reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

No i sobie pospałam, koszmar mnie obudził aż krzyczeć mi się chciało. Mój w pracy to nie zasnę póki nie wróci:(:( A śniło mi się, że miałam jakiś wielki siniak z lewej strony na brzuchu, taki kolorowy, a oczywiście w śnie z brzuszkiem byłam, potem jakiś koleś z 10 piętra wyskakiwał, a na koniec to jakiś napad w domu mojej mamy był i to obudziło mnie krzykiem:(:( Że chciałam krzyczeć........... zwariowałam czy jak już?? I weź się człowieku wyśpij na zapas??:(:( Niby jak???
Nie dość, ze śpię z poduszką pod brzuchem bo jak na boku leży to potem mi z rana pagórki rosną. A tak jakoś równiej i wygodniej.

Niech to się już zacznie albo co bo jeszcze osiwieję na koniec:(

Miłego dzionka życzę tak z wcześniej rana.
 
reklama
Efa na pewno na początku jest to trudne – zajmowanie się maluchem, domem itd. Ale mysle że szybko do wprawy dojdziemy. Co do samej sterylizacji to tak naprawde w warunkach domowych nawet przy pomocy sterylizatora nie jesteśmy w stanie osiągnąć sterylnej czystości, ta sterylizacja którą mamy robic to raczej takie wyparzanie, dziecko nie musi jeść ze sterylnej butelki bo pierś mamy też sterylna nie jest ajej przecież przed karmieniem wrzatkiem przelewać nie będziemy. Sterylizacja ma sens w warunkach szpitalnych gdy z butelek korzysta wiele dzieci i niektóre są nosicielami róznych chorób, w domu tak naprawdę wystarczy przelać butelki, smoczki, części laktatora wrzatkiem i też będzie ok. Wyjaławianie dziecka czyli gotowanie non stop smoków itd. też jest szkodliwe, tak jak dziecko po porodzie zetknie się z Twoimi bakteriami, które masz na sobie (Twoja skóra, włosy, ubranie) i musi szybko nauczyć się z tym życ tak samo szybko musi poznać florę bakteryjną domu w którym będzie mieszkac i ona będzie dla niego normalna. Wiadomo że jak smoczek spadnie na ziemie to nawet kilkumiesięcznemu dziecku trzeba go przepłukać bo niehigienicznie jest wkładać taki z ziemi do buzi ale z czasem anwet nie wiedząc kiedy złapiesz się na tym, że nie przelewasz go już wrzątkiem a zwykłą kranówka i małemu tez nic nie jest :)

Najgorsze co można zrobić to wyjałowić noworodka, wtedy będzie chory non stop.
Co do ogólnego ładu w domu to hmm, ja będę miała priorytety – Franek i sikanie psa i to będę musiała ogarnąć bo wyjść z nim na spacer trzeba żeby sobie siknął, a reszta cóż, jak me dzieci będzie grzeczne i będzie ładnie spało, regularnie jadło itd. to jakos to wszystko się ogarnie, jak będzie rozrabiaka to cóż w domu będzie ogólny nieład i jakoś to przetrwamy. W kwestii gotowania to robie teraz wszystkiego wiecej i część porcji mroże to w czarnej godzinie tylko rozmrozimy obiad i jakos trzeba będzie sobie radzić. Jak się uda M dostanie urlop tuz po porodzie na ok. 2 tygodnie, no i 2 dni okolicznościowego, to mi pomoże aż się do kupy pozbieram, jak nie dostanie urlopu to zawsze gin może wypisac opieke nad żoną, mniej płatne ale jakbym miała nie dac rady sama z łózka wstac żeby małym się zająć to zawsze to jakaś opcja awaryjna jest.


A my niedługo z M na zakupy - rano póki nie ma ruchu bo na mnie teraz stada ludzi działają bardzo źle - poziom agresji mi wzrasta o 10000% wtedy. Potem szybkie sprzatanie mieszkanka i do gina na wizyte. Wyniki odebrałam - mocz ideał, morfologia pnie się w górę, w zasadzie juz lepsza niz przed ciążą więc mam nadzieje że i reszta ok. I dowiem sie wreszcie dzis czy to tylko moja d... tak rośnie czy może Franek bo jak tylko moja d... to chyba przestane dziś jeść :)
 
fasolkaania wspolczuje koszmaru nocnego....brrr
ja mam strerylizator do mikrofali ale nie zamierzam przesadnie go uzywac, kupilam go bo byla okazja, w srodku mialam 2 butelki i smoka dla malego :)
witam o poranku....nie dziwie sie ze nie jestem pierwsza hehe....ech te nasze bezsenne noce!
ja dzis przezylam koszmar.....jak zwykle po 5 rano wstalam na platki z mlekiem bo bylam glodna....zjadlam, polozylam sie do lozka i ... nic.....mlody sie nie odzywla (zawsze zaczyna juz kopac w trakcie jedzenia)....czekam 15 min i nic...wstaje...gadam do niego....uciskam a tam cisza......poryczalam sie...(M zdazyl wyjsc do pracy w czasie jak jadlam sniadanko).......stres na maxa....mija kolejne 15 min....juz wkrecilam sobie film ze jest cos nie tak .....ubralam sie i juz chcialam jechac do szpitala (a mam dzis wizyte i tak za pare godzin, ale balam sie ze moze byc juz za pozno)...gdy nagle poczulam jakis delikatny ruch....boszzz myslalam ze sie wykoncze....w sumie po zjedzeniu Szymek zaczal kopac dopiero po 50 min.....myslalam ze zejde na zawal....za 3h mam wizyte wiec zobaczymy czy dzis poprostu mial lenia i bidulek nie zdazyl sie obudzic czy jak...a matka juz panikuje.....strasznie sie wystraszylam.....
u mnie jest juz 7.00, ide sie szykowac na wizyte, pa
 
Dziń dybry wszystkim mamusiom !
Ulisia, aga12/1979 Życzę udanych wizyt.

Nie umiem nadal włączać multi cytatów ;/ wrrrr
To lecę z "pamięci"
Dziulka z tym "lasem" to się, aż popłakałam ( u mnie nadal szumi hehehehe)
Co do sterylizatora, nie mam i mieć nie zamierzam. Tak jak pisała Lolisza wyjaławianie malucha uważam za absurd, zdrowy rozsądek i podstawowe zasady higieny powinny wystarczyć.
Dużo z was zakupiło laktatory ( niektóre elektryczne) czemu ? Wiem, pytanie może głupie, ale ja przy poprzednim dziecku jak ściągałam pokarm to ręcznie i chyba też skutecznie ?

No i pamięć ciężarnej się przeciążyła ;/ masakra
 
Cześć Wam :-)

U mnie noc prawie cala przespana - co dla mnie jest szokiem:szok::-D, bo od wielu tygodni sie nie zdarza. Obudzilam sie tylko o 4:30 na siusiu i znów w kimonko.
Jednak co do snów to ja tez juz wariuję . Dzis sniło mi się , ze odkopałam jakies zwłoki na jakims polu. Chyba za duzo sensacjyjnych filmów i seriali hehe.

Byłam dzis odebrać wyniki z tych prób wątrobowych i sama nie wiem co sadzic o wynikach. Alat mam podwyzszony , ale tylko 33 a norma to 31. Aspat - mam w normie.
Nie wiem juz co myslec. I czy ten ból to jednak watroba a nie ucisk macicy ?!
 
Dzień dobry!

Ale... ja dziś nie mam wizyty :-)

Brzuch mnie ciągnie na dole tak jak wczoraj. Bez przerwy prawie. Jak tak ma być dłuzej, np jeszcze ze 2 tygodnie to ja dziękuję, bo już chodzić nie mogę prawie.
 
Ostatnia edycja:
Hehe przepraszam Ulisiu ( to właśnie skleroza ciężarnej, jak się kilka stron wstecz czyta )
Mój małż już ma depresję przedporodową :D Wie co go czeka ! Będzie obsługiwał nas wszystkich przez jakiś czas i jeszcze te "papierkowe" sprawy po porodzie, a on nie znosi urzędów ;/
 
Witam Mamusie,Ja też już wstałam a nocka w miarę ok. Już przywykłam do tego, że budzę się za każdym razem jak chcę się obrócić.
Nie miałam wczoraj siły napisać jak po wizycie więc nadrabiam dziś. Paciorkowca nie mam :) a szyjka dalej twarda i zamknięta. Mój ginekolog powiedział, że jak za dwa tyg. nie zmięknie to na wizycie zrobi mi jakiś masaż szyjki żeby ją pobudzić. Słyszałyście o czymś takim bo mnie to trochę przeraża?
dorisday2512 ja oglądam. Ciekawe co Ci faceci ciekawego wykombinują...
Miłego dnia życzę Wszystkim!
 
reklama
Mój też się tak zachowywał i poszedł ze mną tylko raz. Więcej go nie ciągnęłam. Mój M jest aspołeczny - jak sam o sobie tak mówi. Nie chciałam go więcej męczyć, wcale to nie znaczy, że jest niedojrzały. Po prostu takie "spendy" nie dla niego. I to uszanowałam. Zresztą miałam Ewę koło siebie, więc nie było tak źle samej :)

I wzajemnie - ja też chodziłam do szkoły rodzenia sama, bo mąż pracował. I dużo fajniej było spędzać ten czas z monimoni, niż samej. Tak sobie siedziałyśmy dwie singielki ;-)


O, matko i córko! Spojrzałam własnie na swój suwaczek :szok:
 
Ostatnia edycja:
Do góry