reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
Maqc to tak jak ze mną ....................
a teraz idę na spacer tzn idzie,y
Małami to super wieści
Dawidowe zawsze prasuję małej nawet jeśli nie jest pomięte bo po praniu jak się przeprasuje to aż miło popatrzeć i powąchać
Maga jedyne wyjście.........

no nic to mykam ;-) a i chciałam sie pochwalić. czytamy z Zuzią książeczkę i jak spytałam o pszczółkę i biedroneczkę to mi pokazała tym swoim małym paluszkiem.......ale jestem dumna heheh

a rysuneczek jest taki
 

Załączniki

  • 2011-09-12 17.53.06.jpg
    2011-09-12 17.53.06.jpg
    30,2 KB · Wyświetleń: 36
Niech mi ktoś nie powie ,że kupy nie mają nic wspólnego z zębami. Łukasz taką kupę strzelił przed chwilą że śmierdziała jak nigdy, do tego tak jej dużo było że pieluszka nie pomieściła i w konsekwencji całe łóżeczko do sprzątania, pościel do prania. Na szczęście ogarnęłam to już. Uff.
 
Mała Mi- nasz lekarz o kupach i zębach ma podobne zdanie do Waszego.
A u nas tez chyba coś się "święci" w sensie zębowym,bo jest pchanie wszystkiego do buzi,a kupa już czwarta dziś poszła...a moze właśnie w tym momencie piąta idzie?
 
kurcze a u mnie mała jakoś tak kiepsko pije ze smoczka mleko i tak jak by ja górne jedynki pobolewały. Katar leci przezroczysty a w nocy był stan podgorączkowy. I już nie wiem co mam robić. Rano jak nie będzie temperatury to idzie do żłobka. heh cięzko mi się ją oddaje ale nie ma innego wyjścia. Ciagle na zwolnieniu też nie mogę siedzieć a na nianie mnie nie stać. Babcia odpada bo za daleko aby ona przyjechała i ja małą codziennie woziła. A zamieszkanie z nimi to niestety nawet dla dziecka się nie poświęce.
 
Witam się po dniu spędzonym z Teściami. Powiedzcie mi jak to jest że jak są u mnie to nie mam czasu nawet na bb?! Tęskniłam :*
Jutro ok 15 mam wizytę u gina. Trochę się denerwuję... Rano M. odwozi nas do mojej Sis, bo ginek rzut beretem od niej. No i się pochwalę - samochód wreszcie naprawiony i śmigaaaaaaaaa! :-)

A odnośnie włażenia dzieci gdzie popadnie to Justyna weszła dzisiaj na leżak na balkonie, rozparła się i... wyglądała jakby się opalała :confused2: Schodzi z niego nie tak jak z kanapy (tyłem) tylko prosto na głowę, wiec muszę go składać. A poza tym wyłazi na balkon i zaczepia wszystkich ludzi którzy przechodzą obok :-D

Nooo, M. pojechał odwieźć Teściów, zabrali Justynę żeby się "przejechała" wiec ja mam czas wreszcie na... prasowanie :eek: Cała góra urosła. Dawidowe, chyba Cię rozumiem... Dzieciecych ciuchów też nie prasuję, no chyba ze to sukienka z falbankami i po praniu wygląda przed prasowaniem jak krowie z gęby wyjęta, to wtedy prasuję. A tak to tylko wiruję lekko, nie na 1000 obrotów tylko max 800, ponaciągam dobrze przed powieszeniem, powieszę równiutko i prasować nie trzeba. Nie trzeba nic, oprócz koszul, spodni i koszulek M.

Kahaa, jak Ty sie tak rozpędzasz w kuchni to zapraszam do mnie :-) Zrobię miejsce w zamrażalce.

Dawidowe
, czyli rozumiem ze topór wojenny wciąż w akcji jeśli chodzi o rodziców...?

A w ogóle, to jak się Wojtuś urodzi możecie do mnie wszystkie wpaść. Będzie można powspominać jak to nasze szkraby-roczniaki były takie maleńkie....
 
hejka laski, dopiero wieczorem i na bank nic nie poczytam, bo nie mam czasu. Właśnie wysyłam jakieś cv, nazbierało się troszkę tego. Arek nie śpi, jeszcze urzęduje. Dziś cały dzień coś robiłam, jak nie sprzątałam to gotowałam, na spacerze byłam, dzieciaki mi żyć nie dają.
Wieczorkiem postaram się odpisać, a jak na razie idę młodego uśpić.
 
reklama
Jednak się myliłam co do tej trzeciej drzemki popołudniu,jakoś mi sie udało ją przeciagnąć:)

dobranocka,kahaa,natolin ja z ciuszkami małej robie tak samo,nie miałabym kiedy poprasować tego.

mała_mi88 my jako matki jednak wiemy lepiej czy dziecku przy ząbkowaniu coś dolega (kupki,katarek i inne dolegliwości)niż niektórzy lekarze

dobranocka bez autka to jak bez ręki:)
 
Do góry