Witam i ja! Gratuluje dobrych wieści z USG, czekamy na kolejne
U mnie samopoczucie lepsze, nudności raczej już ustąpiły, senność mija, chociaż i tak chodzę spać wcześniej ok 21:00, ale za to nie sypiam już w dzień a bywało tak że potrafiłam cały przekimać...
Niestety wciąż są zaparcia, ale jakoś z nimi walcze, często biegam siusiu a wieczorami mam niesamowitą zgagę i wzdęcia. Zastanawiam się też dlaczego aż tak duże te wzdęcia wieczorem, bo są nawet jak zjem lekkostrawnie i to mnie dziwi.
Co do witamin to faktycznie co lekarz to "szkoła", generalnie niektórzy uznają, że jeśli morfologia jest ok to nie ma potrzeby, inni znów twierdzą, że należy suplementować od samego początku. Ja feminatal metafolin brałam już przed ciążą, z racji tego, że była planowana i tak sobie wymyśliłam, żeby brać - sama bez konsultacji z lekarzem. na pierwszej wizycie już w ciąży zapytał tylko czy cos biore, powiedziałam, że feminatal i ok - dla mojego lek bez róznicy co biorę, natomiast wiem bo sama pracowałam w gabinecie ginekologicznym, że przedstawiciele firm farmaceut mają umowy z lekarzami aby przpisywali ich produkty. Jeśli wyniki są ok wcale nie ma potrzeby brać witamin, poza kwasem foliowym oczywiście.
No cóż, zbieram się do pracy, miłego dnia i powodzenia na badaniach