reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

Witam mamy. Co do ciuszków jeśli rodzinka chce kupować to niech kupuje ale na strasze dziecko a nie wszystko w rozmiarach do pół roczku, ja zażyczyłam sobie ubranka na roczek i dwa i później jak już opadł szał zakupów to bardzo mi się przydały. Więc może to jest rozwiązanie kłopotu. U nas też na nikt nie kwapi się do kupna czegokoolwiek ale ja wolę sobie sama wszystko kupic więc tak wolę. Dopiero po urodzeniu spodziewam się drobnych zakupów na tzw pepkówkę czy jakoś tak.
 
reklama
Malutka pomarudzić zawsze można, kto nie będzie miał ochoty to ewentualnie nie doczyta do końca:D
Powiem Ci że my dopiero zaczynamy i po tym co piszesz mimo że już wcześniej się obawiałam, to coraz bardziej mi się to nie podoba. Tyle że mamy gdzie mieszkać i choćby trwało to pół roku to zrobimy to już na cacy. Jednak wiadomo chciałabym już!!!!
Mąż też wczoraj wrócił o 17ej zjadł obiad i wio tam do mieszkania! Ja nie wiem czy to wytrzymam! Przychodzi wyrąbany, i jeszcze mi się obrywa jak coś zapytam bo on potrzebuje spokoju! Więc nie widzę jak to będzie, także tym bardziej chce żeby to skończyć jak najszybciej!!

Karen Ty kiedyś napisałaś listę wyprawkowych rzeczy o ile dobrze pamiętam, nie masz gdzieś może tego zapisanego bo chyba się nie doszukam teraz tego!? Z góry merci:p
 
Ostatnia edycja:
Ida ja na przekór mężowi kupiłabym coś dla maluszka jeżeli to miałoby mi humor poprawić. W końcu i tak będzie trzeba te zakupy zrobić, a czemu nie robić tego na raty? Chyba tak taniej wyjść może, bo można na promocji kupić.
Biszkopcika trzeba było zrobić, a potem samej zjeść robiąc wcześniej zdjęcie i pokazać co męża ominęło ;-)

Efa cieszę się, że wszystko się układa.

Karen to całkiem spora dziewczynka w brzuchu Ci siedzi. Dobrze, że wszystko ok. Teraz siedź przed wentylatorem i odpoczywaj.

Ladygab, Malutka u mnie podobnie jak u Ciebie sami wszystko kupujemy. Dla syna rodzice po połowie dali na wózek. Moi rodzice (z którymi mieszkam) przez te 3 i pół roku prawie nic synowi nie dali pomijając prezent lub kasę na urodziny. Za to teściowie co jakiś czas coś kupują.

Malutka a czemu nie zmienicie ekipy remontowej? Albo porozmawiajcie z szefem. A może powiedzcie, że mniej zapłacicie.

Też myślałam, żeby chrzciny zrobić w świeta, ale z drugiej strony to zima jakoś mnie do tego nie zachęca. Może poczekamy do wiosny. Zobaczymy jak wszystko się ułoży. Nie mamy zamiaru zapraszać masy ludzi tylko chrzestnych. Z rodzicami jest problem, bo też by wypadało tylko, że ja z moimi jestem w fatalnych stosunkach i nie uśmiecha mi sie z nimi przebywać.
 
Czesc dziewczynki . W krakowie spadło kilka kropel deszczu i w nocu było fajowo,ale dzis to juz jest masakra. W słońcu 36 stopni a w cieniu 28 masakra w w domu mam 26 .Na szczescie wiatrak jakos wyrabia ,ale nie tak jakbym chciała.
Efa supcio ,ze rodzice i wozek kupia i ze chrzciny wyprawią. Jesli chodzi o wozek to wybralam drogi i powiedzialam ,ze sami kupujemy ,ale powiedzieli ,ze sie dorzuca i łóżeczko też kupią.
Jesli chodzi o chrzciny to my nie robimy na święta ,bo moj brat za granica i napewno nie da rady przyjechac i pewnie zrobimy na wiosne i faktycznie moze na Wielkanoc ,ale ja chce w restauracji ,bo zabawa w domu w chrzciny mi sie nie widzi. Ale pozyjemy i zobaczymy co z tych naszych planow bedzie.
Malutka współczuję tzn. fachowców. Ale wiecie jak to jest teraz ludzie bardzo dużo mieszkań nakupowali i dla budowlanców to teraz jest dorodna praca wiec i w nosie maja. Szkoda ,ze nie mieliscie kogos z polecenia.Zawsze to inaczej
Karen ciesze sie ze u Ciebie wszystko ok. I faktycznie z tymi ubrankami masz racje. U mnie na szczescie znajomi pytają co kupić wiec im pisze do wyboru z niedrogich prezentow i dzieki temu bedziemy mieli wszystko co nam potrzeba:).
Monimoni ja mialam salatke dzis na obiad robic ,ale to spagetti mniam mniam , oj zmiana planów obiadowych ;)
Dawidowe a z tym kakaem wczoraj na noc to przegiełaś muszę teraz do sklepu isc i sobie kupić. Nie powstrzyma mnie ten żar hahahha
Uśka siostra moze pozyczyla kolezance te ciuszki z zastrzeżeniem ,że jak jej synek wyrośnie to ma je oddać i tym sposobem będziesz miała na październik :). A jesli tak nie zrobiła to powiedz jej czy mogłaby tak koleżance powiedzieć.
oj to chyba tyle narazie wpadnę do Was później jak nie padnę z tego gorąca.
 
Malutka współczuję tzn. fachowców. Ale wiecie jak to jest teraz ludzie bardzo dużo mieszkań nakupowali i dla budowlanców to teraz jest dorodna praca wiec i w nosie maja. Szkoda ,ze nie mieliscie kogos z polecenia.Zawsze to inaczej

To właśnie był ktoś z polecenia :/ Mieliśmy jednak nadzieję że szef będzie robił ale on tylko niektóre rzeczy robi bo ma tyle roboty. Dzisiaj małż dzwonił do niego i niby dogadał że mają robić codziennie i mówi że jest ok.

Co do rzeczy dla małego to wcześniej pisałam że moi rodzice dadzą nam na wózek. Ubranka kupujemy powolutku sami. Niestety teraz zastój bo z kasą krucho. Eh. Wszystko przez tego franka, żeby nie taki wysoki kurs to mielibyśmy i na remont i na maluszka.
 
Cześć dziewczyny

melduję,ze wlasnie wrocilam z badania krzywej cukrowej. bleeee te 75g glukozy to jakis dramat - straszny ulipek, ledwo dalam rady. Ja to tylko kawę słodzę i to tylko maląłyzeczkę , takze strasznie slodkie to bylo dla mnie. Powiem Wam ,ze niezbyt fajnie sie po tym czulam. jakas taka ospala , osłabiona :-( , ale po tych dwóch godzinkach juz dobrze. przy okazji lekarz wypisal mi L4 , takze zalatwilam dzisiaj to co potrzebowalam :-). Jutro jeszcze okaze się jaki wynik.
Czytam ,ze gdzie niegdzie u Was spadl deszcz ... szczęściary! Tu nadal upał i tez jak wiele z Was mam juz troche dosc.
Co do spania , to też podobnie jak wiele z Was spi mi sie ostatnio dosc kiepsko, z racji temperatury w domu oraz pewnie wielkosci juz niemalego brzuszka i zwiazanym z tym dyskomfortem. Takze Lady chyba nie doznam tego szczescia zeby spac do 11-tej :-( . Wstaje juz o 6-7mej i mimo iz czuję sie niewyspana to niestety nie moge spac dluzej.
Co do mojego powrotu do pracy , to wiecie dziewczyny ,ze ja nie wiedzialam ,ze teraz urlop macierzynski trwa 20 tyg. - to 4, 5 miesiaca :-) Wstyd!!! takze wcale nie wracam w styczniu , no chyba ,ze mi tamta zmienniczka cos wymysli. Ja sie zatrzymalam w roku 2001 z tym urlopem i zupelnie nieswiadoma ze tak sie wszystko pozmienialo.

To tyle na razie.
ide cos zjesc , i poczytam co tam nowego u Was :-)
milego i orzeźwiającego dnia zyczę!
 
Kurcze wydawało mi się że już wysłałam ta wiadomośc ale jej nie widzę więc jeszcze raz dagisu wypawka moja i loliszy jest na wątku wypawkowym na str nr 6
 
reklama
Witam porannie

Własnie wciagnelam toscika i kakao:-)

Doris- dasz rade!! przestawisz sie mowie ci, ja dzisiaj mialam pobudke o 9- masakra

Z tymi zakupami dla maluszka, to nie oczekuje od nikogo ze zaproponuje ze kupi lozko, czy materac, ale moze powiedziec, dorzuce sie wam 100zl do lozka, albo macie tu pare groszy na nowa dzidzie, na tesciow czy moja mame nie moge narzekac wzgledem Zosi, od czasu do czasu cos jej kupia, z ubran czy tesciowa obiadow jej nagotuje, czy kupi jakies paroweczki itp, bo dla zosienki, nie wiem moze zarzuce temat jakos delikatnie ze sponsor by sie przydal jakis maly;-)
 
Do góry