reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
Hello z rana:-).Narzekałyście na pogodę- u nas wczoraj było bardzo ładnie, tylko odrobinkę chłodniej, niż w weekend. W szoku ciężkim cały dzień spędziłam, bo Maks wziął się za generalne porządki w swoim pokoju:szok::-D.Chory czy co????;-):-pAmelka nadal w fazie ostrej Al Kaidy:no::baffled:- jak nie moje dziecko. Domaga się ciągłej wyłącznej uwagi, nic jej nie pasuje, co chwilę przeraźliwe piski i histerie o nic. Mam nadzieję, ze to się jej nie utrwali, bo ciężko jest:no::baffled:.Ale nie wygląda, by coś jej dolegało, więc albo zęby z lewej idą, albo skok jakiś:confused::confused::confused:???
Ida- do 11.45:szok:. I co lekarz powiedział?Co z Misią?
Wioli- oczywiście, ze miałam na myśli Bartka:sorry2::sorry2::sorry2:.Nie wiem, dlaczego napisałam "Kubuś":zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:. Generalnie ich rozróżniam, to jakis "czeski błąd" był z pośpiechu. Niemniej moje przeprosiny dla solenizanta:sorry2:.
A pomysł na Święta super:tak:.Pewnie, że to lepsze od obżerania się przed tv:tak:.
Mój M. wraca na święta, w piątek powinien być w domku. Co my zrobimy, jeszcze do końca nie wiemy- to zależy od Rodziców. Od lat odgrażają się, że wreszcie nie będą robić Świąt, tylko sobie gdzieś wyjadą. Mam nadzieję, że w tym roku wreszcie dojdzie to do skutku i odpoczną. A jak jednak to nie wypali, no, to wtedy spędzamy je u nich.
Mała Mi- fajnie, że te nauki przedślubne są dla Ciebie takim "oderwaniem od rzeczywistości".A wizytą teściów u Rodziców się aż tak nie stresuj- w końcu Twoi rodzice doskonale wiedzą, z kim mają do czynienia i na pewno wezmą na to poprawkę.
Sariska- z Ciebie to dopiero "aktywna mama":-).Fajnie, że tak czas szybko ci mija:tak:.
Ika- o, i Ty sobie atrakcje zapewniasz:-)- gratulacje z okazji rozpoczęcia sezonu grillowego- szybko w tym roku:-)
Kania- bo nie zrozumiałam za dobrze...:zawstydzona/y::sorry2:- to teraz Oliwce "3" idą? Stąd te kupy?W bezsilności wobec histerii się łączę:no:.:***
Dawidowe:-:)-:)-(- u Was znów choroba...Dobrze, że przynajmniej tym razem nie jest aż tak źle...I że szef w pracy taki wyrozumiały...Dużo zdrówka dla Niuni- kiedyś wreszcie przejdzie jej to wszystko i przestanie chorować.
Roxi- a jak Twoje oko???Bo chyba mi umknęło....
Rysia- widze, że nawyki nocne Miłoszka nadal nie uległy zmianie...ech...a udaje Ci się chociaż zdrzemnąć z nim w dzień?Bo ja, gdyby nie wspólne drzemki po obiadku, to chyba bym nie wyrobiła.
Cichych dni z "pcią brzydalską" współczuję...:***.A jak siostra?Jak się czuje?
Agusinka- to o "sini" nie do mnie czasem miało być?;-).Teraz rozumiem, o co kaman, z tym "nie am":-D.A co do rozdrabniania jedzonka to tez leniwa w używaniu blendera byłam i Amelka bardzo szybko musiała sobie radzić z większymi kawałkami. Nawet ,jak kupowałam słoiczki, to ze względu na jej uczulenie na marchewkę, nie patrzyłam na "wiek", tylko na skład. Tym sposobem moja niunia w wieku 7miu mcy jadła słoiczki od 11go mca, żeby miała jakieś urozmaicenie.I dawała radę spokojnie, grudkowata konsystencja wcale jej nie przeszkadzała.
Miniu:-):-):-)- Ty wiesz:-):-):-):***
Dziulka - ale za co niania "nawrzeszczała"( bo rozumiem, że naprawdę tego nie zrobiła, znów Cię poniosło z barwnością wyrażeń;-)) na dzieci???Przecież grzecznie się bawiły???
A co do tych warzyw jeszcze, to ja nie pisałam, by "olać temat", tylko by nie dawać tych, których nie lubi- spróbować je zastąpić innymi:tak:.Wydaje mi się jednak, że jakieś warzywka dziecko powinno jeść- nawet niech to przez jakiś czas będą tylko 2-3 ulubione.

Słonko znów za oknem- coś chyba dziś tez zrobię, takiego "pałera" mi daje. Tylko jeszcze nie wiem, co.
Lecę na tematyczne.
Miłego dzionka:-)
 
Dzień dobry.

Mała_mi
zapomniałam wczoraj jeszcze napisać, że trzymam kciuki za egzamin i zaliczenie.
Dziulka przecież dzieci się grzecznie bawiły, czemu nianię poniosło??? współczuję @ i bólu, mam nadzieję że dziś lepiej. Moja jak bąka puści to się śmieje i woła "o bąk" i na okrągło by jadła teraz "klusi".
Roxannka dzięki :*** Trzymam kciuki bardzo mocno za Was oboje. Oliwia dziś bez problemu została w żłobku, przekazałam pani, żeby dzwoniły jakby się coś działo.
Happy jakbym czytała o swojej Oliwii, więc łączę się z Tobą w bólu histerii i nocnych atrakcji. Pytałaś o "3" tak wczoraj jedna się już przebiła, jeszcze trzy zostały a że idą zawsze razem (u Niej) to mamy kumulację. Co do kup, to myślę że wirus za nami, a kupy teraz są luźniejsze właśnie przez zęby.
To Twój już niedługo będzie z Wami, super !!!

Też zamierzam coś dziś porobić po pracy, bo święta przed nami a ja mam w domu niezły sajgonik.
Wczoraj robiłyśmy z Oliwią porządki w jej i mojej garderobie, znalazłam między innymi 3 kurteczki na wiosnę (w spadku po bratanicy) więc zostają mi do kupienia tylko buty dla niej :-)
Póki co miłego dnia.
 
witam poszłam spać o 21.20 ale 5,30 budzenie przez kogos kto krzyczał na cały blok mama mama. Dziś jest trochę lepiej wiec mam nadzieje nie skonczy sie szpitalem. Lecimy do lekarza na 11,40 ale wczesniej pojde prosic rodzinna bo numerków już nie było jak się dodzwoniłam.
 
Dzien doberek oj noc mialam do bani wczoraj wszystko bylo ok a w nocy gil do kolan chrypka:wściekła/y:budzil sie co chwile bo ciezko mu sie oddychalo na dobre wstal o 5.45 masakra jak dla mnie!dzieki temu obiad mam prawie gotowy:-D

Happy ja tez czasem z rozpedu myle imiona;-) pewnie nie mozecie sie juz doczekac powrotu meza zleci jak z. Bicza strzelil:tak: maksiu wziol sie za porzadki?moj bartek tez czasem "chory" i sprzata wszedzie namietnie:-D
kaniu trzymam kciuki za oliwcie zeby chodzila teraz do zlobka nieustannie zeby zadne chorobsko jej juz nie zlapalo:-)
dawidowe ida jak wasze niunie?
roxi czekamy na wiesci po wizycie
dziulka happy ma racje napewno znajdziesz jakies warzywo ktore leane lubi moj bartek jest anty warzywowy ale ma swoje ulubione co mialam sie pytac jeszcze acha ty miksujesz leane jedzenie?
 
Dawidowe trzymam kciuki za wizytę.
Wioli Kubusia dopadło??? Współczuję nocki, może ten katar od zębów a chrypka od kataru (spływa mu na gardło)??? Jednak jakiś plus tej wczesnej pobudki jest :-) U Nas dziś pobudka 5.10.
 
Kania nie widze zadnego zeba 4 u gory ma 5 jedna tez na dole cisza:crazy: a katar ma strasznie gesty
wczoraj poplynelam na 20 f bo bartkowi dwa zeby wypadly:-D jednemu i drugiemu teraz wychodza:-D
 
Wioli ale ich dopadło, tylko jeden będzie "szczerbaty" chwilowo a drugi będzie miał nie długo pełną buzię zębów.
Na gęsty katar stosowałam Sterimar Cu.
 
Halo kochane...witam sie po pysznej glukozie bleeee ....musze siedziec 2 godz. bo teraz juz tylko 75g robia, powiem Wam, ze ciezko ten kubeczek wypic oj ciezko. A teraz Was poczytam :-)
 
reklama
dzien doberek:-)

u nas jak zwykle pobudka 5.30 no ale cos za cos 7 wieczorkiem glusiora nie ma:-)

co do spotkania przy kawce jesli dobrze pamietam to Doriska i Moriam jestescie z moich stron:-)i chyba Rysiu ty masz tesciow nie daleko moich rodzicow?zreszta bedzie mi bardzo milo jak nas wiecej sie spotka:-)wiem ze malo sie pokazuje na bb ale mam nadzieje ze mnie jeszcze pamietacie;-):tak:
Kania biedna Oliwka:-(mam nadzieje ze juz lepiej!
Dawidowe ojjj biedna Laurka:-(ciagle cos jej sie czepia moze nie lubi zimy?;-)mam nadzieje ze jak cieplej sie zrobi to bedzie juz lepiej:-)moja lekarka mowila ze bardzo czesto zima dzieci choruja bo marzna i latwiej o jakies dziadostwo!zdrowka zyczymy!!!
Idus gratulejszyn zebiszczy!!!!ojj Misia zaszalala!!!!!:szok:mam nadzieje ze dobrze "wykorzystalas"ten czas;-)
Roxannka spacerek udany;-)u nas zawsze tez tak jest ja chce w lewo a Casperos w prawo a jak nie bedzie tak jak on chce to afera!!!;-)mam nadzieje ze nastepne spacerki beda juz lepsze;-)
Makuc lekcja w plenerze i Aliczke z soba;-):-)niech sie ucza jak zajmowac sie malutka:-);-)przyjemne z pozytecznym;-)
Rysiu jak tak za porzadki sie wzielas to moze i do mnie skikniesz?;-)zrobie kawusie jakies ciacho:tak:;-)
Dziulka co do jedzenia powiem ci ze u nas nie ma problemow ale niania mowila ze dziecko samo sobie reguluje co chce jesc i byl u nas taki czas ze mlody mial uczulenie na swierzego ogorka i nie tknal a teraz wsuwa jak szalony wiec wydaje mi sie ze spokojnie nie masz sie co stresowac:-) tak wogole to w fr mozesz pl pifko kupic?!bo tu nie ma:-(
Kania,Rysia widze ze wiosenne przesilenie jest u was;-)hmmmm....chyba faceci jak niedzwiedzie nie moga sie jeszcze obudzic z snu zimowego i dlatego tacy sa nie hallo;-)
Mala mi wiesz z tego co pamietam w pl jest zwyczaj topienia marzanny hmmm....po co masz sie meczyc i kukle robic?zostaw mydlo na podlodze w lazience aha i nie zapomnij nalac wody do wanny;-):-)
Wioli supper plany na swieta:-)mysmy tez planowali wyjazd ale jak szukalam czegos to nie moglam nic znalezsc:-(chcielismy jechac w okolice szczecina bo blisko ale nic nie udalo nam sie wychaczy wiec jedziemy do rodzicow zreszta wypadaloby bo Casperosa jeszcze nie widzieli w realu wiec czas najwyzszy:tak:troszke mnie przeraza podroz 1200 km :-(no ale damy rade:-)
Ikaa hmmm....mniam grilek:-)ale mi smaka narobilas:tak::-):wściekła/y:
Happy ja wiem:-);-)to kiedy ty rozpoczynasz sezon grillowy?;-):-)
Agusinka no wlasnie to chyba do Happy bylo a nie do mnie bo moj glusior narazie to tylko po dunsku gada;-):-)

hmmmm... co ja jeszcze chcialam napisac....
milego dnia kobitki:-)
 
Do góry