzie ok.

W tamtym tygodniu powiedziałam w pracy o ciąży. Menagerka prawie się popłakała ze szcześcia. Cały dzień mi gratulowali i było miło. Tylo następnego dnia rano się dowiedziałam, że zostałam ich kozłem ofiarnym i jak tylko coś było nie tak, sztućców brakowało w restauracji czy coś, to była to moja wina ich zdaniem. Bo ja nie moge dźwigać, pracuję za wolno itp. Szkoda, że nic mi na bieżąco nie powiedzieli, tylko tak za plecami. Do końca miesiaca pracuje już tylko na kasie, nic nie będę nosić. Dzień później byłam na kasie i też sztućców brakowało. I co? Tym razem to już nie moja wina? Po prostu na weekendy jest za mało kompletów i ktoś powinien ich wreszcie dokupić, ale najłatwiej zwalić winę na ciężarną i obgadywac za plecami. Było mi wtedy, jak się dowiedziałam, strasznie przykro. Ryczałam jak bóbr na zmywaku i nie mogłam się opanować. Te hormony... jak w ogóle można coś takiego powiedzieć? Już mogli to zachować dla siebie...
 
reklama
Kasiu super dzidziuś :) super że wszytko dobrze :)
Kasia gratuluję.
Chciałam jeszcze tylko zwrócić uwagę na dziewczyny które odeszły i chyba rozumiem o co chodzi. Jeśli poczytacie swoje odpowiedzi to zazwyczaj odpowiada się tym samym osobom przez co reszta może czuć się pomijana. Też odniosłam takie wrażenie kiedy dzieliłam się informacjami i nawet jedna nie odpowiedziała na post. Myślę że warto na to zwrócić uwagę bo Wygląda to trochę jak kącik wzajemnej adoracji.
Nie zgadzam się od mojego ostatniego wejścia tu napisałyście 12 stron i jak można wszystkim odpowiedzieć ?!?!?

Miałam badania robione kilka razy ponieważ w pierwszym laboratorium wyszedł mi cytomegalowirus więc postanowiłam sprawdzić w innym i okazało się że to nie ma więc pojechałam jeszcze raz i zrobiłam cały zestaw i jak na to patrzę to one się różnią poza tym oczywiście okazało się że c ytomegalowirusa nie ma ze w pierwszym laboratorium się pomylili. Ja już kilka razy widziałam fasolkę i słyszałam serduszko ale nie mam zdjęć bo badani a były robione w szpitalu a tam wydruków nie dają więc może dziś dostanę.
Laboratoria mają rózne "standardy" mi np tsh w jednym wyszło 8,5 tydzień później w innym 5,5 i na lekach w tym pierwszym po 3 tygodniach 5,8 - teraz jeżdze 80 km żeby oddac krew do labo, wiec nie przejmuj sie wazne ze w powtórnych badaniach nie ma wirusa.
Cześć dziewczyny. Mam dość od wczoraj mieszane uczucia po wizycie u ginekologa. Poszłam wczoraj z wynikami bo tsh było trochę podwyższone. Mniejsza o to bo dostałam euthyrox i będzie ok ale przy okazji zrobiliśmy usg. Biją oba serduszka moich myszek ale lekarz powiedział, że trochę za wolno. To był 6t2d rytm 120 i 114 uderzeń na minutę. Czytam o różnych normach e internecie. W sobotę jadę do innego lekarza, zobaczymy co on powie. A jak było u Was?
Ale ciołek ten twój lekarz zobacz tu
x4vc_prawdopodobienstwo-poronienia-w-pierwszym-trymestrze-ciazy.jpg
moje dziecko też miało najpierw 120 potem w 7 tygodniu 140 pare a teraz w 9 - 160, nie martw sie !!! Co do troche podwyzszonego tsh to moja endo wczoraj mówiła że małe zmiany nie sa szkodliwe.
W każdym razie mam teraz zrobić sobie morfologie, glukoze na czczo i ogólne moczu. Resztę położną powiedziała, ze zrobię jak dostanę skierowanie na NFZ. Czy robilyscie już te badania?
Robiłam je na poczatku w 5 tc i teraz mi zlecił od nowa mocz i morfologie
 
Hej Dziewczyny
Ja po wizycie
Jest wszystko dobrze. Serduszko jest i ładnie bije. Ciąża niby młodsza o 5 dni niż Wd om. Kolejna wizyta za 3 tyg i pełno badań do zrobienia.
1488912677-aaaaaa.jpeg


p19u3e3kvkz8r37a.png
Super! Ja też na początku musiałam mnóstwo badań zrobić... 311 zł zapłaciłam za badania krwi! Na szczęście wszystkie wyniki wyszły w normie :-) trzymam kciuki, żeby u Ciebie też tak było :-)
 
Super! Ja też na początku musiałam mnóstwo badań zrobić... 311 zł zapłaciłam za badania krwi! Na szczęście wszystkie wyniki wyszły w normie :-) trzymam kciuki, żeby u Ciebie też tak było :-)
Dziękuję Ci... Ja nawet usg piersi mam zrobic[emoji15]

p19u3e3kvkz8r37a.png
 
O kurcze,łososia nie mozna ani kurczaka? Wczoraj jadłam lososia a kurczaka tez czesto...:eek:
 
@hajmal dziękuję za ta grafikę [emoji9]. Mam właśnie o to żal do niego, taki mętlik w głowie wczoraj miałam, popłakałam się u niego w gabinecie, nawet nie miałam ochoty chwalić się tym że widziałam seduszka.

Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
O kurcze,łososia nie mozna ani kurczaka? Wczoraj jadłam lososia a kurczaka tez czesto...:eek:
No moja gin tak twierdzi. Atlantyckiego łososia można, ważne, żeby nie był hodowlany. I pewnie taką zdrową, wiejską kurę też można, tu chodzi głównie o te kurczaki z marketu z masowych hodowli, gdzie są karmione jakimś świństwem, to świństwo jest w ich mięsie i przenika do naszych organizmów.
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry