reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

Dziulka,ja chętnie bym jej dała,tylko,żeby chciała jeść...Dostaje na noc mleko z kleikiem ryzowym,ale więcej,niż 180 ml nigdy nie zjadła...Poza tym ten krzyk to nie był z głodu,bo próbowałam dawać mleko,smoczka,picie i nic...No i ja znam jej płacz- jak głodna,to płacze inaczej...
 
reklama
HAPPY mojej cos odwalilo: do tej pory jadla kaszke warzywna z melkiem i to stykalo, od jakiegos czasu coraz mniej tej kaszki jadla -zjechala do 30, wiec dostawala jogurcik i serek bialy zeby cos w tym brzuszku bylo, w ktorys dzien odstawila mi calkiem kaszke...nawet kropli!!! no wiec dostala tylko serek i jogurt, ale w nocy sie obudzila bo glodna. na nastepny dzien zmienilam smak: kupilam taki kleik waniliowo-chalkowy smak, wciela mi 210 ale za serkiem sie ogladala wiec dostala serek i jogurcik. potem na drugi dzien zas jaja, bo z tego nowego smaku zjadla 180, i tak mi zjezdzala do 60, ale serek i jogurcik musial byc. przedwczoraj odstawila mi znowu bulte w pieruny, wiec maz (po wizycie u pediatry) zrobil jej dwie kromki z maselkiem i wedlinka drobiowa, do tego serek i jogurt- dziecko chetnie je do konca. nam pediatra mowila ze dzieci same odstawiaja butle, po prostu juz konczy sie ich niemowlecy wiek... nawet mowila ze poranna butla za niedlugo zniknie i wtedy np podawac plateczki z melkiem albo cos innego, zeby produktow mlecznych na dzien bylo 3-4. wczoraj Leane zjadla kakao, ale 60 a nie 180 jak zawsze bo przeciez moje dziecko nie ma czasu na zarcie jak pilka w poblizu lezy... skonczyla ta butle w biegu przelatujac kolo mnei za pilka....za niedlugo bede ja z procy karmic:)))))))))))))
 
happybeti, Elwirka, Roxi, Nat współczuję nocnych pobudek. u mnie w sumie niewiele lepiej bo też do Agi wstawałam chyba ze 4 razy jak nigdy...
Elwirka, Roxi czekamy na wieści po powrocie od lekarza.
Happy gratuluję suwaczka nowego:-)
Dziulka czekamy i my w takim razie. i jeszcze mocniej trzymam kciuki!!!
makuc gratulacje suwaczkowe dla twojej księżniczki!!
 
wiecie, że dzięki Wam uświadomiłam sobie właśnie, że Aliczka dzisiaj 11 miesięcy kończy :laugh2::rofl2::happy::szok: DZIĘKUJĘ :**********

P.S wszystko nadrobię jak Młoda lulać pójdzie. Promise ;-)
 
Hej


Makuc gratulacje i Wszystkiego Najlepszego , Najsłodszego i Najmilszego dla Alisi z okazji jej swięta!!!!!


Wszystkim dzieciaczkom , które w weekend obchodzily okrągłą miesięcznicę przesylam spóźnione gratki!!!


Rysiaczku cieszę się ,ze szpital domowy zamknięty , i że egzamin już za Tobą . Teraz jeszcze kciuki za wynik. No i mam nadzieję ,ze nas w koncu porządnie przelecisz! :-D


Kasis przykro mi ,ze dołki finansowe Cię dopadły :-(


dziulka piekna waga i wzrost Leane – gratki. Ten Twój ból w plecach jest lekko mówiąc niepokojący. A u lekarza była??? Mam nadzieje ,ze dziś się odezwą z tej nowej pracy z dobrymi wieściami!!!


Kania jak w koncu minął Ci weekendzik? Bo czytam ,ze nie bardzo się na niego cieszyłaś. A Oliwcia pomaszerowała dziś do złobka , czy katarek nadal ją męczy? Oooo czytam ,ze nocka masakryczna , do tego dolegliwosci Oliwci , kłótnia z małzem – normalnie ręce opadają. Gratuluję ząbków i zycze szybkiego naprawienia córci.


Ikaa współczuję Lence upadku . Ma guza? Czy odbyło się to bez uszczerbku?


Kroma super ,ze kredycik przyznany!!!


roxi jak tam atmosfera szpitalna w domu? Lepiej troszkę? Fajnie ,ze wygraliście miśka. Miło :-).
jeśli chodzi o sobotnią imprezkę , to czekalam i czekałam na Ciebie ,zebyś poszła ze mną. Już nawet małżowi oświadczylam ,ze mam lepszego partnera i że on zostaje w domu ;-) No jak cukiniowe danie Ci wyszło? No i trzymam kciuki za wizytę u lekarza!


natolin przykro mi z powodu kłótni z fumflem :-(


happy doskonale rozumiem,że czas z małzem ucieka Ci przez palce. Wszyscy wkoło chcą z nim troche czasu spędzić i mało go macie dla siebie. Chyba jednak nie da się nic na to poradzić. Tulam Cię mocno.


Emiliab ja podobnie jak Ty nigdy chrzestną nie zostanę . Tyle ,ze ja po rozwodzie – dla kościoła nie do przyjęcia. Trudno ;-)


sugar mam nadzieje,ze kartacze wyszły pyszniusie ;-)


dawidowe super, ze współlokator jest! Oby tylko płacił terminowo :-) A Łauritce gratuluję 6-tego ząbka!


mamagusi cieszę się ,ze wyjazd się udał (pomimo pogody). Oczywiscie proszę się foteczkami podzielić ;-) A u mnie w 'pracujowie'ok. Szef tydzien temu mnie opierniczyl ,ale było-minęło. Nie wracalismy do tematu ;-)


dobranocka wow! Zielone swiatło na poród?! Jejku myslami jestem z Tobą!!!!


margerita Ale wyczynowiec z Twojego Patryka. W szoku jestem! Brawa za te skoki. A co do butów, to super ,ze znalazłas takie jakich szukalas. Ja akurat szukam takich własnie prostych , gładkich , ale na obcasie. Jest tego trochę , ale cena 400-500zł mnie powala :-(.


paolcia super, ze roczek udany. I gratki ząbka.


Elwirka trzymam kciuki za pomyślna wizytę u lekarza.


Elwirka, happy,natolin,roxi współczuję Wam kiepskiej nocki.


A gdzie sarisa, mała_mi????


Mnie weekendzik minął raczej srednio :-( . W piątek po pracy byłam tak potwornie zmęczona ,ze małż musial sam na zakupy jechać , bo nie byłam w stanie. W sobotę zakupy ciuszkowe raczej niezbyt udane – bo ceny takie ,ze ręce opadają. Imprezka fajna , ale w niedzielę małż umieral więc dzien przelecial byle jak. No i tez jakieś zgrzyty między nami dopełnily kiepski dzien.


Z dobrych wieści – mój Dorian chodzi sobie już sam wszedzie . Także mogę sobie wreszcie posiedzieć , a on chodzi sobie sam gdzie chce i nie jęczy ,ze mam mu dac rękę. Uwielbiam patrzeć jak tak chodzi po całym domu.
 
Dziulkatrzymam kciuki. Niewyspanym mamom, życzę spokojnego na luzie dnia :)
U nas też były pobudki, ale takie 5min. Zuzia nie jest nauczona z nami spać, więc nawet jak się przebudzi, to nie zaśnie w naszym łóżku. Nasze łóżko jest tylko do turlania, przebierania i wygłupiania :)
Za to ja dzisiaj dałam z pięści mojemu małżowi :D Nieświadomie przez sen. Dobrze, że miał rękę przy twarzy, to nie dostał pod oko :D hehehe, ale by się w pracy tłumaczył.
Dziewczyny, czy któraś z was też tak niespokojnie sypia ? U mnie to maskara ! Gadam przez sen, siadam na łóżku, tłuczę rękami, a czasem jak krzyczę, to potrafię cały dom obudzić. Mam tak od lat, w zasadzie od dzieciństwa i nie wiem co z tym zrobić. Bo ja nad wyraz spokojny człowiek jestem i nie wiem skąd mi się to w nocy bierze. Coś jak Dr.Jekyll i Mr. Hyde....
 
reklama
podloga umyta na glanc, dziecie wstalo o 9.40, wciagnelo butle i rozrabia po salonie....

MAGA moja kuzynka byla agentka jak mlodsza byla bo w srodku nocy lunatykowala i kiedys wyszla z koldra i misiem na klatke schodowa, i gdyby nie fakt ze walnela drzwiami to jej mama by sie nei skapnela ze cos sie dzieje. ciotka znalazla moja kuzynke na klatce jak spala na schodach:))))

MAKUC wszystkiego najsuwaczkowniejszego dla ALUTKA:)))))
 
Do góry